Wracając z pracy, kobieta znalazła w domu zwłoki swojej 5-letniej córeczki i męża. Do tragedii doszło w Budzisławiu Kościelnym pod Koninem w Wielkopolsce.
- Okoliczności w jakich znaleziono ciało mężczyzny wskazują, że popełnił samobójstwo - powiedziała TVN24 rzeczniczka policji w Koninie Renata Purcel-Kalus. Nie wiadomo na razie, jak zginęła dziewczynka. Wyjaśnić ma to sekcja zwłok.
Według sąsiadów małżeństwa, była to bardzo spokojna rodzina. - Jesteśmy wszyscy bardzo zaskoczeni, bo to była bardzo spokojna, bardzo kulturalna rodzina. Ten mężczyzna bardzo kochał swoje dziecko, często spacerował z nią po ulicy. Nigdy nie zauważyliśmy niczego złego, co by się miało dziać między nimi - powiedziała TVN24 sąsiadka rodziny Maria Horbińska.
Pod opieką lekarzy
Na miejscu tragedii pracują obecnie policjanci i prokurator. Policjanci mówią, że kontakt z rodziną ofiar jest utrudniony. Matka dziewczynki znajduje się pod specjalistyczną opieką lekarską.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mówi rzeczniczka Renata Purcel-Kalus / TVN24