Polacy wracają ze świąt Bożego Narodzenia do domów. Jak informują reporterki TVN24 sytuacja na drogach poprawiła się, nie ma większych utrudnień. Policja nadal apeluje o ostrożność i zdjęcie nogi z gazu. Jak poinformowała w niedzielę Komenda Główna Policji, przez trzy świąteczne dni na drogach doszło do 163 wypadków, w których zginęło 14 osób, a 236 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 735 nietrzeźwych kierowców. To mniej niż w zeszłym roku.
Jak relacjonowała po godz. 18 reporterka TVN24 Olga Bierut, ruch na autostradzie A4 odbywa się już płynnie. Półtorej godziny wcześniej kierowcy stali w 4-kilometrowych korkach na węzłach Karwiany i Mikołajowice. Korki tworzyły się również na krajowej "5" i "94". - Pewne kierowcy posłuchali sugestii policjantów, żeby nie zostawiać powrotu na ostatnią chwilę - powiedziała reporterka.
W woj. łódzkim - jak relacjonowała po godz. 16 reporterka TVN24 Katarzyna Pasikowska-Poczopko - policjanci nie mają informacji o wypadkach i większych utrudnieniach w ruchu. Dodała, że tłoczno jest na drodze wylotowej z Łodzi w stronę autostrad A1 i A2. - W stronę łodzi ruch odbywa się płynnie - powiedziała.
Jak powiedziała reporterka TVN24 Justyna Kosela, w całej Warszawie ruch jest płynny. - Żaden z wjazdów nie jest zakorkowany - zapewniła.
Ruch bez większych utrudnień odbywa się również na Zakopiance. Wcześniej, w ciągu dnia przejazd 100 km między Zakopanem a Krakowem zajmował ponad trzy godziny.
Apel o "zdjęcie nogi z gazu"
Na drogach zorganizowano wzmożone kontrole. Policjanci apelują o "zdjęcie nogi z gazu" i cierpliwość. Policja wzywa także do dostosowania prędkości do warunków na drodze, bo brawura jest nadal najczęstszą przyczyną wypadków.
Policjanci, podczas drogowych kontroli, sprawdzają też sposób przewożenia dzieci i to, czy wszyscy mają zapięte pasy. Przypominają, że pas powinien przylegać do ciała; nie może być zbyt luźny, a tak często się dzieje, gdy zapinamy go na zimowych kurtkach. Warto też sprawdzić, czy fotelik dla dziecka jest dobrze zamocowany, a dziecko bezpiecznie w nim zapięte.
Mniej wypadków, więcej nietrzeźwych kierowców
Według dotychczasowych policyjnych statystyk w te święta doszło do mniejszej liczby wypadków, niż w ubiegłym roku.
Przez trzy świąteczne dni na drogach doszło do 163 wypadków, w których zginęło 14 osób, a 236 zostało rannych; policjanci zatrzymali 735 nietrzeźwych kierowców - poinformowała w niedzielę Komenda Główna Policji. Dla porównania przed rokiem w 219 wypadkach zginęło 27 osób, a 320 zostało rannych; zatrzymano 706 nietrzeźwych kierowców.
- W tym roku podczas świąt panowały dobre warunki drogowe. Na trasach w całym kraju było więcej policyjnych patroli. Przeprowadziliśmy także więcej kontroli stanu trzeźwości - powiedział Andrzej Browarek z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji.
Tragiczny wypadek
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę późnym wieczorem. Jak poinformował Damian Janus z biura prasowego świętokrzyskiej policji, w Miąsowej (woj. świętokrzyskie) prowadzone przez 29-latka volvo potrąciło 18-letnią kobietę i 23-letniego mężczyznę. Piesi zginęli na miejscu. Kierowca pojazdu był trzeźwy.
Na razie niewiele wiadomo o okolicznościach wypadku. Jak poinformował oficer prasowy jędrzejowskiej policji Michał Kowalczyk, samochód jechał od strony Kielc, a przy drodze w chwili wypadku znajdowała się większa grupa ludzi – poza dwiema osobami, które zginęły, nikt nie ucierpiał.
Trasa nr 7 była nieprzejezdna przez ok. 2,5 godziny. W tym czasie kierowców obowiązywały objazdy wyznaczone lokalnymi drogami.
Zaostrzone kary dla pijanych kierowców
Od maja obowiązują zaostrzone kary dla tych, którzy zdecydują się na jazdę "na podwójnym gazie". Niezależnie od orzeczonej kary (gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów i m.in. do 30 dni aresztu; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia), sąd ma obligatoryjnie orzekać świadczenie pieniężne. W wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się tego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Autor: mart,js//plw,rzw / Źródło: PAP, TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24