Sąd pokazał nieznane nagrania z Adamem Z. i Ewą Tylman. Robili sobie selfie, przybijali piątki

[object Object]
Na rozprawie odtworzono nieznane dotąd monitoringiTVN 24
wideo 2/7

W poznańskim sądzie zaprezentowano półtorej godziny nagrań z kamer monitoringu, pokazujących ostatnią drogę Ewy Tylman z Adamem Z. A na nich to, co działo się w poszczególnych lokalach. Jak pili alkohol, ściskali się, robili sobie zdjęcia.

Podczas rozprawy odtworzono kompilację nagrań z monitoringów, pokazującą drogę Ewy Tylman ze znajomymi od wyjścia z Galerii MM, gdzie grali w kręgle, przez wszystkie lokale, które odwiedzali, po przejście - już jedynie z Adamem Z. - z klubu Mixtura w okolice mostu św. Rocha, gdzie ostatni raz kamery nagrały dziewczynę. Na kolejnych nagraniach widoczny jest już sam Adam Z., zmierzający do domu.

O odtworzenie takich nagrań wnioskowali pełnomocnicy rodziny Ewy Tylman. W sumie kamery nagrały 3,5 godziny materiału, na którym widoczna jest dziewczyna i Adam Z. Pierwsze dwie godziny pokazują jednak to, co działo się w Galerii MM.

Wiele tych nagrań nie było wcześniej pokazywanych. Ale tez żadne nie rzuca na sprawę nowego światła. Można jednak po nich wnioskować, że Adam Z. i Ewa Tylman mieli ze sobą dobre relacje.

Selfie po kręglach

Pierwsze nagrania pokazują, co działo się w galerii MM. Grupa grała tu w kręgle. Wychodząc z klubu, w windzie przybijają sobie "piątki", a Adam Z. robi selfie - najpierw całej grupie, potem tylko sobie i Ewie.

Selfie w windzie

Adam tuli koleżanki

Potem widzimy, jak idą w kierunku Pijalni Wódki i Piwa przy ulicy Zamkowej. Wędrówkę nagrywają trzy kamery. Widać, jak Adam Z. obejmuje Ewę i idą wzdłuż zachodniej pierzei Starego Rynku.

W środku grupa rozmawia przy barze. Ewa Tylman zabiera od Adama Z. kurtkę, potem pije z koleżankami coś z kieliszków. W międzyczasie do Adama Z. przytulają się inne koleżanki. Około godziny 1 grupa zaczyna się powoli zbierać.

Do pijalni Ewa i Adam weszli razem, wychodzili osobno

Ewa się chwieje

Na nagraniu z godziny 1:04 widzimy Adama Z. z dwoma koleżankami. Idą w stronę ratusza. Ewa wychodzi z lokalu mocno chwiejnym krokiem. Idą na ulicę Wrocławską. Tam wchodzą do klubu Mixtura. Stąd nie ma żadnych nagrań.

O godzinie 2:17 Adam Z. i Ewa Tylman byli już poza klubem. Kamera na ulicy Wrocławskiej śledzi ich każdy krok. Adam prowadzi Ewę, ta zatacza się. W pewnym momencie razem upadają. Chłopak pomaga dziewczynie wstać.

Ewa przewracała się, wypadł jej telefon

10 minut później oboje stoją twarzami do siebie. Wyglądają, jakby tańczyli. W końcu Adam sadza ją na ławce, a sam idzie "za potrzebą". Ewa czeka na niego skulona na ławce.

Na nagraniu z godziny 2:53 Adam Z. podnosi Ewę, której coś upada. On jej to podnosi i próbują iść w kierunku placu Bernardyńskiego. Przechodzą przez niego o godzinie 3:07. Chwilę później Ewa siada na murku.

Ewa znika przy moście

Dziewięć minut później idącą chwiejnym krokiem parę nagrywa kamera z jednego ze sklepów przy ulicy Mostowej. To chyba najbardziej znane nagranie z tej nocy.

