Trzy lata Paula Jonesa w Polsce. Wywiad z ambasadorem USA

Ambasador USA Paul Jones podsumowuje trzy lata w Polsce
Ambasador USA Paul Jones podsumowuje trzy lata w Polsce
tvn24
Paul Jones kończy swoją misję w Polsce tvn24

We wrześniu Paul W. Jones kończy misję w Warszawie. W rozmowie z Radomirem Witem ambasador Stanów Zjednoczonych podsumowuje swój trzyletni pobyt w Polsce i odpowiada na najważniejsze pytania dotyczące relacji między naszymi krajami.

- Pobyt w Polsce był wspaniałym doświadczeniem - podkreślał w rozmowie z TVN24 Paul Jones. - Dla mnie, dla mojej żony i dzieci był to czas nawiązywania przyjaźni, które zawsze będziemy cenić. Była to też okazja, by odnowić kontakt z polską rodziną ze strony mojej żony. Przygarnęliśmy nawet polskiego psa z Gdyni - opowiadał.

Pytany o największe wyzwanie, z którym musiał zmierzyć się w czasie pobytu w Polsce czy najważniejszy moment swojej misji, stwierdził, że takich chwil było bardzo wiele.

- Przeszliśmy długą drogę - zaznaczył. - Ważny był szczyt NATO, moment rozmieszczenia amerykańskich wojsk w Polsce, związane z tym decyzje, sposób, w jaki z powodzeniem je wdrażaliśmy czy polsko-amerykański szczyt gospodarczy, podczas którego spotkała się rekordowo liczna grupa przedsiębiorców z obu naszych krajów, dzięki czemu udało się naprawdę pogłębić nasze relacje handlowo-inwestycyjne - wyliczał.

- W sposób szczególny zależało mi też na rozwoju programów wymiany młodzieży. Trzy lata temu, kiedy przyjechałem do Polski, zainaugurowaliśmy program wymiany dla licealistów, który bardzo się rozwinął. To jest niezwykle budujące dla relacji między naszymi krajami - zwrócił uwagę ambasador Jones. - Kiedy zaczynaliśmy, do dyspozycji mieliśmy niewielką pulę miejsc, a zgłosiło się niemal dwa tysiące Polaków. Cały czas jest spore zainteresowanie tymi wyjazdami, zwykle do małych miejscowości, nauką w lokalnych szkołach. Ci młodzi ludzie będą w przyszłości ambasadorami w relacjach między naszymi krajami, bo naprawdę rozumieją Polskę i USA oraz wagę naszego sojuszu - wskazał.

Amerykańskie wojska w Polsce

Zapytany o to, czy możliwa jest stała obecność amerykańskich wojsk w Polsce, ambasador zauważył, "że należy rozważać tę kwestię w kontekście tego, jak dużo udało nam się osiągnąć w stosunkowo krótkim czasie".

- Decyzje podjęte za prezydenta Obamy były realizowane. Te działania zostały wzmocnione i są kontynuowane w poszerzonym zakresie przez administrację prezydenta Trumpa - tłumaczył.

- Teraz mamy w Polsce w dowolnym momencie tysiące amerykańskich żołnierzy w gotowości bojowej, podczas gdy na początku mojej kadencji było zaledwie około dwustu żołnierzy lekko uzbrojonych. Nie zapominajmy też o wpływie, jaki to ma na zdolności polskich i amerykańskich żołnierzy, którzy razem uczestniczą w ćwiczeniach i szkoleniach, a także na bliższą i bardziej zintegrowaną współpracę naszych przemysłów zbrojeniowych, co w efekcie zwiększa ich obopólny potencjał. Podpisano kilka istotnych kontraktów zbrojeniowych, firmy nawiązały współpracę. Jest to dobre z punktu widzenia obronności, tworzenia miejsc pracy i dla naszych relacji handlowych - wskazał.

Odnosząc się do stałej obecności wojsk USA w Polsce, powiedział, że jest to "z pewnością przedmiotem rozmów".

- Odbywają się rozmowy, bo tak powinno być. Dotyczą one tego, co jest najlepsze z wojskowego punktu widzenia, pod kątem realizowania naszych zobowiązań wynikających z artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego wobec Polski i całej wschodniej flanki - wyjaśnił. - Rozważane i analizowane jest to, które elementy powinny być rotacyjne, ruchome, żebyśmy mogli dokonać szybkiego przerzutu, sprawnie, wzdłuż całej wschodniej flanki, bo to bardzo duża flanka do obrony, a które powinny być stałe. Myślę, że właśnie te kwestie są omawiane - dodał.

Przyznał jednocześnie, że za wcześnie, by mówić o jakichkolwiek decyzjach. - Myślę, że do podjęcia decyzji minie jeszcze trochę czasu, ale najważniejsze jest to, że rozmowy trwają - podkreślił.

Bezpieczeństwo energetyczne i Nord Stream 2

Jones został również zapytany o Nord Stream 2, czyli projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej przez Morze Bałtyckie z Wyborga w Rosji do Greifswaldu w Niemczech. Gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku. Polska, kraje bałtyckie i Ukraina sprzeciwiają się temu projektowi. Partnerami rosyjskiego Gazpromu są zachodnie firmy energetyczne: austriacka OMV, niemieckie BASF-Wintershall i Uniper, francuska Engie i brytyjsko-holenderska Royal Dutch Shell.

Jak zaznaczył amerykański ambasador, "bezpieczeństwo energetyczne jest częścią naszego bezpieczeństwa".

- Dywersyfikacja źródeł energii oznacza bezpieczeństwo energetyczne. Stany Zjednoczone mogą w tym obszarze bardzo pomóc. Podejmujemy bardzo aktywnie działania w Polsce i całym regionie, także w ramach inicjatywy Trójmorza, która naszym zdaniem jest bardzo ważnym czynnikiem w zintensyfikowaniu współpracy na wschodniej flance dzięki prawdziwie wolnorynkowemu przepływowi różnych źródeł i rodzajów energii - wyjaśnił.

- W tym kontekście jasne jest, że Nord Stream 2 jest projektem, na który Stany Zjednoczone się nie zgadzają. Uważamy, że zwiększy on uzależnienie od jednego dostawcy, za pośrednictwem jednego kanału, co ograniczy dywersyfikację i tym samym bezpieczeństwo - podkreślił.

Jones przyznał, że projekt to "bardzo gorący temat rozmów, który poruszano podczas szczytu NATO z prezydentem Trumpem i spotkania prezydentów Trumpa i Putina".

- Uważnie analizujemy kroki, które możemy podjąć, by wesprzeć dywersyfikację, a nie działania prowadzące do uzależnienia - powiedział.

Pytany o to, czy rozwój projektu może w przyszłości przynieść negatywne konsekwencje dla solidarności Unii Europejskiej, Jones wskazał, że "mamy do czynienia z wyraźnie odmiennymi punktami widzenia".

- Z biegiem czasu obserwuję ewolucję poglądów i rosnące zrozumienie, że nie jest to projekt stricte komercyjny. Myślę więc, że na tym etapie wszyscy już się zgodzą, że projekt ten ma aspekty polityczne i geostrategiczne. To już krok w stronę jakiegoś konsensusu - ocenił.

Współpraca gospodarcza

W kwietniu w Warszawie odbył się Polsko-Amerykański Szczyt Gospodarczy, jedno z najważniejszych wydarzeń dotyczących relacji obu krajów w zakresie wymiany handlowej i inwestycji.

Jak wskazał ambasador, "wiele amerykańskich firm działa w Polsce od początku lat 90. XX wieku", a "amerykański biznes był i jest częścią wspaniałej historii polskiego rozwoju gospodarczego na przestrzeni ostatnich niemal 30 lat".

