Mieli pobić 26-latka, po czym uciekli do mieszkania i się zabarykadowali. Gdy do drzwi zapukała policja, grozili, że "w ruch pójdą noże". Czterech mężczyzn z Gorzowa Wielkopolskiego zatrzymali antyterroryści.
Jak podaje policja, do pobicia 26-latka doszło w niedzielę o godzinie 17.50 przy ulicy Śląskiej w Gorzowie Wlkp. Jeden ze świadków zdarzenia poinformował policję.- Na Śląskiej zaroiło się od policjantów. Napastnicy na widok nadjeżdżających sił uciekli i ukryli się w mieszkaniu jednego z nich. Mężczyźni zabarykadowali się informując policjantów, że w przypadku próby ich wejścia do mieszkania w ruch pójdą noże i inne niebezpieczne przedmioty - informuje Marcin Maludy z lubuskiej policji.W ruch poszły granaty hukoweNa miejsce wezwani zostali policyjni negocjatorzy i kontrterroryści. - Antyterroryści z Gorzowa, po rozpoznaniu sytuacji, podjęli decyzję o przystąpieniu do siłowego wejścia do mieszkania. Po sforsowaniu drzwi i użyciu granatów hukowych profesjonalnie i bezpiecznie obezwładnili napastników - wyjaśnia Maludy.Zatrzymani to gorzowianie w wieku od 28 do 42 lat. Wszyscy byli nietrzeźwi. Trafili do policyjnego aresztu. Ich stan cały czas nie pozwala na przeprowadzenie czynności procesowych. Zarzuty usłyszą najprawdopodobniej dopiero we wtorek.Za pobicie może im grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Według relacji pokrzywdzonego, jeden z zatrzymanych mężczyzn próbował powstrzymać kolegów. Jeśli się to potwierdzi, być może uniknie on kary.
Pokrzywdzony 26-latek trafił na obserwację do szpitala. Jego życiu i zdrowiu nic nie zagraża.
Autor: FC/ks / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja