Od zegara w górę wszystko było spalone. To, co poniżej – zalane wodą. Z gorzowskiej katedry po pożarze z 2017 roku trzeba było zdjąć kopułę i iglicę, a potem odnowić cały spalony budynek. Remont trwa, ale do środka już mogą wchodzić wierni. Po 3,5 roku odprawiono w katedrze pierwszą mszę świętą.
W poniedziałek po 43 miesiącach od pożaru gorzowską katedrę udostępniono wiernym. - Odbyły się pierwsze po przerwie msze święte. Prace związane z renowacją świątyni jednak nadal trwają – poinformował rzecznik kurii diecezjalnej w Zielonej Górze ks. Andrzej Sapieha.
"Wrócił tu gospodarz"
Pierwszą poranną mszę św. w odnowionej świątyni, połączoną z obrzędem pobłogosławienia kościoła, odprawił biskup zielonogórsko-gorzowski Tadeusz Lityński. - Od tej chwili wrócił tu gospodarz, czyli nasz Pan Jezus Chrystus w Najświętszym Sakramencie, wraca liturgia, wraca Słowo Boże, wracają sakramenty. Ta obecność Boga w centrum miasta jest dzisiaj naszą wspólną radością – powiedział bp Lityński.
Proboszcz katedry ks. Zbigniew Kobus w homilii podkreślił, że powrót wiernych do wyremontowanej świątyni to znak nadziei na odnowę wiary, która, choć zdaje się dzisiaj słabnąć, to może się odrodzić, podobnie jak nabierający nowego blasku kościół katedralny.
Trwa generalny remont
Nadal są prowadzone prace remontowo-konserwatorskie w zniszczonej wieży. Odrestaurowany zostanie też zegar, jego nowe tablice już zostały przymocowane. - Trwają również prace w kruchcie katedralnej, stąd wierni nie mogą jeszcze korzystać z głównego wejścia do świątyni. Ponadto renowacji poddawana jest loża kolatorska nad zakrystią, trwa montaż odnowionych witraży i remont organów – powiedział ks. Sapieha.
Odbudowa uszkodzonej przez pożar wieży została połączona z kompleksową renowacją całej katedry. Dzięki temu nowy blask zyskały mury wewnątrz i na zewnątrz świątyni, wyremontowano zakrystię, zainstalowano nowe ogrzewanie, nagłośnienie i oświetlenie. Zamontowano również nowoczesny system monitoringu przeciwpożarowego, nowe ławki i inne wyposażenie. Remont katedry jest finansowany ze składek wiernych, z dotacji budżetu państwa, miasta Gorzowa i woj. lubuskiego, a także z funduszy unijnych.
Katedra w ogniu
Pożar w gorzowskiej katedrze wybuchł 1 lipca 2017 roku. Strażacy walczyli z żywiołem przez wiele godzin. Opanowali go następnego dnia. Część wieży, w której wybuchł żywioł, pochodzi z XVII w. Ogień strawił dwie kondygnacje, dwie trzecie wieży uratowano. Ocalały dzwony i organy.
Po pożarze prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom: byłemu i obecnemu proboszczowi. Obaj byli oskarżeni o sprowadzenie niebezpieczeństwa pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób przez szereg zaniedbań, jakich dopuścili się, będąc gospodarzami katedry.
Były proboszcz Zbigniew S. początkowo nie przyznawał się do winy, ostatecznie zmienił zdanie i poddał się dobrowolnie karze w sierpniu 2019 roku. Sędzia skazała go wtedy na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, dodatkowo proboszcz musiał zapłacić siedem tysięcy złotych grzywny.
Zbigniew K., obecny proboszcz, nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań. Sąd skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Ponadto ksiądz miał zapłacić grzywnę w wysokości 14 tys. zł oraz wpłacić 10 tys. zł na rzecz funduszu osób pokrzywdzonych. Wyrok nie jest prawomocny, trwa proces apelacyjny.
Symbol miasta
Kościół katedralny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny jest uznawany za jeden z symboli Gorzowa Wielkopolskiego. Wzniesiono go w drugiej połowie XIII w. jako miejski kościół parafialny.
Kościół katedralny jest najstarszym budynkiem w mieście i był najczęściej odwiedzanym zabytkiem przez turystów przyjeżdżających do Gorzowa Wlkp. W jej wnętrzu zachowane było wiele zabytkowych przedmiotów. Dodatkową atrakcją był punkt widokowy w jej wieży, z którego rozciągał się widok na panoramę miasta.
Świątynia w samym centrum miasta jest jego najcenniejszym zabytkiem i ważnym miejscem dla wiernych diecezji. Rangę katedry zyskała w 1946 r. i jest głównym kościołem diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
Źródło: PAP, TVN 24 Poznań