Parę jako ostatnia o godzinie 3:23 rejestruje kamera hotelu przy moście Świętego Rocha. Nagranie nie jest wyraźne. Widać jedynie, jak jakieś postacie przechodzą wzdłuż skweru Łukasiewicza w kierunku rzeki.

Nagrania z kamer hotelu

Zdaniem brata Ewy Tylman istnieje jeszcze jedno nagranie, którego nie zaprezentowano: - Ja go widziałem z byłym dyrektorem hotelu. Pani prokurator i policjanci twierdzą, że takiego nagrania nie było.

Jak mówił, obejmowało zasięgiem bezpośrednią okolicę mostu. - Ewa najpierw przechodziła przez przejście dla pieszych. Za chwile za nią biegł Adam Z., potem poszli dalej w kierunku mostu - twierdzi Piotr Tylman.

Piotr Tylman: brakuje jednego nagrania

Na nagraniach nie ma sprzeczki, do jakiej zdaniem prokuratury miało dojść miedzy Adamem Z. i Ewą Tylman.

Czego nie widać na kamerach monitoringu?

Potem Adam Z. jest już na nagraniach sam. Najpierw o godzinie 3:32 jego postać rejestruje kamera hotelu, a następnie dwie kamery przy ulicy Kazimierza Wielkiego.

Około godziny 4 mężczyzna pojawia się na stacji benzynowej przy ulicy Królowej Jadwigi. Chodzi po terenie stacji, rozmawia przez telefon.

Jako ostatnia wychwyca go kamera przy rondzie Rataje. Adam Z. dochodzi do przystanku autobusowego, potem stoi przy nim. Znika o godz. 4:22.

Adam Z. już bez Ewy, na stacji benzynowej i przystanku

Każde nagranie szczegółowo opisane

O nagraniach opowiadali potem policjanci, którzy je zabezpieczali i analizowali. Zajmowało się tym czterech funkcjonariuszy. Dwaj z nich pojawili się w czwartek w sądzie.

- Dostawaliśmy nagrania na płycie lub pendrivie, opisane w kopercie. Mieliśmy stanowisko w komendzie wojewódzkiej, był tam komputer dostosowany do przeglądu monitoringu, z dużym ekranem, podłączaliśmy nośniki do komputera i analizowaliśmy zapis, a następnie sporządzaliśmy protokół odtworzenia zapisu - opisywał działania jeden z funkcjonariuszy.

Wszystkie nagrania opisywali: gdzie zostało zabezpieczone, skąd pochodzi, z jakiej godziny i co jest na nim widoczne. - Większość monitoringu, które zabezpieczyliśmy, miała poprzesuwany czas, o czym czyniliśmy wzmiankę - zauważył policjant.

A drugi z funkcjonariuszy podkreślał: - Były zapisy, które wymagały wielokrotnego przeanalizowania.

Sąd przesłuchał po policjantach jeszcze jedną osobę. Pozostałych pięciu świadków nie stawiło się na rozprawie.

Zeznania złożyła koleżanka Adama Z., uczestniczka imprezy z feralnej nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. - Z Adamem rozmawiałam po raz pierwszy dzień po imprezie, w pracy. To było dawno, ale z tego, co pamiętam, to mówił, że nie wie, co się stało z Ewą. Że generalnie był pod wpływem alkoholu i nie pamięta tego wieczoru. Był raczej roztrzęsiony, niewyspany - mówiła.

Kolejną rozprawę zaplanowano na 13 kwietnia. Wezwani będą ci świadkowie, którzy nie stawili się dzisiaj oraz kilku świadków, o których przesłuchanie wnioskowała prokuratura i pełnomocnicy rodziny Ewy Tylman.

Rozprawa po rozprawie

Proces w sprawie zabójstwa Ewy Tylman ruszył w styczniu 2017 r. Od tego czasu odbyło się dwanaście rozpraw. Twardych dowodów na zabójstwo jak nie było, tak nie ma.

WSZYSTKO O ZNIKNIĘCIU I POSZUKIWANIACH EWY TYLMAN

Według prokuratury 23 listopada 2015 r. Adam Z., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Za zabójstwo z zamiarem ewentualnym Adamowi Z. grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Sąd uprzedził już strony o możliwości zmiany kwalifikacji czynu dla oskarżonego Adama Z. z zabójstwa o zamiarze ewentualnym na nieudzielenie pomocy. Jeśli dojdzie do takiej zmiany kwalifikacji czynu, groziłyby mu maksymalnie trzy lata więzienia.

Zobacz, co działo się na wcześniejszych rozprawach:

1) Adam Z. odmówił składania wyjaśnień, w związku z czym sędzia odczytała protokoły zeznań mężczyzny, których oskarżony w części nie potwierdził. - Ja nie popchnąłem Ewy Tylman do wody, nie wrzuciłem jej tam, nie szarpałem. Nie zgwałciłem jej (...). Nie zabiłem jej - powtarzał Adam Z. Odtworzono także eksperymenty procesowe.

2) Zeznawała siostra Adama Z. oraz trójka policjantów, którym Adam Z. miał przyznać się do zabójstwa. Z ich relacji wynikało, że Ewa Tylman stała przy barierkach, a Adam Z. niechcący spowodował, że spadła ze skarpy. Nieprzytomną dziewczynę przeciągnął potem brzegiem i wrzucił do rzeki.

3) Zeznawali partnerzy Ewy Tylman i Adama Z. (deklaruje, że jest gejem) oraz współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego. Zeznania Dominika M., partnera Adama, zostały utajnione. Najważniejszym momentem rozprawy niewątpliwie była informacja sądu, że rozważy możliwość zmiany kwalifikacji czynu.

Kilka dni później sąd zdecydował o wypuszczeniu na wolność Adama Z.

4) Przesłuchano szwagra Adama Z. i jego trzy siostry, a także brata Ewy Tylman. Siostrom mówił, że nie pamięta drogi do domu i tego, co wydarzyło się nad rzeką oraz skarżył się na policjantów, którzy mieli wymuszać na nim zeznania i szydzić z jego orientacji seksualnej.

5) Sąd przesłuchał uczestników imprezy, którzy opowiadali o "ostrym piciu" podczas tamtej nocy. W trakcie rozprawy sędzia musiała uspokajać Andrzeja Tylmana, ojca Ewy. Jego zdaniem mężczyzna oskarżony o zabicie jego córki, śmiał się na sali.

6) Zeznania składali "koledzy spod celi" Adama Z. Homoseksualista, skazany za zabójstwo swojego byłego partnera, twierdził, że Adam Z. przyznał mu się w celi do zabójstwa Ewy Tylman. Oskarżony temu zaprzeczył i przekonywał, że Kacper Ch. kłamie, bo "dał mu kosza". Drugi z osadzonych przesłuchany był za zamkniętymi drzwiami. Sąd przesłuchał także ojca dziewczyny oraz jej brata.

7) Przesłuchiwany był m.in. Krzysztof Rutkowski. Były detektyw włączył się w akcję poszukiwania Ewy Tylman trzy dni po jej zaginięciu. Jak się okazało, w pewnym momencie podejrzewał nawet brata Ewy Tylman o udział w sprawie. - Jego (Rutkowskiego) zatrudnienie to był nasz największy błąd - podsumował po rozprawie Piotr Tylman.

8) Przesłuchano pięciu świadków. Najważniejsza informacja to podważenie zeznań Pawła P., który twierdził, że Adam Z. przyznał mu się na spacerze w areszcie do zabójstwa.

9) Zeznawał m.in. świadek, który w maju napisał do prokuratury, że widział nad Wartą dwie kłócące się osoby. Przyjechał do sądu konwojem, prosto z aresztu śledczego w Śremie. Jak mówił, trafił tam za przywłaszczenie. Przed sądem zasłaniał się niepamięcią i mieszał wersje zdarzeń. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że jego zeznania trudno uznać za wiarygodne.

10) Sąd przesłuchał siedmiu świadków. Wśród nich znaleźli się współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego, mężczyzna, który szedł za Adamem Z. i Ewą Tylman oraz właściciele i pracownicy lokali, w których wcześniej para się bawiła. Po rozprawie ojciec Ewy Tylman tłumaczył, że w aktach sprawy nie ma monitoringu, na którym mieli być widoczni Adam i Ewa. Według niego para miała znajdować się w innym miejscu niż wynika to z ustaleń śledczych. Zarzut ten oddala prokuratura.

11) Przesłuchano m.in. pracownice stacji paliw, na której był Adam Z., i mężczyznę, którego feralnej nocy w pobliżu mostu św. Rocha nagrały kamery monitoringu, jak zawraca dostawczakiem przy moście św. Rocha. Zeznawał też mężczyzna, który widział upadających Adama i Ewę na ulicy Wrocławskiej i pytał ich, czy w czymś może im pomóc. - Żona powiedziała mi 11 grudnia, że szuka mnie cała Polska. Rozpoznałem się na nagraniach monitoringu - zeznawał.

12) Zeznawało siedmiu świadków, ale żaden nie powiedział niczego przełomowego. Najciekawsze były zeznania mężczyzny, do którego przypadkowo zadzwonił feralnej nocy Adam Z. Telefon odebrał około godziny trzeciej Adam Z. Był przekonany, że dzwoni do chłopaka Ewy. Numer dostał od dziewczyny po tym, gdy jej komórka się rozładowała. Pomyliła jednak cyfry. Mężczyzna twierdził, że Adam Z. nie brzmiał jak osoba pijana. - Wydaje mi się, że ta osoba mówiła wyraźnie, to nie był żaden bełkot - mówił.

13) Żaden z trzech świadków nie powiedział niczego przełomowego. Lekarz pracujący w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu, który sporządził opinię po specjalistycznych badaniach ciała Ewy Tylman, wyjaśnił, że można dopuścić taką możliwość, że dziewczyna żyła, kiedy znalazła się w wodzie. - Ale jest to czyste hipotetyzowanie. Nie pokuszę się o ocenę takiego prawdopodobieństwa - podkreślił.

Autor: FC, ww/gp / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

W piątek w Meksyku opublikowano obszerny raport Komisji Prawdy, powołanej w 2021 roku w celu zbadania ciężkich przypadków łamania prawa w kraju. Opisano w nim praktyki stosowane przez meksykańskie wojsko i policję w latach 1965-1990 w walce z ruchami opozycyjnymi oraz "procedurę pozbywania się przeciwników", tzw. lotów śmierci.

Raport o "lotach śmierci". "Każdy dostawał kulę w tył głowy. Ciała wyrzucano do oceanu"

Raport o "lotach śmierci". "Każdy dostawał kulę w tył głowy. Ciała wyrzucano do oceanu"

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała 20-latka podejrzewanego o to, że zepchnął pod pociąg na stacji w Sopocie 23-latka. Zepchnięty mężczyzna zginął. Na miejscu tragedii pracowali policjanci pod nadzorem prokuratury. Zatrzymany mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu.

20-latek miał zepchnąć z peronu pod pociąg 23-latka

20-latek miał zepchnąć z peronu pod pociąg 23-latka

Źródło:
tvn24.pl

15 Palestyńczyków, członków tej samej rodziny, w tym trzy kobiety i dziewięcioro dzieci, zginęło w izraelskim ataku w środkowej części Strefy Gazy - podała w sobotę Obrona Cywilna Gazy.

"Około pierwszej w nocy trzy rakiety trafiły bezpośrednio w dom". Zginęło 15 członków tej samej rodziny

"Około pierwszej w nocy trzy rakiety trafiły bezpośrednio w dom". Zginęło 15 członków tej samej rodziny

Źródło:
PAP

Osiemdziesiąt osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w ataku na wioskę położoną na południowym wschodzie Sudanu - poinformowała w piątek agencja AFP, powołując się na źródła wśród lokalnych lekarzy.