- Jesteśmy bardzo dumni z roli amerykańskiego kapitału i amerykańskich przedsiębiorstw oraz obopólnej współpracy. Nasz styl prowadzenia działalności gospodarczej usprawnia cały ekosystem z korzyścią tak dla Polski, jak dla USA - tłumaczył. - Uważam, że przedsiębiorstwa, które działają w Polsce od dawna reinwestują, ponieważ mają pewność i przekonanie, że Polska jest dla nich dobrym rynkiem. Są też firmy, które dopiero analizują, gdzie w tym regionie Europy zainwestować. One zwykle mają więcej wątpliwości, bo są tu nowe - zauważył.

- Zwracają się więc do nas z pytaniami o takie kwestie jak transparentność, przewidywalność środowiska gospodarczego. Szczerze mówiąc, w ostatnim czasie przyjęto pewne przepisy prawa, które były zaskoczeniem dla zagranicznych przedsiębiorców oraz - to mogę potwierdzić - przedsiębiorców amerykańskich - przyznał. - Takie firmy bardzo ostrożnie analizują prawdopodobieństwo braku przewidywalności na interesujących ich rynkach. Od wyników analiz zależy, czy zdecydują się zainwestować w Polsce, czy w innym kraju, choć pewien poziom nieprzewidywalności można zaobserwować w każdym kraju - zwrócił uwagę.

Praworządność

Pytany o to, jak ważna jest praworządność, Jones wskazał, że na tę kwestię należy spojrzeć "z kilku perspektyw".

- Jedną z nich jest perspektywa biznesowa. Polska cieszy się dobrą reputacją w zakresie nienaruszalności kontraktów i, moim zdaniem, każde nowe przedsiębiorstwo na polskim rynku przyjrzy się sytuacji i zada sobie pytanie, jak będzie wyglądało przestrzeganie kontraktów w przyszłości - powiedział.

- Sposób organizacji sądownictwa także jest istotnym czynnikiem - stwierdził. - Można na tę kwestię spojrzeć też z perspektywy fundamentalnych wartości oraz sposobu, w jaki te wartości są wyrażane i uwzględniane w danym systemie rządów. Jesteśmy Amerykanami, naszą drugą naturą i elementem naszej tożsamości jest traktowanie nieograniczonej wolności słowa, wolności mediów, niezależności poszczególnych władz państwowych, które nawzajem się kontrolują - jako fundamentów demokracji, a także sposobów na zagwarantowanie ograniczenia władzy, co naszym zdaniem zapewnia obywatelom wolność - zaznaczył.

Zwrócił jednak uwagę, że "każdy kraj ma nieco inne podejście do tych spraw".

- Najważniejsze jednak jest, byśmy się nawzajem rozumieli, jak traktujemy te kwestie, jak chronimy i podtrzymujemy podstawowe wolności. To obecnie gorący temat w dyplomacji, ale także w rozmowach w znacznie węższym gronie, z biznesem - przyznał.

Sąd Najwyższy

Zapytany o to, co sądzi o zmianach przeprowadzanych w Sądzie Najwyższym ambasador podkreślił, że Stany Zjednoczone "głęboko wierzą w fundamentalne zasady podziału władzy i niezależności sądownictwa".

- Sposób realizacji tej zasady to pytanie, na które odpowiedzieć muszą sobie Polacy - podkreślił.

- Przestrzeganie tej kwestii na arenie międzynarodowej ma pewien wpływ na relacje polityczne, a w pewnych okolicznościach może mieć też wpływ na decyzje biznesowe. Moja praca polega między innymi na tym, by sprawić, że kwestia ta jest brana pod uwagę i żeby wszystkie zainteresowane strony jak najlepiej ją rozumiały - tłumaczył. - Bardzo się cieszę, że mogłem wyjaśnić stanowisko USA w tej sprawie, głównie w trakcie spotkań nieoficjalnych. W niektórych przypadkach Departament Stanu wydawał publiczne oświadczenia, kiedy dochodziliśmy do wniosku, że to konieczne. Jednak kluczowe jest tu przede wszystkim porozumienie - ocenił.

Ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej

27 czerwca Sejm uchwalił, Senat przyjął bez poprawek, a prezydent podpisał nowelę ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Nowelizacja uchyliła artykuły: 55a, który groził karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności między innymi za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej i 55b, który głosił, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu".

