Zagryzienie przez psy sąsiada było prawdopodobnie przyczyną śmierci 57-latka z miejscowości Ryn w Warmińsko-Mazurskiem. Ciało mężczyzny znaleziono w poniedziałek na terenie jego gospodarstwa. Psy - owczarka środkowoazjatyckiego i trzy ponad 30-kilogramowe mieszańce - oddano pod obserwację weterynarza.
Policja zatrzymała w areszcie na 48 godzin właściciela sąsiedniej posesji, na której przebywały cztery psy. Obrażenia na ciele mężczyzny mogą wskazywać na to, że został on pogryziony przez zwierzęta.
We wtorek od rana na miejscu tragedii pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza policji. Jak poinformowała zastępczyni prokuratura rejonowego w Giżycku, Elżbieta Dunaj-Wałach, najprawdopodobniej w środę rano znane będą wyniki sekcji zwłok, które ostatecznie wyjaśnią przyczynę śmierci mężczyzny.
Psy przebywały na ogrodzonej posesji. Policja sprawdza, czy były właściwie dozorowane i nie mogły wydostać się poza obręb ogrodzenia. Według prokuratury nigdy wcześniej nie zgłaszano organom ścigania, by psy były agresywne lub mogły stanowić zagrożenie dla postronnych osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24