Do wioski wjechały trzy pojazdy pełne bojowników, zginęło 80 osób

Do wioski wjechały trzy pojazdy pełne bojowników, zginęło 80 osób

Źródło:
PAP

Ukraińskie lotnictwo aktywnie uczestniczyło w operacji, której celem był most, istotny szlak zaopatrzeniowy Rosjan - poinformował na Telegramie dowódca kijowskich sił powietrznych Mykoła Oleszczuk. Opublikował także wideo przedstawiające uderzenie na most.

Strategicznie ważny most w Rosji zniszczony. Ukraina pokazała nagranie

Strategicznie ważny most w Rosji zniszczony. Ukraina pokazała nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
BBC

Z uwagi na prowadzone czynności policji w związku z poszukiwaniami 35-letniej Izabeli Parzyszek autostrada A4 była w sobotę o świcie zablokowana w obu kierunkach. Kobieta zaginęła osiem dni temu. Trasa została odblokowana po około godzinie.

Zablokowano autostradę A4. Policjanci szukali tropów zaginionej 35-latki

Zablokowano autostradę A4. Policjanci szukali tropów zaginionej 35-latki

Źródło:
TVN24

Władze kanadyjskiej miejscowości Moosomin, liczącej obecnie 3,3 tysiąca mieszkańców, zamierzają dwukrotnie zwiększyć liczbę ludności. W tym celu uruchomiono wypłatę świadczeń w wysokości 30 tysięcy dolarów kanadyjskich (w przeliczeniu około 85 tysięcy złotych) za wybudowanie domu na jej terenie.

Ta miejscowość płaci 85 tysięcy za wybudowanie domu

Ta miejscowość płaci 85 tysięcy za wybudowanie domu

Źródło:
PAP

Wspierani przez Iran terroryści z Hezbollahu opublikowali materiał wideo, na którym pokazują rozległą sieć tuneli, w których możliwe jest jeżdżenie ciężarówkami z wyrzutniami rakiet. W propagandowym materiale trwającym ponad 4 minuty grupa prezentuje też swój potencjał militarny.

Hezbollah pokazał podziemny obiekt "Imad 4"

Hezbollah pokazał podziemny obiekt "Imad 4"

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? W sobotę od rana nad częścią kraju występują wyładowania atmosferyczne, pada i silnie wieje. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi i silnie wieje, miejscami mogą występować ulewy

Gdzie jest burza? Grzmi i silnie wieje, miejscami mogą występować ulewy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

W nocy z piątku na sobotę na polskim niebie widoczny był przelot rakiety Falcon 9, wynoszącej na orbitę okołoziemską polskiego satelitę EagleEye. Obserwatorzy mogli również dostrzec efektowny moment deorbitacji rakiety.

Tak wyglądał przelot Falcona 9 Polską. "Piękna, puchata kulka"

Tak wyglądał przelot Falcona 9 Polską. "Piękna, puchata kulka"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Tatry z rekordową liczbą turystów. Do końca lipca odwiedziło je ponad 2,6 miliona osób. - Analizując te statystyki, przychodzi pewna refleksja, czy aby w Tatrach turystów nie jest za dużo. Jeżeli chodzi o przyrodę, to jeżeli każdy z turystów stosowałby się do zasad panujących w parku narodowym, to szkoda dla przyrody byłaby niewielka - mówi przewodnik i edukator z Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.

Biją rekordy popularności. "Kumulacja następuje w połowie sierpnia"

Biją rekordy popularności. "Kumulacja następuje w połowie sierpnia"

Źródło:
PAP

W Przystawach (woj. zachodniopomorskie) doszło do dachowania samochodu osobowego, którym podróżowało czterech mężczyzn - dwóch z nich nie udało się uratować. Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratury - ustala okoliczności zdarzenia.

Dachowanie na prostym odcinku drogi. Nie żyją dwaj młodzi mężczyźni

Dachowanie na prostym odcinku drogi. Nie żyją dwaj młodzi mężczyźni

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Brytyjska spółka Mycofeast zajmująca się biotechnologią przemysłową ma przejąć Browar Leżajsk, jest już zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w tej sprawie. Krzysztof Sobejko, wójt gminy Leżajsk, przekazał, że nowy właściciel już szuka pracowników. - Myślę, że to się powiedzie, ludzie będą mieli pracę, a zakład będzie funkcjonował - przekazał. Jednocześnie nie traci nadziei, że nowy właściciel da się przekonać do poszerzenia działalności i wznowi produkcję browarniczą.

Nowy właściciel znanego browaru szuka chętnych do pracy

Nowy właściciel znanego browaru szuka chętnych do pracy

Źródło:
PAP

Doniesienia o odsunięciu Beaty Szydło z kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości rzucają nowe światło na to, co się w tym PiS-ie pod dywanem rozgrywa - oceniła w TVN24 politolożka prof. Agnieszka Kasińska-Metryka. Jak dodała, "być może akurat nadszedł ten moment w politycznej karierze, w którym Beata Szydło wybije się na niepodległość i będzie starała się utworzyć jakąś własną ofertę polityczną".

Iskrzy w kierownictwie PiS. "Być może nadszedł moment, w którym Beata Szydło wybije się na niepodległość"

Iskrzy w kierownictwie PiS. "Być może nadszedł moment, w którym Beata Szydło wybije się na niepodległość"

Źródło:
TVN24

Włoskie służby namierzyły jedną z największych drukarni fałszywych banknotów - przekazał dziennik "Corriere della Sera". W toku śledztwa ustalono, że pochodzi stamtąd około 30 procent sfałszowanych banknotów wprowadzonych do obiegu w Europie.

Drukarnia w garażu. Fałszywe banknoty zalewały Europę

Drukarnia w garażu. Fałszywe banknoty zalewały Europę

Źródło:
PAP

Rosyjski resort dyplomacji wezwał ambasador Włoch w związku z relacją wysłanników telewizji RAI z Sudży, miasta zajętego przez ukraińskie wojska w obwodzie kurskim. Ambasador Cecilia Piccioni wyjaśniała, że RAI, a zwłaszcza jej redakcje dziennikarskie, w sposób całkowicie niezależny planują swoją aktywność.

Zagraniczni dziennikarze w obwodzie kurskim. MSZ Rosji wezwało ambasador Włoch

Zagraniczni dziennikarze w obwodzie kurskim. MSZ Rosji wezwało ambasador Włoch

Źródło:
PAP

Indyjska policja zatrzymała w piątek ponad 1,5 tysiąca osób uczestniczących w protestach po brutalnym zgwałceniu i zamordowaniu młodej lekarki w Kalkucie. Tymczasem Indyjskie Stowarzyszenie Medyczne wezwało wszystkich lekarzy w kraju, których według niego jest ponad milion, do jednodniowego strajku od soboty rano.

Rosną protesty po brutalnym gwałcie i zabójstwie lekarki. Ponad 1,5 tysiąca zatrzymanych

Rosną protesty po brutalnym gwałcie i zabójstwie lekarki. Ponad 1,5 tysiąca zatrzymanych

Źródło:
PAP, Reuters

Huragan Ernesto zmierza w stronę archipelagu Bermudów. Żywioł niesie ze sobą wiatr o prędkości 150 kilometrów na godzinę, fale sztormowe i ulewne opady deszczu. Na drodze huraganu znajduje się także wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych i Kanady.

"Nie miejcie złudzeń, ta burza uderzy nas naprawdę mocno"

"Nie miejcie złudzeń, ta burza uderzy nas naprawdę mocno"

Źródło:
Reuters, NHC

Do Stanów Zjednoczonych wyjechał w tym roku szereg wysoko postawionych niegdyś dygnitarzy kubańskiego reżimu, w tym ostatnio były bliski współpracownik Fidela Castro, Manuel Menendez Castellanos – donoszą kubańskie media. Wyspa pogrążona jest w największym kryzysie od dekad.

Kuba tonie w kryzysie, byli dygnitarze reżimu uciekają

Kuba tonie w kryzysie, byli dygnitarze reżimu uciekają

Źródło:
Marti Noticias, PAP

Pod koniec lipca statek badawczy "Michaił Kazanskij" rosyjskiej floty bałtyckiej naruszył terytorium Finlandii. Fińska straż przybrzeżna oraz łodzie cywilne zgłaszały tego dnia silne zakłócenia w odbiorze sygnału GPS.

