- Mam nadzieję, że Donald Tusk nie podchodzi do sprawy karania pedofilów w sposób pokerowy. Sprawdzimy jego intencje - zapowiedział Zbigniew Ziobro. Jak zamierza zweryfikować słowa premiera? PiS w najbliższych dniach złoży w Sejmie projekt zmian w kodeksach zaostrzających kary dla pedofilów, przeciw któremu wcześniej m.in. Tusk głosował.
- Jesteśmy za każdym rozwiązaniem, które ograniczy przestępczość pedofilską - zadeklarował były minister sprawiedliwości.
Ziobro odniósł się w ten sposób do postulowanej przez premiera farmakologicznej, przymusowej kastracji pedofilów skazanych wyrokiem sądowym. - Przyjmuję deklarację premiera z nadzieją, ale trzeba sprawdzić, czy to nie jest jedynie zabieg PR ze strony szefa rządu - przekonywał polityk PiS.
"Najbrutalniejsze zbrodnie uległy zapomnieniu"
Takim testem będzie złożenie w Sejmie przez PiS propozycji zmian w kodeksie karnym. - Zmiany które opracowaliśmy, chcieliśmy przegłosować w Sejmie w 2005 roku. Niestety Donald Tusk i jego partia odrzucili je. Premier pozwolił, by najbrutalniejsze zbrodnie uległy zapomnieniu - mówił były prokurator generalny i wyjaśni, że proponowane przez PiS zmiany dotyczą m.in. upublicznienia wizerunku pedofilów i prewencyjnego karania osób propagujących treści zachęcające do pedofili w sieci.
"Dziecko najważniejsze"
- Gwarantowanie bezpieczeństwa obywatelom jest jednym z podstawowych obowiązków państwa i z tego obowiązku państwo powinno się rzetelnie wywiązywać - argumentował były minister sprawiedliwości.
Zapytany o osobisty stosunek do kastracji farmakologicznej odparł. - Zawsze chodzi o wyważenie wartości, które dotyczą człowieka. Najważniejsze jest jednak dobro dziecka. Będę za dobrem dziecka - oświadczył Ziobro i zaznaczył, że już dziś kodeks karny pozwala zastosować kastrację farmakologiczną wobec pedofilów, którzy odbyli karę.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24