Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o wywołanie fałszywego alarmu bombowego. 75-letni Tadeusz D. zagroził wysadzeniem komisariatu w stołecznym Wawrze przy ulicy Mrówczej.
Dwa dni temu na alarmowy numer policji zatelefonował mężczyzna, który zagroził, że wysadzi w powietrze komisariat w stołecznym Wawrze, bo jak stwierdził "denerwują go tam wszyscy". Natychmiast po wykonanym telefonie przeprowadzono ewakuację budynku, a następnie sprawdzono go pod kątem pirotechnicznym. Po wykluczeniu jakiegokolwiek zagrożenia wszyscy mogli bezpiecznie powrócić do budynku.
Ruszyły też prace nad ustaleniem tożsamości sprawcy fałszywego alarmu. Był nim prawdopodobnie 75-letni Tadeusz D., który został namierzony przez pion operacyjny z komendy przy ulicy Grenadierów. Gdy policjanci pojawili się u niego w mieszkaniu, mężczyzna był zaskoczony i zachowywał się agresywnie.
Śledczy zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu powiadomienia o zagrożeniu, o którym wie, że nie istnieje, a z założenia zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób bądź mieniu znacznych rozmiarów. Grozi za to kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.
Autor: ewj/ / Źródło: policja.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja.pl | policja.pl