Kenijczyk wygrywa 14. Poznań Maraton. "Było kilka zasłabnięć"

Najszybciej na mecie byli Kenijczycy
Najszybciej na mecie byli Kenijczycy
Źródło: TVN 24 Poznań

David Kiptui Tarus jako pierwszy dobiegł na metę 14. Poznań Maratonu. Kenijczyk pokonał ponad 42-kilometrową trasę z czasem 2 godziny 13 minut i 8 sekund. Drugie miejsce zajął jego rodak Edwin Kirui, a trzecie Paweł Ochala z Bydgoszczy. Najszybszą kobietą była Białorusinka Maryna Damantsevich. Podczas biegu kilka razy interweniowały służby medyczne.

30-latek z Kenii nie pobił poznańskiego rekordu. Do najlepszego czasu z 2011 r., który należy do jego rodaka Mutuku Kyevy Cosmasa, zabrakło mu minuty i 15 sekund.

Najszybszy Polak: "Dwa lata nie biegałem"

Kiptui Tarus zdecydowanie pokonał rywali. Na metę wbiegł ponad dwie i pół minuty szybciej niż drugi Kirui. Najszybszy z Polaków - Paweł Ochala - przebiegł trasę 42,2 km w

Bez "historii kardiologicznych"

Poznań: zasłabł jeden z maratończyków

Poznań: zasłabł jeden z maratończyków

W 14. Poznań Maratonie wystartowało około 7 tys. osób. W pierwszej 500 znalazło się 485 mężczyzn i 15 kobiet. W tym gronie 475 osób pochodziła z Polski. Wśród nich było 69 poznaniaków - 68 mężczyzn i jedna kobieta. Najszybszy był Tomasz Szymczak, który ukończył maraton na 37. miejscu. Prezydent Ryszard Grobelny zajął 3960. miejsce (czas: 4:22:44)

Z obcokrajowców w pierwszej 500 najwięcej było Ukraińców (6 w tym 1 kobieta), Białorusinów (6), Kenijczyków (5) i Szwedów (3). Ponadto znaleźli się w niej Norweg, Estończyk, Niemiec, Irlandczyk i Hiszpan.

14. Maraton Poznański

14. Maraton Poznański

Komunikacja "do góry nogami"

Na czas imprezy aż 40 linii autobusowych miejskich i podmiejskich oraz 5 tramwajowych zmieniło swoje trasy. Zamkniętych było 14 ulic, a na kolejnych kilkunastu trzeba było liczyć się z poważnymi utrudnieniami.

Trasa biegu była zamknięta dla ruchu kołowego w godzinach 8.00 - 15.00. Ulica Grunwaldzka wyłączona była już od godziny 06:00.

Trasa maratonu
Trasa maratonu
Źródło: 14. Poznań Maraton

Autor: FC/b / Źródło: TVN 24 Poznań / PAP

Czytaj także: