Podczas policyjnej interwencji w Płocku zasłabł kierowca autobusu komunikacji miejskiej. Mężczyzna wezwał pomoc, gdy zobaczył w swoim autobusie trzech awanturujących się mężczyzn.
Policjantów powiadomił dyspozytor komunikacji miejskiej, do którego odezwał się kierowca. Podczas wykonywania czynności służbowych przez policjantów kierowca nagle stracił przytomność i upadł.
Szybka pomoc
Funkcjonariusze postanowili pomóc mężczyźnie. Natychmiast sprawdzili jego czynności życiowe. Okazało się, że nie oddycha i nie ma wyczuwalnego pulsu. Policjanci wezwali więc na miejsce pogotowie ratunkowe, a sami nie czekając na przyjazd karetki przystąpili do reanimacji.
Robili to aż do przybycia karetki, która zabrała mężczyznę do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Lekarze potwierdzili, że mężczyzna zawdzięcza swoje życie między innymi policjantom, którzy skutecznie prowadzili resuscytację.
Autor: mn//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24