Zawieszony prezes TVP Romuald Orzeł, były szef rady nadzorczej TVP Bogusław Szwedo i były szef KRRiT Witold Kołodziejski być może zostaną radnymi - ustaliła "Rzeczpospolita". Według gazety, startowanie ze swoich list zaproponowało im Prawo i Sprawiedliwość.
Z informacji uzyskanych przez gazetę wynika, że władze PiS zaproponowały start w listopadowych wyborach samorządowych kilku osobom, które do niedawna zajmowały ważne stanowiska w TVP oraz Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Np. Romuald Orzeł miałby ubiegać się o mandat radnego sejmiku województwa pomorskiego, startując z rodzinnego Pucka. - Rodzina Orłów to kaszubscy społecznicy, cenieni w Pucku i okolicach - mówi jeden z pomorskich posłów PiS.
– Dostałem ciekawą propozycję zawodową od prawicy. Jeszcze się zastanawiam, ale bardzo poważnie biorę ją pod uwagę. Jeśli moje doświadczenie może się komuś przydać, to czemu nie? – mówi gazecie sam zainteresowany.
Część chce, część - nie
Według "Rz", odwołany w sierpniu przewodniczący rady nadzorczej TVP, Bogusław Szwedo, miałby walczyć o mandat radnego w Tarnobrzegu.
– Rzeczywiście, otrzymałem taką ofertę. W latach 90. byłem radnym z ramienia KO „Solidarność”, ale było to tak dawno, że myślałem, iż ten etap w moim życiu jest już zamknięty. Teraz nagle to wróciło. Jeszcze się zastanawiam, ale nie wykluczam, że się zgodzę – potwierdza Szwedo.
Z kolei były szef KRRiT Witold Kołodziejski miałby kandydować w Warszawie. – Jest wstępnie jego zgoda na start – twierdzi informator "Rz" z władz PiS.
Z ustaleń gazety wynika też m.in., że politycy PiS proponowali również start byłym członkom KRRiT Barbarze Bubuli i Piotrowi Boroniowi, oraz zawieszonemu w sierpniu członkowi zarządu TVP Przemysławowi Tejkowskiemu, ale żadne z nich się nie zgodziło.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24