Podczas uroczystości zaprzysiężenia nowego rządu w Pałacu Prezydenckim doszło do małego zamieszania. Sławomir Nitras miał problem ze złożeniem podpisu na akcie nominacji na szefa resortu sportu i turystyki.
Prezydent Andrzej Duda w środę powołał rząd Donalda Tuska. Prezes Rady Ministrów i członkowie rządu złożyli przysięgę i podpisali akty nominacji na swoje stanowiska. Po uroczystej przysiędze Sławomira Nitrasa, powołanego na szefa resortu sportu i turystyki, doszło do małego zamieszania.
Zaprzysiężenie Sławomira Nitrasa na ministra
Próbując złożyć podpis, minister zwrócił się w stronę przedstawicielki Kancelarii Prezydenta, która po krótkiej wymianie zdań przekazała mu inny długopis. Chwilę wcześniej Nitras odwrócił się w stronę Tuska. Premier podszedł do szefa resortu sportu i turystyki, pytając: - To nie ty? - Nie pisze - odpowiedział uśmiechnięty Nitras. Wówczas w sali w Pałacu Prezydenckim rozległy się śmiechy. Ostatecznie ministrowi udało się podpisać akt nominacji. Następnie Tusk złożył mu gratulacje.
Na nagraniu z uroczystości słychać, jak premier mówi ministrowi "nie byłbyś sobą..." - wówczas przedstawiciel Kancelarii Prezydenta zaczął wyczytywać nazwisko Barbary Nowackiej, powołanej na urząd ministra edukacji.
ZOBACZ TEŻ: Tusk u prezydenta o "wierności postanowieniom konstytucji". "To będzie znak firmowy nowego rządu"
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24