Pijany gimnazjalista ukradł i rozbił auto

17-latkowi za kradzież auta i jazdę pod wpływem alkoholu grozi więzienie
17-latkowi za kradzież auta i jazdę pod wpływem alkoholu grozi więzienie
Źródło: KMP Elbląg

Wjechał fordem w barierki ochronne w Braniewie i uciekł. Okazało się, że chłopak ukradł wcześniej auto. Był pijany i nie chciało mu się wracać do domu piechotą. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Będzie odpowiadał jak dorosły.

Policjanci ustalili kto kierował autem, które w miniony weekend spowodowało kolizję na rondzie im. Andersa w Braniewie (woj. warmińsko-mazurskie). Całe zajście zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu. Na nagraniu widać jak osobowy ford taranuje barierki ochronne, a następnie ucieka z miejsca zdarzenia.

Chłopak porzucił auto w lesie
Chłopak porzucił auto w lesie
Źródło: KMP Elbląg

Najpierw ukradł auto

Jak ustalili śledczy za kolizję odpowiada 17-letni mieszkaniec gminy Płoskinia. W sobotę chłopak odwiedził kolegów w Ruciance i przez cały dzień pił z nimi alkohol. Około 23 pożegnał się ze znajomymi i miał pieszo wrócić do domu.

- Do przebycia miał 9 kilometrów i postanowił ukraść auto. Na pobliskiej posesji stał ford mondeo, a jego właściciel zostawił kluczyki w stacyjce. 17-latek ukradł samochód i dojechał nim do Braniewa. Kilka minut przed północą wjechał na Rondo Andersa przy ulicy Fromborskiej i tam staranował metalowe barierki ochronne dla pieszych. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń - informuje Jakub Sawicki z elbląskiej policji.

Chłopak próbował uciec, ale wtedy na jego drodze pojawiło się trzech mężczyzn. Ci próbowali otworzyć drzwi i wyciągnąć go z auta, ale bezskutecznie. Kierowca ruszył dalej.

Będzie odpowiadał jak dorosły

Po dwóch dniach udało się ustalić tożsamość 17-latka. Policjanci znaleźli też porzucone w lesie auto. Jak podaje policja, chłopak nie był agresywny podczas zatrzymania. Złożył wyjaśnienia i usłyszał zarzut kradzieży.

- Powiedział, że był pijany i ukradł samochód, gdyż nie chciało mu się wracać do domu pieszo. ciąży na nim zarzut kradzieży samochodu i prawdopodobnie jazdy po alkoholu. Te ostatnią kwestię rozwiążą badania prospekcyjne. Zatrzymanemu grozi kara do 5 lat więzienia. Będzie odpowiadał ja dorosły, bo w lutym br. ukończył 17 lat, ale jest uczniem gimnazjum - wyjaśnia Sawicki.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze

Czytaj także: