Rosja atakowała Ukrainę, w Polsce poderwane samoloty. Pomagały holenderskie F-35

Holenderski F-35
Wojna w Ukrainie. Strony donoszą regularnie o wzajemnych ostrzałach pozycji
Źródło: Reuters
W reakcji na zmasowane ataki Rosji na Ukrainę, poderwane zostały polskie i sojusznicze samoloty, a naziemne systemy "osiągnęły stan najwyższej gotowości" - podało w nocy Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Nad ranem opublikowano komunikat o zakończeniu działań, w których - jak dodano - pomagały holenderskie myśliwce F-35.

"Uwaga, w nocy z 6 na 7 września 2025 r. Federacja Rosyjska wykonuje zmasowane uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy" - podało w nocy w komunikacie na X Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Dodano, że "w celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie niezbędne procedury". "W naszej przestrzeni operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - czytamy.

Choć nie podano bezpośrednio, jakie samoloty zostały poderwane, na grafice ilustrującej komunikat widać dwa myśliwce.

Działania prewencyjne

DORSZ podkreśliło, że "działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i ochronę obywateli, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonego obszaru".

"Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji" - zapewniono.

Koniec działań w przestrzeni powietrznej

Po godzinie 4 rano opublikowano nowy komunikat. "Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone w związku z zaprzestaniem uderzeń Federacji Rosyjskiej na cele w Ukrainie" - napisano.

"Dziękujemy za wsparcie NATO Air Command oraz Królewskim Holenderskim Siłom Powietrznym, których myśliwce F-35 pomagały dzisiejszej nocy zapewnić bezpieczeństwo na polskim niebie" - podało Dowództwo. Przekazało też, że "uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

Holenderski F-35
Holenderski F-35
Źródło: Shutterstock

"Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej" - dodano.

Ataki na Ukrainę

Siły Powietrzne Ukrainy podały w nocy, że obrona powietrzna działa nad Kijowem i kilkoma innymi regionami ze względu na atak dronami. W atakach na stolicę co najmniej 18 osób zostało rannych, a trzy - w tym niemowlę - zginęły. W wyniku ataku ranna została także kobieta w ciąży. Zestrzelone drony spowodowały pożary w kilku wieżowcach.

W sobotę wieczorem Rosjanie przeprowadzili też nalot na Zaporoże w południowo-wschodniej części Ukrainy oraz obwód sumski na północnym wschodzie.

W Zaporożu 15 osób zostało rannych, z których cztery trafiły do ​​szpitala. W obwodzie sumskim rannych jest łącznie siedem osób, w tym 9-letnie dziecko. Zginęła też jedna kobieta.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: