5-latka potrącona na parkingu. Winni rodzice? "Przejęci zakupami"

Dziecko wpadło pod samochód jadący na parkingu
Dziecko wpadło pod samochód jadący na parkingu
Źródło: TVN 24
Na parkingu przed hipermarketem samochód potrącił 5-letnią dziewczynkę. Jednak to nie kierowca, a rodzice mogą ponieść konsekwencje. Policjanci uznali, że nie upilnowali swojej pociechy.

W niedzielę po południu rodzice z trójką dzieci wyszli z jednego z gorzowskich hipermarketów na parking samochodowy. Jak wynika z ustaleń policji, prawie wszyscy przeszli przez jezdnię, z tyłu dobiegała jeszcze dziewczynka. Wybiegła prosto pod nadjeżdżające auto kierowane przez 29-latkę.

Wystarczyła chwili nieuwagi

- To był moment nieuwagi. Rodzice prawdopodobnie przejęci zakupami przeszli przez jezdnię a dziecko zostało z tyłu, zajęło się czymś innym. Dziecko zauważyło, że rodzice są po drugiej stronie jezdni i raptownie wbiegło przez ulicę wprost pod nadjeżdżający pojazd - tłumaczy Roman Hak, naczelnik gorzowskiej drogówki.

Jak dodaje, kierująca peugeotem nie miała większych szans na zatrzymanie auta i uniknięcie potrącenia dziewczynki.

- Uderzenie na szczęście nie było mocne, dziecko nie doznało większych obrażeń - informuje Tomasz Bartos z biura prasowego lubuskiej policji.

Winni rodzice?

Pracujący na miejscu funkcjonariusze uznali, że kierująca peugeotem kobieta nie zawiniła w przypadku tego zdarzenia. Za winnych uznali rodziców, którzy - według nich - niewłaściwie sprawowali opiekę nad dzieckiem.

- Po zebraniu wszystkich dowodów, w tym zapisu z kamer monitoringu, skierowany zostanie do sądu wniosek o ukaranie za wykroczenie z art. 106 kodeksu wykroczeń - dodaje Bartos.

Przepis, o którym mówi policjant wskazuje, że opiekun dziecka do lat 7, który "dopuszcza do jego przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany". Maksymalny wymiar kary to grzywna do 5 tys. złotych.

Do zdarzenia doszło na parkingu hipermarketu przy ul. Słowiańskiej w Gorzowie Wlkp.:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ib, fc/i / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: