Ewa Kopacz: ci lekarze nie powinni wracać do zawodu
Nie wiadomo, czy testowanie szczepionki było przyczyną śmierci bezdomnych. Wielu z nich to osoby schorowane i wycieńczone trybem życia, dla których takie eksperymenty mogą być niebezpieczne.
Statystyka daje jednak wiele do myślenia. - W 2004 roku zmarło czterech bezdomnych z naszego ośrodka - przyznaje w rozmowie z "Faktami" Mieczysław Wacławski, kierownik schroniska im św. Brata Alberta w Grudziądzu. Jednak w 2005 i 2006 roku zmarło łącznie 16 osób, w 2007 roku - roku, w którym testowano szczepionkę - aż 21.
Za szczepionki bezdomni dostawali pieniądze - 5-10 zł. Niektórzy zaszczepili się po kilkanaście razy.
W całej sprawie pokrzywdzonych może być nawet 350 osób. Około 150 z nich - to bezdomni. Reszta to zwyczajni mieszkańcy, zwabieni zarobkiem.
"Dobra praktyka" na bezdomnych
Bezdomni twierdzą, że nie wiedzieli, iż szczepią ich przeciwko ptasiej grypie. W kwietniu 2007 roku grudziądzka przychodnia "Dobra Praktyka" wysłała do nich zapytanie, w którym była mowa o nieodpłatnym przekazaniu szczepionki przeciw zwykłej grypie o nazwie VAXIGRIP. Teraz bezdomni otrzymują listy od producenta leku, mówiące że otrzymali dwie dawki szczepionki FLUAD- H5N1, która była ocenianą w tym badaniu szczepionką przeciwko pandemicznemu wirusowi grypy H5N1.
Kierownictwo przychodni twierdzi, że wszyscy pacjenci podpisali zgodę na szczepienie i wiedzieli, przeciwko czemu się szczepią.
Sprawa w sądzie
We wtorek do Sądu Okręgowego w Toruniu wpłynął akt oskarżenia przeciwko trojgu lekarzom i sześciu pielęgniarkom. Jak wykazało śledztwo, oszukali oni nie tylko pacjentów, ale i firmę farmaceutyczną, która zleciła szczepienia. Prokuratura zarzuca im fałszowanie dokumentacji, nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań i poświadczanie nieprawdy, a także przywłaszczenia mienia. Zarzut narażenia zdrowia i życia bezdomnych jednak w akcie oskarżenia nie pada.
Minister zdrowia: dla tych lekarzy nie powinno być miejsca w zawodzie
- Lekarze, którzy prowadzili te badania, nie powinni wracać do zawodu – tak oskarżonych lekarzy oceniła w programie „Fakty po Faktach” minister zdrowia Ewa Kopacz. Jej zdaniem, robią oni wielką krzywdę grupie zawodowej, która powinna cieszyć się zaufaniem społecznym. – Dla nich nie powinno być miejsca w zawodzie – stwierdziła minister. – W interesie wszystkich lekarzy leży, by ci, którzy zawinili, ponieśli karę – dodała.
Źródło: Fakty TVN