Człowiek-mucha. Superbohater z nogami z galarety

[object Object]
Człowiek-mucha wykonujący akrobacje na dużej wysokości w Krakowie w 1928 r.Pewuka. Cud nad Wartą
wideo 2/14

Każdy jego występ to był prawdziwy show. Bez asekuracji wspinał się na budynki w całej Polsce, by - w finale - skoczyć z nich (!). Tłum szalał. Oszaleli też poznaniacy, gdy 90 lat temu człowiek-mucha gościł w ich mieście. Wywołał tam prawdziwy skandal.

Więcej ciekawostek znajdziecie w książce "Pewuka. Cud nad Wartą"

Gdyby Feliks Nazarewicz wystartował w "Mam talent!", jurorzy z pewnością powiedzieliby trzy razy "tak"...

Ale 90 lat temu nie było telewizji. Dopiero oglądano pierwsze polskie telewizory - na Powszechnej Wystawie Krajowej wynalazek prezentował inżynier Stefan Manczarski, pracownik Ministerstwa Poczt i Telegrafów. Na regularne nadawanie programów telewizyjnych trzeba było jeszcze poczekać kolejne 12 lat.

Tym samym to, czym dziś ekscytujemy się na ekranach, wówczas można było tylko oglądać na żywo.

Poprzednik Spider-Mana

I czymś takim był właśnie występ człowieka-muchy.

Dziś Nazarewicza nazwalibyśmy raczej Spider-Manem, ale w 1929 roku, gdy krakowski akrobata cieszył się sławą, twórcy postaci znanej z komiksów Marvela dopiero siedzieli w szkolnych ławkach.

Feliks Nazarewicz zasłynął, gdy podczas olbrzymiego pożaru 6-piętrowego budynku w 1928 r. w Dąbiu pod Krakowem pomagał strażakom w akcji gaśniczej, a potem uratował uwięzionych na najwyższych kondygnacjach strażaków, którym zawalenie się schodów odcięło drogę na dół. 24-letni wówczas Nazarewicz miał po rynnach wejść na najwyższe piętro i stamtąd spuścić liny, po których strażacy wydostali się na ziemię.

"Wyczyn ten zdecydował o przyszłej karjerze Nazarewicza, który pod pseudonimem 'Człowiek-Mucha' zaczyna się produkować publicznie. Pierwszy jego występ odbył się w Krakowie w r.1928. W następnym już roku przed zgromadzonemi na pl. Marsz. Piłsudskiego tłumami wdrapuje się na kamienicę. Odtąd objeżdża różne miasta Rzeczypospolitej" - pisał 18 maja 1936 r. "Kurjer Nowogródzki".

W każdym z odwiedzonych miast człowiek-mucha wspinał się gołymi rękami, bez asekuracji, na charakterystyczne budynki, po czym występ kończył zwykle skokiem na rozłożoną na dole płachtę.

Wszystkie jego występy były porządnie rozreklamowane. Nazarewicz zapowiadał swój przyjazd kupując ogłoszenia w gazetach. Wszystko po to, by przyciągnąć na widowisko jak największe tłumy. I jak najwięcej zarobić, bo "impreza" była biletowana.

Nazarewicz podczas wspinania się po budynku przy ulicy Ossolińskich w WarszawieNAC

WIĘCEJ ZDJĘĆ NA STRONIE NARODOWEGO ARCHIWUM CYFROWEGO

Poznań "w prime-time"

W lipcu 1929 r. postanowił odwiedzić Poznań. Miejsce wybrał nieprzypadkowo - wówczas do stolicy Wielkopolski przyjeżdżali turyści z całej Polski. Według lokalnej prasy, górale z Zakopanego mieli nawet narzekać na najgorszy sezon od lat, bo zamiast w Tatry, ludzie wybierali stolicę Wielkopolski. Nawet młode pary przyjeżdżały tu w podróż poślubną. A wszystko za sprawą Powszechnej Wystawy Krajowej (Pewuka), największej wystawy, jaką kiedykolwiek zorganizowano w kraju (i pozostaje taką do dziś).

Pewuka zajmowała około 65 hektarów - obszar trzykrotnie większy niż obecne Międzynarodowe Targi Poznańskie, porównywalny do powierzchni 93 boisk piłkarskich. Wystawa podsumowywała pierwszą dekadę Polski po odzyskaniu niepodległości i prezentowała dorobek gospodarczy, kulturalny, naukowy i polityczny kraju, który po 123 latach wrócił na mapy.

Specjalnie na Pewukę powstały w Poznaniu dziesiątki nowych budynków, nowa dzielnica, największy hotel w Polsce (Polonia), największa restauracja (Restauracja Centralna PWK na 1700 miejsc), w mieście pojawił się pierwszy neon i pierwsza sygnalizacja świetlna.

Na wystawę, do miasta liczącego wtedy 250 tysięcy mieszkańców, zjechały tłumy. Przez trzy i pół miesiąca organizatorzy sprzedali aż 4,5 miliona biletów.

I jak wszystko przed Pewuką było wielkie, to na samej wystawie wszystko było pierwsze. Pierwsze polskie samochody, samoloty, pierwszy polski telewizor i pierwsza turbina wiatrowa. Wszystko zachwycało. A najbardziej maszyny w ruchu – dorosłych szczególnie ta wyrabiająca papierosy, a dzieci ta produkująca cukierki.

Zadbano też o rozrywkę - powstało najnowocześniejsze kino w Polsce, pierwszy multipleks, hipodrom, arena do zawodów sportowych i pierwsze Wesołe Miasteczko z wielkim rollercasterem z 2-kilometrowym torem.

Mucha na propagandowej wieży

Rozrywkę zapewnić miał też człowiek-mucha. Mężczyzna dopiero co popisywał się w Warszawie, gdzie skakał z trzeciego piętra i jeździł na rowerze na skraju dachu.

Człowiek - mucha Feliks Nazarewicz pozujący do zdjęć na dachu Pałacu PrasyNAC

W Poznaniu za cel obrał sobie Pawilon Nawozów Sztucznych na terenie rolniczym. Najwyższy budynek, jaki wzniesiono na terenie wystawy. Wieża miała symbolizować jak wysokie plony można osiągnąć przy zastosowaniu odpowiednich krajowych nawozów. Pięła się na wysokość 26 metrów. I właśnie na jej szczyt miał wdrapać się Feliks Nazarewicz, a potem spektakularnie z niej zeskoczyć.

"P. Nazarewicz przybył do Poznania tylko na kilka występów, skąd wyrusza z kontraktami w ręku do stolic europejskich. Pisma warszawskie piszą z wielkim entuzjazmem o p. Nazarewiczu, stawiając go jako wzór odwagi, zręczności i dobrego wyszkolenia" – zapowiadał "Kurier Poznański".

Występ zaplanowano na 27 lipca, na godzinę 19:30. Przyciągnął - jak wszędzie dotychczas - tłumy. "Już na długo przed godz. 18 przy kasach terenów zachodnich gromadzić się poczęły tłumy, kupując chętnie bilety po cenach podwyższonych" - relacjonował "Kurier Poznański".

Nazarewicz na dachu Pałacu Prasy w KrakowieNAC

"Niedysponowany" człowiek-mucha

Pod wieżą zebrało się kilkaset osób. Czuć było podniecenie. I coraz większe zniecierpliwienie. Nazarewicz długo przymierzał się do wspinaczki. Dopiero po kilkunastu minutach zaczął wdrapywać się na budynek. Ale robił to przy pomocy liny, a nie gołych rąk, jak się spodziewano.

To jednak nie był koniec rozczarowań.

"Krótko po godzinie 8-mej Nazarewicz przy pomocy liny wdrapał się na wysoki pawilon nawozów sztucznych i zmęczony usiadł na dachu. Wśród ogólnej niecierpliwości, lekkiego zdenerwowania oczekiwano najważniejszego momentu z popisów, a mianowicie — skoku. Mijały minuty, przeszła pierwsza półgodzina a Nazarewicz zwlekał z zapowiedzianemi popisami. Publiczność zaczęła się już denerwować, gdy nagle "człowiek-mucha" rozpoczął przygotowywania do skoku. Wszystkim zamarł dech w piersiach, a tymczasem Nazarewicz spokojnie sobie usiadł na dachu. Tricki takie, co prawda rozśmieszały licznie zgromadzoną publiczność, ale wśród niej odzywały się także i głosy zdenerwowania" - pisał "Kurier Poznański".

Przez pół godziny Nazarewicz kręcił się na dachu pawilonu. To podchodził do skraju dachu, nachylał się i patrzył w dół, to się cofał.

"Minęła tak godzina i dopiero wtedy ogłoszono, że p. Nazarewicz – jako "niedysponowany" skakać nie będzie" - opisywał "Dziennik Poznański".

Nazarewicz zszedł z dachu po drabinie. Na dole czekała już na niego policja, która zadbała o to, by wściekły tłum nie zlinczował "artysty".

Potem tłumaczył prasie, że za "niedyspozycją" kryły się brak odpowiedniego przygotowania do występu, "depresja dachowa", obawa o stan płótna, na które miał skoczyć i fizyczna niedyspozycja wynikająca z tego, że... nie miał co jeść. Twierdził, że choć występ w Warszawie przyniósł 10 tysięcy złotych dochodu, to on nie otrzymał za niego ani grosza, bo wszystkie pieniądze trafiły do pośredników.

Człowiek-mucha podczas występu w KrakowieNAC

W Łodzi ratował się ucieczką

Po klapie na Pewuce, w Poznaniu człowiek-mucha nie mógł już liczyć na dobrą prasę. Nie przeszkodziło mu to jednak w występach w innych częściach kraju.

W Krakowie Nazarewicz uczepił się rynny i wdrapywał się na szczyt budynkuNAC

Dwa tygodnie później pojawił się w Bydgoszczy. I znów zawiódł oczekiwania. W sobotę 10 sierpnia, w strugach deszczu, odmówił występu, co tłumaczył zebraniem zbyt małej ilości pieniędzy i zaprosił publiczność na niedzielę, kiedy "pokaże, co potrafi". "Niestety i tym razem "człowiek-mucha" wykonał tylko część swego programu, t. zn. śmiertelny skok z dachu czteropiętrowej kamienicy. Dziwić się należy, że po nieudałej imprezie w Poznaniu, zlekceważył sobie p. Nazarewicz i naszą Bydgoszcz" - pisał 13 sierpnia 1929 r. Dziennik Bydgoski.

Niespełna dwa miesiące po poznańskiej wpadce, Nazarewicz wywołał jeszcze większy skandal w Łodzi. 24 września miał wspiąć się na 3-piętrową kamienicę przy Zielonym Rynku i stamtąd skoczyć. Znów jednak okazał się być "niedysponowanym". Najpierw swój występ opóźniał. W końcu, po kilku godzinach oczekiwania, zmarznięty tłum doczekał się wspinaczki. Ta jednak trwała wyjątkowo krótko. Człowiek-mucha wdrapał się na drugie piętro, po czym przez otwarte okno wszedł do mieszkania. Zbiegł po klatce schodowej, wsiadł do auta i próbował uciekać. Rozwścieczony tłum ruszył za nim w pościg. Do linczu nie doszło - sprawcę zamieszania zatrzymała policja.

"Nazarewicz odstawiony został do komisariatu policji, gdzie spisano przeciwko niemu protokół o oszustwo. Nazarewicz tłumaczył się tem, iż popis mu się nie udał z powodu mrozu, wskutek czego skostniały mu ręce" - pisał "Ilustrowany Kuryer Codzienny".

Zarzuty jednak w niczym mu nie przeszkodziły. Choć znów nie zarobił ani grosza, bo wszystkim zebranym w Łodzi oddano pieniądze za bilety.

Notka o nieudanym występie w ŁodziGłos Poranny z 24 września 1929 r.

Przerwana kariera

Jak zakończyły się losy Nazarewicza? Seria nieudanych występów nie zepsuła mu kariery. Z czasem swój repertuar zaczął wzbogacać o sztuczki akrobatyczne na dachu, chodzenie po rynnach czy skakanie na sąsiednie budynki.

Człowiek-mucha w 1931 r.Moja Gazetka z 6 grudnia 1931 r.

Wiadomo, że w 1937 r. miał się dobrze i wciąż popisywał się swoimi sztuczkami w Łodzi. Potem słuch po nim zaginął. Karierę zapewne przerwała mu II wojna światowa. Wiadomo jedynie, że zmarł w 1967 r. w wieku 62 lat. Pochowano go na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.

Więcej o Powszechnej Wystawie Krajowej i jej typowych i nietypowych gościach przeczytacie w książce autora tekstu - "Pewuka. Cud nad Wartą"

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: NAC

Pozostałe wiadomości

Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował w czwartek, że sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Żak jest poszukiwany również za granicą. Właśnie wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

Łukasz Żak ścigany także poza Polską. Jest Europejski Nakaz Aresztowania

Łukasz Żak ścigany także poza Polską. Jest Europejski Nakaz Aresztowania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje Lech Sołuba. Aktor zmarł w wieku 76 lat. Wystąpił m.in. w kultowym "Misiu" Stanisława Barei, w "Człowieku z żelaza" Andrzeja Wajdy oraz w wielu popularnych serialach, jak "Plebania" czy "Ranczo". 

Zagrał w kultowej scenie z "Misia". Nie żyje Lech Sołuba  

Zagrał w kultowej scenie z "Misia". Nie żyje Lech Sołuba  

Źródło:
PAP, FilmPolski.pl

Do spożycia nie nadaje się woda dostarczana do mieszkańców Lanckorony i Skawinek w powiecie wadowickim - poinformował w czwartek Urząd Gminy w Lanckoronie (Małopolska). Sanepid wykrył w niej zanieczyszczenie mikrobiologiczne bakteriami Escherichia coli.

Nie pij wody, jest skażona. Komunikat

Nie pij wody, jest skażona. Komunikat

Źródło:
PAP

W Brzegu na Opolszczyźnie trwa usuwanie skutków po powodzi. Najbardziej ucierpiała oczyszczalnia ścieków. Doszło do jej zalania i awarii, przez co ucierpiała ulica Oławska, do której wylały się fekalia. Burmistrzyni miasta zaapelowała do mieszkańców o racjonalne korzystanie z wody.

Fekalia zalewają ulicę. Burmistrzyni zaapelowała do mieszkańców

Fekalia zalewają ulicę. Burmistrzyni zaapelowała do mieszkańców

Źródło:
TVN24

We Wrocławiu woda w Odrze płynie w bardzo wysokich stanach, ale nie wyrządziła szkód w centrum miasta i okalających dzielnicach. To, co dzieje się w stolicy Dolnego Śląska, śledzą już władze kolejnych miejscowości i miast, do których kolejno będzie docierać fala wezbraniowa.

Szczyt fali jest we Wrocławiu. Które miasta będą kolejne?

Szczyt fali jest we Wrocławiu. Które miasta będą kolejne?

Źródło:
TVN24

Wystarczyła chwila, aby niewielkie miasto w Kotlinie Kłodzkiej, Lądek-Zdrój (woj. dolnośląskie), znalazło się pod wodą. W sieci pojawił się film, który pokazuje moment, gdy służby informują, że zarządzona została natychmiastowa ewakuacja. Zaraz ulica, przy której ludzie spacerowali spokojnie pod parasolkami, zmieniła się w rwący potok. 

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A., Marcin Wojdat, 17 września br. złożył rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu PWPW i ze składu Zarządu z dniem 11 października br. ze względów osobistych, które uniemożliwiłyby mu dalsze pełnienie obowiązków - przekazało w czwartek redakcji tvn24.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wojdat był szefem PWPW od 25 stycznia tego roku.

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Źródło:
MSWiA

W nocy ze środy na czwartek fala kulminacyjna na Odrze dotarła do Wrocławia. Jak wynika z danych opublikowanych przed godziną 11 przez IMGW, stan wody na stacji wodowskazowej Trestno wynosił 641 centymetrów przy trendzie rosnącym.

Fala, która płynie przez Wrocław, jest spłaszczona. To "góra wody"

Fala, która płynie przez Wrocław, jest spłaszczona. To "góra wody"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Z powodu uszkodzeń wywołanych powodzią w czwartek nieprzejezdne pozostają dwa odcinki linii kolejowych. Zamknięte są także trzy przejścia graniczne z Czechami - przekazało w czwartek po południu PKP PLK SA na portalu X. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że zablokowane są cztery drogi krajowe, a na trzech odcinkach wprowadzono ruch wahadłowy.

Zablokowane drogi, utrudnienia na kolei

Zablokowane drogi, utrudnienia na kolei

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Po wypadku zadzwonił do kilku osób. Każdej wskazał inny kraj, do którego zamierza uciec

Po wypadku zadzwonił do kilku osób. Każdej wskazał inny kraj, do którego zamierza uciec

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jedna osoba została ranna w zderzeniu sześciu samochodów na autostradzie A4 w Zaczerniu (Podkarpackie). Ruch w kierunku Krakowa jest zablokowany.

Na A4 zderzyło się sześć aut, jedna osoba ranna

Na A4 zderzyło się sześć aut, jedna osoba ranna

Źródło:
tvn24.pl

Znaleziono ciało należące najprawdopodobniej do mężczyzny, który strzelał do samochodów na autostradzie w stanie Kentucky - przekazała lokalna policja. Jego tożsamość zostanie jeszcze potwierdzona podczas sekcji zwłok. W zdarzeniu z 7 września rannych zostało pięć osób.

Strzelał do samochodów na autostradzie. Koniec obławy

Strzelał do samochodów na autostradzie. Koniec obławy

Źródło:
Reuters, BBC

W czwartek ruszył szpital polowy w Nysie. Szef MON przekazał, że od rana przyjmuje pacjentów. Na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku działają też mobilne ambulatoria. Szef MSWiA przekazał, że straty spowodowane powodzią w trzech województwach są ogromne. Dodał, że na odbudowę tego, co zostało zrujnowane "nie zabranie pieniędzy". W odbudowie szpitala w Nysie pomoże Fundacja TVN, która przekaże na ten cel pół miliona złotych.

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Źródło:
TVN24

W samolocie amerykańskich linii Delta Air Lines w czasie lotu doszło do awarii, w wyniku której wystąpiły problemy z ciśnieniem. Okazały się one na tyle poważne, że części pasażerów zaczęła lecieć krew z uszu i nosa. Samolot bezpiecznie wylądował, według przewoźnika nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Źródło:
CNN, Washington Post

Siły ukraińskie mogły użyć do ataku na magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji nowej broni: drona rakietowego Palianyca - podał ukraiński portal wojskowy Defense Express. W składzie Rosjanie przechowywali pociski balistyczne i bomby kierowane. O nowej broni Prezydent Wołodymyr Zełenski mówił już w sierpniu.

Od tej eksplozji zadrżała ziemia. Ukraińcy zaatakowali nową bronią?

Od tej eksplozji zadrżała ziemia. Ukraińcy zaatakowali nową bronią?

Źródło:
Defense Express, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Powiązany z Rosją uszkodzony statek towarowy Ruby, transportujący 20 tysięcy ton wybuchowej saletry amonowej, w weekend wpłynie na Bałtyk - donoszą w czwartek duńska gazeta "Information" oraz kolektyw śledczy Danwatch. W przeszłości doszło do kilku poważnych katastrof wywołanych tą substancją. To właśnie ten materiał eksplodował w Bejrucie w 2020 roku.

Uszkodzony statek z wybuchowym ładunkiem płynie w kierunku Bałtyku

Uszkodzony statek z wybuchowym ładunkiem płynie w kierunku Bałtyku

Źródło:
PAP

Ratownicy medyczni opisali w mediach społecznościowych dramatyczną akcję na Mokotowie. Policjanci zostali tam zaatakowani podczas interwencji, padły strzały. Trzy osoby trafiły do szpitala. W czwartek rano prokuratura poinformowała o śmierci 35-letniego mężczyzny, który zaatakował policjantów.

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Oławie (Dolnośląskie) fala kulminacyjna rozpoczęła się wczoraj. Pełna mobilizacja służb i mieszkańców trwa. Gdy jedni napełniają worki z piaskiem, inni dostarczają im posiłki. - Zorganizowaliśmy zbiórkę żywności i napojów. Pomagamy osobom, które ciężko pracują i dbają o nasze bezpieczeństwo - opowiada pani Agata. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 15 wynosi 643 cm.

Jedni napełniają worki, inni przywożą im jedzenie. Pełna mobilizacja mieszkańców w Oławie

Jedni napełniają worki, inni przywożą im jedzenie. Pełna mobilizacja mieszkańców w Oławie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP
"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Fala wezbraniowa na Odrze dotarła do Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Niż Boris, który szalał nad Polską w ostatnich dniach przeniósł się nad północne regiony Włoch. W wyniku powodzi, spowodowanych intensywnymi opadami deszczu, w regionie Emilia-Romania ewakuowano ponad tysiąc osób. Według lokalnych władz sytuacja jest skrajnie trudna.

Niż Boris przeniósł się tu. Ponad tysiąc osób ewakuowanych w wyniku powodzi

Niż Boris przeniósł się tu. Ponad tysiąc osób ewakuowanych w wyniku powodzi

Źródło:
PAP, ANSA, Reuters, ENEX, L'unione Sarda

Do pięciu lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy w Głuchołazach (woj. opolskie) z uszkodzonego w wyniku powodzi garażu ukradli opony i felgi. Złodzieje zostali zatrzymani przez policję.

Okradli garaż uszkodzony w wyniku powodzi

Okradli garaż uszkodzony w wyniku powodzi

Źródło:
tvn24.pl

Kamera TVN24 towarzyszyła nocnym patrolom Żandarmerii Wojskowej w Szprotawie i Żaganiu w związku z sytuacją powodziową. Starszy kapral Kamil Lamparski i kapitan Daniel Zakrzewski opowiedzieli dziennikarzowi TVN24 Filipowi Folczakowi, że podczas nocnych patroli od godziny 20 do 6 rano następnego dnia pilnują domów przed szabrownikami, a w razie czego służą pomocą mieszkańcom. - Jesteśmy tutaj dla ludzi - podkreślił Lamparski.

Patrolują w nocy, po cichu. Strzegą powodzian przed szabrownikami

Patrolują w nocy, po cichu. Strzegą powodzian przed szabrownikami

Źródło:
TVN24

62-latka została okradziona w jednym ze sklepów odzieżowych. Policja publikuje nagranie z tego zdarzenia. Widać na nim kobietę, która miała wyjąć portfel z plecaka klientki. Jest poszukiwana.

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Slalomem wyprzedzał inne auta, w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził prawie 300 km/h i wszystko nagrywał. Motocyklista sam opublikował film ze swojej niebezpiecznej jazdy w mediach społecznościowych. Nagranie po tym, gdy napisały o tym media, zostało usunięte. Kierowcy szuka teraz policja.

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Motocyklisty szuka policja

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Motocyklisty szuka policja

Źródło:
TVN24
Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sto sklepów sieci Rabat Detal zostało zniszczonych w wyniku powodzi - przekazała spółka we wpisie w mediach społecznościowych. Jedna z placówek, znajdująca się w Głuchołazach (województwo opolskie), została zalana zaledwie trzy dni po otwarciu.

Sklep zalany trzy dni po otwarciu. Sieć pokazała zdjęcia

Sklep zalany trzy dni po otwarciu. Sieć pokazała zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Powodzie w Europie Środkowej, ale i trwające obecnie pożary w Portugalii, nie są anomaliami, ale stają się normą dla naszej wspólnej przyszłości - podkreślił unijny komisarz ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarčič. Jak dodał, koszty bezczynności wobec takich zjawisk są znacznie wyższe niż koszty przeciwdziałania im.

Powódź w Polsce. Unijny komisarz: Nie miejcie złudzeń. To nie jest anomalia

Powódź w Polsce. Unijny komisarz: Nie miejcie złudzeń. To nie jest anomalia

Źródło:
Guardian, tvn24.pl

Stan wody w Łabie stale się podnosi, a w czwartek wieczorem osiągnie najwyższy poziom - informują niemieckie media. Łaba jest obecnie jedyną rzeką w Saksonii, na wschodzie Niemiec, która wylewa.

Niemcy. Poziom wody w Łabie zbliża się do maksimum

Niemcy. Poziom wody w Łabie zbliża się do maksimum

Źródło:
PAP, Brandenburg State Office of Environment

Szefowie MSWiA, MON i Ministerstwa Infrastruktury odwiedzili Głuchołazy - jedno z najbardziej dotkniętych miast przez powódź. Woda opadła i odsłoniła ogrom zniszczeń. Wojsko zbuduje most tymczasowy. Szef MON stwierdził, że może powstać w ciągu trzech-czterech dni. Największy problem to obecnie szybkie uprzątnięcie terenu. Zniszczeniu uległa też sieć wodociągowa. Zaczyna pracować alternatywne ujęcie. 

Ministrowie o zniszczeniach w Głuchołazach. "Straty w infrastrukturze idą w miliardy"

Ministrowie o zniszczeniach w Głuchołazach. "Straty w infrastrukturze idą w miliardy"

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci wyjaśniają okoliczności niebezpiecznego zdarzenia na Pradze Południe. Kierowca range rovera miał próbować umyślnie rozjechać kierującego skuterem, a gdy to się nie udało, z grupą innych osób go pobił. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy ze środy na czwartek w bydgoskim szpitalu zmarł roczny chłopczyk. Dziecko trafiło kilka dni temu w krytycznym stanie na oddział. 31-letnia matka i jej 36-letni partner zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu trafili na trzy miesiące do aresztu.

Skatowany chłopczyk zmarł w szpitalu. Matka i jej partner z zarzutami

Skatowany chłopczyk zmarł w szpitalu. Matka i jej partner z zarzutami

Źródło:
tvn24.pl

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Felicjan Andrzejczak nie żyje. Wokalistę żegnają koledzy z "Budki Suflera", z którą był związany w latach 80. i nagrał m.in. słynny utwór "Jolka, Jolka pamiętasz". Do wspólnych koncertów odniosła się też Izabela Trojanowska. "Trudno mi sobie wyobrazić, że więcej już nie będzie" - przyznała artystka. Wspomnieniami podzieliły się też inne gwiazdy.

"Jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie". Gwiazdy żegnają Felicjana Andrzejczaka 

"Jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie". Gwiazdy żegnają Felicjana Andrzejczaka 

Źródło:
tvn24.pl

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Jesień daje szansę na spędzenie nieco więcej czasu w alternatywnych światach i wcielenie się w jedną z niezliczonych wirtualnych postaci. Przedstawiamy kilka najlepszych na tę porę roku gier, które wymagają od gracza albo zręczności i logicznego myślenia, albo emocjonalnego zaangażowania w przygody bohaterów.

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Źródło:
tvn24.pl