Dwóch mieszkańców Mosiny koło Poznania wpadło w ręce policjantów, którzy odkryli nielegalną plantację marihuany. Z roślin, które zdołali wyhodować, byliby w stanie wyprodukować "towar" za 185 tys. złotych.
Sadzonki, którymi wypełniona była szklarnia, należały do dwóch braci. Policjanci zabezpieczyli 280 małych krzewów konopi, z których mężczyźni mogli uzyskać prawie 6 kg narkotyku.
Funkcjonariusze zarekwirowali też sprzęt do rozdrabniania i porcjowania roślin oraz 370 gramów, które bracia zdążyli wyprodukować wcześniej.
Zaopatrywali cały powiat
Mężczyźni nie ograniczyli plantacji do szklarni. - Zatrzymani hodowali też rośliny w lasach nad Wartą. Podejrzewamy ich nie tylko o produkcję, ale też o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości marihuany na terenie całego powiatu poznańskiego - informuje Marek Kowaliński z poznańskiej policji.
Sprawą zajmuje się już prokuratura rejonowa Poznań-Wilda. Wobec braci zastosowano dozór policyjny. Uprawa i posiadanie takich ilości narkotyków może skończyć się dla nich 8 latami w więzieniu.
Autor: ww/r / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań