Na poznańskie gratowisko trafiają szkło, plastik, makulatura czy gruz, ale też przedmioty codziennego użytku.
Punkt "Drugie Życie Przez Powtórne Użycie" funkcjonuje przy ul. Wrzesińskiej 12. Za niewielką opłatą można w nim pozostawić rzeczy, które są już nam niepotrzebne, a mogą zostać wykorzystane przez innych. Przyjmowane są tylko sprawne, nieuszkodzone i czyste. Znajdziemy tam różnego rodzaju meble: krzesła, tapczany, stoły, taborety, a także doniczki, zabawki, rowery czy wyroby ceramiczne i szklane.
Ktoś będzie je później mógł odkupić za niewielką kwotę.
I tak na przykład za turystyczne łóżeczko dziecięce zapłacimy zaledwie 10 zł. Dwa razy tyle kosztować nas będzie zakup wózka.
Pomysł ze Skandynawii
Pomysł na poznańskie gratowisko wziął się z krajów skandynawskich.
- W Skandynawii do recyklingu trafia 40-50 proc. odpadów. W Polsce do ponownego użytku trafia kilka procent śmieci. Poznaniacy zdali pierwszy egzamin, jeśli chodzi o segregację. Nie możemy na tym poprzestawać. Musimy być społeczeństwem recyklingu - wyjaśnia Krzysztof Krauze, dyrektor Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Poznaniu.
Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24