- Żeby się cieszyć demokracją, nie wystarczy siedzieć na kanapie i wypowiadać wzniosłe słowa o wolności. Trzeba tę demokrację współtworzyć m.in. za pośrednictwem wyborów - zaapelował do wzięcia udziału w wyborach abp Józef Życiński. Metropolita lubelski swój głos oddał w niedzielę po południu.
Arcybiskup powiedział, że wśród komentarzy dotyczących wyborów pojawiają się dwie skrajne opinie. Według jednych "Polska jest już rozgrabiona, sprzedana, zagubiona, w praktyce nie istnieje", a zwolennicy drugiej skrajności mówią, że są wolnymi ludźmi w wolnym kraju, więc "jadą na weekend i nie muszą głosować".
"Polska nie jest sprzedana"
Obie te skrajne postawy są - zdaniem Życińskiego - nie do przyjęcia. - Polska nie jest sprzedana. Chcę zapewnić z odpowiedzialnością za słowo, że Polska czuje się tak dobrze, jak nigdy w historii. Możemy za to dziękować Bogu i w imię chrześcijańskiej odpowiedzialności za prawdę trzeba to dostrzec i nie należy dramatyzować. Histeria nie jest cnotą chrześcijańską - powiedział abp Życiński.
- Mamy prawo, żeby wrócić dziś z weekendu o dziesiątej wieczór, tylko inni wtedy będą głosować, inni będą wpływać na kształt polskiej demokracji - dodał.
Metropolita wyraził uznanie i podziękował tym, którzy biorą udział w głosowaniu i mimo deszczu przychodzą oddać swój głos, bo w ten sposób - zdaniem arcybiskupa - pokazują, że "czują się współodpowiedzialni za przyszłe losy Polski i za kształt polskiej demokracji".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24