15-latek z Leszna (woj. wielkopolskie), który podejrzewany jest o gwałt w kościele, trafił do zamkniętego schroniska dla nieletnich. Taką decyzję wydał Sąd Rodzinny w Lesznie. Nadal nie wiadomo czy chłopak odpowiadać będzie przed sądem jak nieletni czy też traktowany będzie tak jak osoba dorosła.
Zatrzymanemu piętnastolatkowi postawiono zarzuty gwałtu i rozboju. - Sprawa toczy się w bardzo szybkim tempie – mówi przewodniczący Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Lesznie, sędzia Zygmunt Przytulski. - Nastolatka umieszczono w schronisku dla nieletnich na 2 miesiące, a jego akta przekazano do ośrodka diagnostycznego - wyjaśnia.
Jak tłumaczy Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, to odpowiednik aresztu śledczego dla osób nieletnich.
Nadal nie wiadomo czy podejrzany będzie sądzony jak nieletni czy odpowiadać będzie tak samo jak osoba dorosła. - W tej sprawie wszczęte zostało postępowanie - wyjaśnia Przytulski.
Zdaniem policjantów, którzy prowadzili sprawę, nastolatek powinien odpowiadać jak dorosły.
Był na przepustce z ośrodka wychowawczego
Zatrzymany nastolatek już wcześniej był notowany za czyny karalne. Sąd, który się nim zajmował się chłopakiem stwierdził, że doszło w jego przypadku do poważnej demoralizacji i w marcu 2015 roku umieścił go w ośrodku wychowawczym. Teraz 15-latek był na przepustce. Do ośrodka miał wrócić 1 września.
Do gwałtu miało dojść w sobotę w Lesznie. Młody mężczyzna zaatakował kobietę, gdy ta prawdopodobnie była sama w kościele pw. św. Krzyża. Poszkodowana sama zgłosiła się na policję. Na podstawie jej zeznań funkcjonariusze stworzyli portret pamięciowy podejrzanego. Opublikowali też nagranie z monitoringu, na którym widać, jak młody chłopak odjeżdża sprzed kościoła rowerem.
Jak podawała policja, nastolatek przyszedł do kościoła z zamiarem kradzieży pieniędzy ze skarbony; nie znalazł ich. Oprócz gwałtu odpowie także za rozbój, ponieważ okradł swoją ofiarę.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań, KMP Leszno