Mieszkanka Wolsztyna padła ofiarą złodzieja, który ukradł jej kartę płatniczą. Po kilku dniach odkryła, że złodziej wypłacił z konta wszystkie pieniądze. Nie było to trudne – właścicielka karty nakleiła na niej kartkę z PIN-em.
Mieszkanka Wolsztyna z bankomatu korzystała niezbyt często. W obawie, że zapomni PIN zapisała go na kartce, którą trzymała razem z kartą.
Kartę zastrzegła za późno
Kobieta początkowo nie zauważyła, że została okradziona: - Kiedy po kilku dniach zorientowała się, że skradziono jej kartę zdecydowała się ją zastrzec. Wówczas okazało się, że z konta zniknęło kilkaset złotych, wszystko co na nim było - mówi st. sierż. Wojciech Adamczyk z KPP w Wolsztynie.
Aż cztery razy wypłacał pieniądze
Złodziej korzystając ze znajomości PIN-u z łatwością wypłacał środki aż czterokrotnie. Za każdym razem korzystał z bankomatu innego banku. – Policjanci sprawdzają wszystkie ślady, które mogą pomóc w ustaleniu sprawcy tej kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. – mówi Adamczyk.
Policjanci apelują o większą ostrożność i wyobraźnię, przede wszystkim o nieprzechowywanie PIN-u razem z kartą płatniczą. W przypadku kradzieży lub zgubienia karty należy niezwłocznie zastrzec ją w banku.
Autor: kd / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24