64-latka została zaatakowana w pociągowej toalecie przez 27-latka - podaje policja. Pomógł jej wojskowy, który prawdopodobnie usłyszał krzyk. Mężczyzna wyważył drzwi. Sprawcy grozi do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 5 września w pociągu relacji Szczecin - Kraków Płaszów.
- 27-latek z Olkusza zaatakował 64-latkę z Częstochowy w pociągowej ubikacji - mówi Marcin Jankowski, oficer prasowy konińskiej policji.
Pomogli żołnierz
Kobiecie pomógł jadący pociągiem żołnierz, który prawdopodobnie usłyszał krzyki dobierające z toalety.
- Mężczyzna mieszkający pod Koninem, który służy w Szczecinie, siłowo otworzył drzwi i wytargał sprawcę - wyjaśnia Jankowski.
- Gdy nasi pracownicy dotarli do WC, zastali tam dwóch podróżnych: rozebraną kobietę i mężczyznę rozebranego od pasa w dół oraz dwóch świadków zajścia. Kobieta poinformowała, że przed chwilą została zgwałcona. Natychmiast udzielono jej pomocy i zaprowadzono do przedziału - opisuje Paweł Boczek, rzecznik Straży Ochrony Kolei.
Policja zatrzymała 27-latka na dworcu w Koninie. - Usłyszał zarzut zgwałcenia, trafił na 3 miesiące do aresztu - wyjaśnia Jankowski. Zatrzymanemu grozi 12 lat więzienia.
Kobieta została zabrana karetką do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie, gdzie przeszła niezbędne badania.
Do zatrzymania doszło na dworcu w Koninie:
Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24