Zgromadzenie Narodowe zwołane na piątek. Przewidziane wystąpienia szefa NATO i prezydenta USA

sejm shutterstock_1234620214
Kamiński o ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy
Źródło: TVN24

Zgromadzenie Narodowe, o zwołanie którego zawnioskował prezydent Andrzej Duda, odbędzie się w piątek o godzinie 16 - przekazał wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty po posiedzeniu Prezydium Izby. Dodał, że w wydarzeniu weźmie udział szef NATO Jens Stoltenberg, przewidziana jest także wypowiedź prezydenta USA Joe Bidena.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że złożył wniosek do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zwołanie posiedzenia Zgromadzenia Narodowego. Spotkanie w tym formacie było wieczorem tego dnia jednym z tematów Prezydium Sejmu. Uczestnikom Prezydium szczegóły wydarzenia przekazała marszałek Izby.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z Lewicy poinformował później, że w Zgromadzeniu weźmie udział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, a prezydent USA Joe Biden połączy się z uczestnikami na żywo. Wydarzenie - przekazał Czarzasty - rozpocznie się o godzinie 16 w piątek.

Zgromadzenie Narodowe ma się zebrać w przededniu 23. rocznicy wstąpienia Polski do NATO - Polska została przyjęta do Sojuszu Północnoatlantyckiego 12 marca 1999 roku. Jest to posiedzenie wszystkich posłów i senatorów, obradujących wspólnie pod przewodnictwem marszałka Sejmu lub, w jego zastępstwie, marszałka Senatu. Zgodnie z konstytucją prezydent może zwracać się z orędziem do Sejmu, do Senatu lub do Zgromadzenia Narodowego, a orędzia nie czyni się przedmiotem debaty.

Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot przekazał, że podczas posiedzenia przewidziane jest orędzie głowy państwa.

Prezydent: jesteśmy częścią NATO i wspieramy Ukrainę

W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim prezydent spotkał się z dziennikarzami w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainę.

- Tuż za naszą granicą toczy się wojna, w której nie jesteśmy neutralni - jesteśmy częścią NATO i wspieramy Ukrainę - podkreślił.

Prezydent zaznaczył, iż "możemy spodziewać się tego, że już jesteśmy i nadal będziemy poddawani atakom propagandowej machiny rosyjskiej". - Obserwujemy już próby odwracania sytuacji na granicy i sugerowania, że uchodźcy stają się ofiarami rasizmu - mówił.

Czytaj także: