Z mediów na listy wyborcze PiS

Witold Kołodziejski ma startować w Warszawie, a Romuald Orzeł w Tarnobrzegu
Źródło: TVN24
Zawieszony prezes TVP Romuald Orzeł, były szef rady nadzorczej TVP Bogusław Szwedo i były szef KRRiT Witold Kołodziejski być może zostaną radnymi - ustaliła "Rzeczpospolita". Według gazety, startowanie ze swoich list zaproponowało im Prawo i Sprawiedliwość.

Z informacji uzyskanych przez gazetę wynika, że władze PiS zaproponowały start w listopadowych wyborach samorządowych kilku osobom, które do niedawna zajmowały ważne stanowiska w TVP oraz Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Np. Romuald Orzeł miałby ubiegać się o mandat radnego sejmiku województwa pomorskiego, startując z rodzinnego Pucka. - Rodzina Orłów to kaszubscy społecznicy, cenieni w Pucku i okolicach - mówi jeden z pomorskich posłów PiS.

– Dostałem ciekawą propozycję zawodową od prawicy. Jeszcze się zastanawiam, ale bardzo poważnie biorę ją pod uwagę. Jeśli moje doświadczenie może się komuś przydać, to czemu nie? – mówi gazecie sam zainteresowany.

Część chce, część - nie

Według "Rz", odwołany w sierpniu przewodniczący rady nadzorczej TVP, Bogusław Szwedo, miałby walczyć o mandat radnego w Tarnobrzegu.

– Rzeczywiście, otrzymałem taką ofertę. W latach 90. byłem radnym z ramienia KO „Solidarność”, ale było to tak dawno, że myślałem, iż ten etap w moim życiu jest już zamknięty. Teraz nagle to wróciło. Jeszcze się zastanawiam, ale nie wykluczam, że się zgodzę – potwierdza Szwedo.

Z kolei były szef KRRiT Witold Kołodziejski miałby kandydować w Warszawie. – Jest wstępnie jego zgoda na start – twierdzi informator "Rz" z władz PiS.

Z ustaleń gazety wynika też m.in., że politycy PiS proponowali również start byłym członkom KRRiT Barbarze Bubuli i Piotrowi Boroniowi, oraz zawieszonemu w sierpniu członkowi zarządu TVP Przemysławowi Tejkowskiemu, ale żadne z nich się nie zgodziło.

Źródło: Rzeczpospolita

Czytaj także: