Prokuratura wraz z policją wyjaśnia okoliczności śmierci 8-letniego chłopca z Nowej Soli (woj. lubuskie), którego ciało znaleziono w mieszkaniu oraz jego matki, która niedługo potem zginęła pod kołami pociągu. Policja podejrzewa, że dziecko zabiła matka, po czym popełniła samobójstwo.
Na wyjaśnienie okoliczności śmierci, chłopca i jego matki trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Policja nie wyklucza, że dziecko mogła zabić matka, by potem popełnić samobójstwo, rzucając się pod pociąg - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Kazimierz Rubaszewski.
Przebywał z wizytą u matki
Ojciec, który sprawował prawną opiekę nad chłopcem, znalazł w sobotę ciało dziecka w mieszkaniu jego matki, u której akurat tego dnia chłopiec przebywał z wizytą. Ojciec chłopca poszedł do mieszkania jego matki po tym, jak otrzymał informacje o jej śmierci. Zaniepokojony, postanowił sprawdzić, co się dzieje z dzieckiem. W mieszkaniu znalazł ciało syna. Chłopiec miał kilka kłutych ran klatki piersiowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24