Policja zatrzymała kolejną osobę w związku z zamieszkami w stolicy, do których doszło 11 listopada. 33-letniemu mężczyźnie przedstawiono zarzut udziału w zbiegowisku i czynów chuligańskich. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Policja zdecydowała się na zatrzymanie mężczyzny w oparciu o materiały wideo z zamieszek z 11 listopada. Funkcjonariusze uznali, że niezamaskowany mężczyzna kilkakrotnie atakował kordon policjantów. - Przyjmował postawę tzw. boksera, atakował policjantów pięściami - powiedział Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji.
Funkcjonariusze ustalili, że był to 33-letni Michał L. Zaczęły się poszukiwania. 1 grudnia tuż przed 7 rano mężczyzna został zatrzymany w podwarszawskim Piastowie, gdzie mieszka.
Michał L. skarżył się na złe samopoczucie. Lekarz uznał, że wymaga tygodniowej hospitalizacji.
Poddał się karze
Wczoraj mężczyzna został przewieziony ze szpitala do śródmiejskiej komendy. Policjanci przedstawili mu zarzut udziału w zbiegowisku, połączony z czynem chuligańskim.
Mężczyzna przyznał się i dobrowolnie poddał karze 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Karczyński zapowiedział, że będą kolejne zatrzymania.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/materiały policyjne