Chciała go Legia i HSV. "Wahałem się, ale zostaję w Lechu"

- Chcieliśmy poinformować, że udało nam się przedłużyć kontrakt z Marcinem. Negocjacje były długie i trudne, ale udało się je szczęśliwie zakończyć - powiedział Rutkowski.

- Cieszymy się, że Marcin dobrze czuje się w Poznaniu. Wierzymy, że pomimo iż już jest wymieniany wśród najlepszych polskich stoperów, będzie się w Lechu nadal rozwijał i grał jeszcze lepiej - powiedział wiceprezes klubu Piotr Rutkowski.

Zadowolenia z podpisania nowej umowy nie krył również obrońca Lecha.

- Cieszę się, że udało się zakończyć rozmowy. Jestem zadowolony z nowego kontraktu, ale teraz muszę udowodnić na boisku swoją wartość. Były zagraniczne oferty, kuszące i miałem momenty zawahania, ale zdecydowałem się zostać w Poznaniu. Mam z klubem dżentelmeńską umowę w razie jakiejś oferty zagranicznej i liczę na to, że klub się z niej wywiąże - powiedział Kamiński.

Według mediów, "Kamyka" chciał pozyskać w tym okienku transferowym niemiecki Hamburger SV, w którym gra były napastnik "Kolejorza" - Artjoms Rudnevs. Głośno było także o zainteresowaniu Legii Warszawa.

Marcin Kamiński w Lechu Poznań zagrał w 71 spotkaniach, w tym 55 ligowych.

Autor: FC/iwan / Źródło: TVN 24 Poznań / PAP