Podróżni na kolejowej trasie między Toruniem a Bydgoszczą muszą liczyć się z opóźnieniami pociągów. Na jednym z torów pękła szyna i do czasu usunięcia uszkodzenia ruch odbywa się tylko jednym torem.
W czwartek, wcześnie rano otrzymaliśmy zgłoszenie o pęknięciu szyny, które prawdopodobnie nastąpiło na skutek silnych mrozów. Do zdarzenie doszło na odcinku pomiędzy stacjami Solec Kujawski-Cierpice. Wymusiło to zamknięcie dla ruchu jednego toru tej dwutorowej magistrali i skierowanie całego ruchu drugim torem - poinformował rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe Mirosław Siemieniec.
Pasażerów czekają utrudnienia
Trzy godziny później zlokalizowano w tym samym rejonie podobne uszkodzenie na sąsiednim torze. - Wymusiło to całkowite zamknięcie ruchu na linii Bydgoszcz-Toruń - dodał Siemieniec.
Pierwszy uszkodzony tor udało się naprawić około południa. Wtedy wznowiono ruch wahadłowy. Naprawa drugiego toru potrwać może do wieczora.
Pociągi, które przed południem miały jechać tą trasą, odnotowały opóźnienia od kilkudziesięciu do kilkunastu minut. Taka sytuacja powoduje także trudności z punktualną jazdą pociągów skomunikowanych z nimi - zaznaczył rzecznik.
Odcinek magistrali kolejowej między Bydgoszczą i Toruniem jest od lat w złym stanie i pociągi poruszają się tam z prędkością 30-40 km/h.
Tylko dziś w całym kraju Polskie Linie Kolejowe odnotowały 48 przypadków pęknięcia szyn na skutek niskich temperatur. W pozostałych przypadkach skutki nie były jednak tak dotkliwe.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24