Rosyjska jednostka zboczyła z wód międzynarodowych. Tego samego dnia odnotowano zakłócenia sygnału GPS

Rosyjska jednostka zboczyła z wód międzynarodowych. Tego samego dnia odnotowano zakłócenia sygnału GPS

Źródło:
PAP

Szef Zespołu do spraw rozliczeń PiS Roman Giertych (KO) przekazał, że w przyszłym tygodniu zostanie złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków zarządu PKOl. Wyjaśnił, że chodzi o podejrzenie wykorzystywania państwowych pieniędzy "w celach prywatnych, niemających nic wspólnego z celami PKOl".

Zespół ds. rozliczeń PiS złoży zawiadomienie do prokuratury na zarząd PKOl

Zespół ds. rozliczeń PiS złoży zawiadomienie do prokuratury na zarząd PKOl

Źródło:
PAP

Poniedziałkowym koncertem "Gorączka sopockiej nocy" rozpocznie się Top of the Top Sopot Festival 2024. Tego dnia w Operze Leśnej zagra między innymi zespół Blue Café. We "Wstajesz i weekend" w TVN24 Dominika Gawęda i Paweł Rurak-Sokal opowiedzieli o tym, czego można się spodziewać podczas ich specjalnego występu.

Specjalny występ Blue Café podczas Top of the Top Sopot Festival. "Zdradzimy najważniejsze"

Specjalny występ Blue Café podczas Top of the Top Sopot Festival. "Zdradzimy najważniejsze"

Źródło:
TVN24

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Polska wywiera presję na Chiny i odnosi sukces. Dla niemieckiego rządu jest to zadziwiająca lekcja" - pisze Christoph von Marschall na portalu niemieckiego dziennika "Tagesspiegel". W artykule postawiono tezę, że prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Chinach prosił Xi Jinpinga o wykorzystanie swoich wpływów w celu wywarcia nacisku na Alaksandra Łukaszenkę. Duda miał zagrozić, że w przeciwnym razie Polska będzie zmuszona do całkowitego zamknięcia granicy z Białorusią - pisze Marschall, powołując się dyrektora Centrum Studiów Strategicznych w Warsaw Enterprise Institute (WEI).

Niemiecki dziennik o "sensacyjnym" sukcesie Polski. "Dla niemieckiego rządu jest to zadziwiająca lekcja"

Niemiecki dziennik o "sensacyjnym" sukcesie Polski. "Dla niemieckiego rządu jest to zadziwiająca lekcja"

Źródło:
PAP

Siedmiolatkę kręcącą się w nocy przy torach w Bydgoszczy zauważył policjant w drodze na służbę. Podczas rozmowy z funkcjonariuszem dziewczynka powiedziała, że mama wyrzuciła ją z domu i kazała szukać taty. Dodała, że boi się o swoją czteroletnią siostrę, która została w domu.

Siedmiolatka błąkała się nocą przy torach. Policja: mama wyrzuciła dziewczynkę z domu

Siedmiolatka błąkała się nocą przy torach. Policja: mama wyrzuciła dziewczynkę z domu

Źródło:
TVN24

- Cały czas otrzymujemy jakieś telefony i sygnały. Oczywiście przekazujemy je również policji - mówi Tomasz Parzyszek, mąż Izabeli z Kruszyna, która w piątek zaginęła w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach. 35-latka jechała autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia. W pewnym momencie jej auto się zepsuło. Zadzwoniła wówczas do rodziny i ślad po niej zaginął. Kobiety szukają bliscy oraz policja.

Izabela wysiadła z zepsutego samochodu na autostradzie i ślad po niej zaginął. Szuka jej mąż i policja

Izabela wysiadła z zepsutego samochodu na autostradzie i ślad po niej zaginął. Szuka jej mąż i policja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Alert RCB. W sobotę 17.08 do osób przebywających na terenie dziewięciu województw rozesłany został SMS z ostrzeżeniami przed burzami. Eksperci ostrzegają przed możliwymi podtopieniami.

Dziewięć województw z alertem RCB

Dziewięć województw z alertem RCB

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

W Seulu wiedzą, co to znaczy gorąca noc. Temperatura w stolicy Korei Południowej przez 26 dni nocy z rzędu przekraczała 25 stopni Celsjusza. To najdłuższa taka seria od 117 lat - poinformowały w piątek miejscowe władze.

Ponad 25 stopni w nocy. Przez niemal miesiąc

Ponad 25 stopni w nocy. Przez niemal miesiąc

Źródło:
PAP, straitstimes.com
Rower, szarlotka u babci, gwałt. Ciało pamięta wszystko

Rower, szarlotka u babci, gwałt. Ciało pamięta wszystko

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych - poinformowało biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP. Nowela wdraża do polskiego porządku prawnego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej z 17 kwietnia 2019 roku.

Decyzja prezydenta w sprawie ustawy o prawie autorskim

Decyzja prezydenta w sprawie ustawy o prawie autorskim

Źródło:
PAP

W popularnym przekazie krążącym w sieci pojawia się informacja, że UE w ramach "totalnej kontroli" i "pełnej inwigilacji społecznej" będzie zbierała dane o obywatelach w "cyfrowym portfelu" lub "cyfrowym paszporcie". Narzędzie rzekomo ma być obowiązkowe, a oprócz podstawowych danych, jakoby będzie gromadziło też dane biometryczne oraz o wytwarzanym śladzie węglowym. Wyjaśniamy, o co chodzi z tym cyfrowym dokumentem.

Unijny "cyfrowy paszport ze śladem węglowym już w 2026 roku"? To fake news

Unijny "cyfrowy paszport ze śladem węglowym już w 2026 roku"? To fake news

Źródło:
Konkret24

Ta podróż i w kilometrach, i w złotych, liczy się już w tysiącach. Dziadek małego Olinka po raz kolejny wyruszył dla wnuczka w wyczerpującą podróż, by zebrać pieniądze na jego rehabilitację. Już teraz można mówić o sukcesie tej inicjatywy.

Dziadek zbliża się do finału wyczerpującej podróży. "Każdy kilometr dla Olinka"

Dziadek zbliża się do finału wyczerpującej podróży. "Każdy kilometr dla Olinka"

Źródło:
TVN24

"Chodzenie ścieżkami, którymi nie za często się chodzi" i utwory w wersji "totalnie odjechanej" - czego możemy spodziewać się po koncercie muzyki hip-hopowej na Top of the Top Sopot Festival? Na scenie wystąpią legendy polskiego hip-hopu.

Legendy hip-hopu na jednej scenie, utwory w wersji "totalnie odjechanej". Niezwykły koncert w Sopocie

Legendy hip-hopu na jednej scenie, utwory w wersji "totalnie odjechanej". Niezwykły koncert w Sopocie

Źródło:
tvn24.pl

Plejada gwiazd, nowe hity i przeboje w zaskakujących aranżacjach - fanów muzyki czeka prawdziwa uczta podczas tegorocznego Top of the Top Sopot Festival. Wydarzenie rozpocznie się 19 sierpnia, będzie transmitowane na antenie TVN. W tym roku będzie również okazja zajrzeć za kulisy festiwalu.

Największe gwiazdy na Top of the Top Sopot Festival. Kto kiedy wystąpi

Największe gwiazdy na Top of the Top Sopot Festival. Kto kiedy wystąpi

Źródło:
tvn24.pl

Od premiery platformy streamingowej Max w Polsce minęły już dwa miesiące. Wraz z wejściem serwisu na rynek jego widzowie zyskali dostęp do aż 27 tysięcy godzin treści na żądanie i 29 kanałów na żywo. Mogą odtąd śledzić tam też liczne transmisje sportowe. Co oglądali najchętniej?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Źródło:
tvn24.pl