Po przyjęciu poprzedniej wersji przepisów swoje zaniepokojenie wyrażały między innymi Stany Zjednoczone.

Zapytany o to, czy nowe zmiany są dobre, ambasador Jones przypomniał, że USA publicznie oceniły ten krok jako "bardzo pozytywny". - Głęboko w to wierzę. Żadnemu rządowi nie jest łatwo podjąć pewne kroki, a potem zmienić kierunek i usunąć - tak jak w tym przypadku - sankcje karne. Myślę, że było to mądre posunięcie, ponieważ wcześniejsze skutki były bardziej negatywne niż pozytywne - stwierdził. Dyplomata ocenił, że choć Stany Zjednoczone i Polska współpracują ze sobą w tej dziedzinie, to wciąż "można zrobić więcej, jeśli chodzi o pamięć historyczną, poszanowanie pamięci historycznej, związanej zarówno z Holokaustem, jak i II wojną światową - w Polsce i na całym świecie".

- Współdziałanie między amerykańskim muzeum Holokaustu a polskim instytucjami, muzeami i archiwami IPN jest kluczowe. Realizujemy też sporo programów wymiany dla historyków, archiwistów, nauczycieli, profesorów, i polskich, i amerykańskich, by byli w stanie w pełni przekazać historię, by kary były niepotrzebne - podkreślił. - Potrzebujemy raczej edukacji i dialogu obejmującego wątpliwości, które się pojawiają - wskazał.

Spotkanie Duda-Trump

Jones był również pytany o to, czy możliwe jest w najbliższych miesiącach spotkanie Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Ambasador zaznaczył, że "to Biały Dom wydaje oświadczenia w sprawie spotkań prezydenta". - Ja nie mam nic w tej kwestii do przekazania. Informacje na ten temat przychodzą z Białego Domu i oczywiście biura prasowego polskiego prezydenta - wyjaśnił.

- Myślę, że bardzo logiczne byłoby, gdyby prezydenci spotkali się w Waszyngtonie, bo tu (w Warszawie - red.) już spotkanie było. Kiedy dokładnie będzie to miało miejsce, nie mogę powiedzieć - powiedział.

Przyznał jednak, że on sam chciałby, "żeby do spotkania doszło w tym roku, ponieważ jest to rok szczególny ze względu na setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości". - Jesteśmy niezwykle dumni, ze Ameryka miała w tym swój udział przed stu laty i nadal jest zaangażowana w Polsce. Byłoby wspaniale, gdyby doszło do spotkania w tym roku, ale zobaczymy - powiedział.

Trzy lata w Polsce

Podsumowując swój pobyt w Polsce, Jones podkreślił, że "rola ambasadora Stanów Zjednoczonych to prawdziwy zaszczyt".

- Mogłem wszędzie pojechać i prawie z każdym się spotkać - wyjaśnił. - Na pewno jednym z moich ulubionych doświadczeń z Polski pozostanie wyprawa rowerowa w lubelskiem, gdzie odwiedziłem wiele małych miejscowości i poznałem wielu ludzi. Spotykałem się też często z uczniami i studentami w całej Polsce - wspominał.

- W grudniu ubiegłego roku obiecaliśmy na inauguracji naszych obchodów stulecia, że wyślemy dyplomatów z ambasady amerykańskiej i konsulatu w Krakowie do stu miast i miasteczek w całej Polsce. Na tę chwilę dotarliśmy już do siedemdziesięciu kilku, więc z pewnością osiągniemy zamierzony cel do 11 listopada - zapewnił.

- Rozmawiamy nie tylko o przeszłości, ale i kolejnych stu latach, o tym, co chcemy wspólnie zrobić. Dyskutujemy zwłaszcza z młodymi ludźmi o znaczeniu programów wymiany, o tym, jaką rolę odgrywają innowacje, jak możemy współpracować. Chcemy oddziaływać na wyobraźnię, podejść twórczo do tematu - wskazał.

W ocenie Jonesa, "reakcje ludzi w czasie tych spotkań były wprost fenomenalne". - Doceniają te spotkania, chętnych do spotkań z amerykańskimi dyplomatami w Polsce zawsze jest dużo, ale i tak byliśmy pod wielkim wrażeniem. Myślę, że gdyby zapytać różnych dyplomatów o ich osobiste doświadczenia z tych spotkań, to każdy miałby coś ciekawego do powiedzenia - stwierdził. Dyplomata przyznał, że w czasie swojego pobytu w Warszawie uczył się języka polskiego. - Żal wyjeżdżać, ale na zawsze pozostanę przyjacielem Polski. Dziękuję i do widzenia - powiedział po polsku.

Paula Jonesa na stanowisku ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce zastąpi Georgette Mosbacher.

Autor: kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brazylijskie służby, w czasie poszukiwań zaginionego żołnierza, odnalazły siedem ciał w ukrytych grobach. Mogą to być ofiary lokalnych gangów zajmujących się między innymi handlem narkotykami. Nie potwierdzono dotąd, by któreś z ciał należało do wojskowego.

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Źródło:
PAP

Rosja zaatakowała w sobotę 34 rakietami w kilku ukraińskich obwodach. Jak przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski, celem były obiekty infrastruktury energetycznej. Dodał, że Rosja skupiła swoją uwagę na obiektach istotnych dla dostaw gazu do Unii Europejskiej.

Zełenski: Rosja zaatakowała infrastrukturę kluczową dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej

Zełenski: Rosja zaatakowała infrastrukturę kluczową dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej

Źródło:
Reuters, PAP

W dniu urodzin Melanii Trump, mąż złożył jej życzenia z sądu - w krótkiej rozmowie z reporterami, między ustawionymi bramkami. Na sali zaś kolejni świadkowie zeznawali tego dnia w sprawie opłacania przez Donalda Trumpa aktorki porno Stormy Daniels, by ta nie ujawniała prawdy o ich romansie.

Donald Trump złożył Melanii Trump życzenia urodzinowe z sądu przed rozprawą o płacenie aktorce porno

Donald Trump złożył Melanii Trump życzenia urodzinowe z sądu przed rozprawą o płacenie aktorce porno

Źródło:
CNN, PAP

PiS zarejestrowało kandydatów do Parlamentu Europejskiego z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Na pierwszym miejscu znalazł się europoseł Joachim Brudziński, drugie miejsce zajęła Elżbieta Rafalska, trzecie Małgorzata Golińska, czwarty jest Jerzy Materna, a piąty Artur Szałabawka.

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

Źródło:
PAP

Tornada przetoczyły się w piątek przez amerykańskie stany Nebraska i Iowa. Wiele domów zostało uszkodzonych, są doniesienia o osobach lekko rannych. Żywioł spowodował też przerwy w dostawie prądu. Przed zagrożeniem ostrzegały syreny alarmowe.

"Cała okolica jest teraz dość płaska"

"Cała okolica jest teraz dość płaska"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, CNN

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Po czterech dniach intensywnych poszukiwań udało się odnaleźć ciało nurka, który zaginął w środę podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Poinformowało o tym Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Źródło:
TVN24, PAP

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ośmiu latach od postawienia zarzutów dotyczących szpiegostwa, umorzono śledztwo wobec generałów Janusza Noska, Piotra Pytla oraz pułkownika Krzysztofa Duszy - przekazał adwokat jednego z oficerów. Dochodzenie, jak wynika z informacji tvn24.pl, trzykrotnie próbowano zakończyć jeszcze w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jarosław Kaczyński na warszawskiej konwencji PiS-u dotyczącej nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, mówił między innymi o - jak oceniał - zagrożeniach związanych z Europejskim Zielonym Ładem, paktem migracyjnym, proponowanymi zmianami w traktatach i walutą euro. Przekazał, że kandydatem jego partii na unijnego komisarza będzie Jacek Saryusz-Wolski.

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Źródło:
TVN24, PAP

Kristi Noem - która jest poważnie rozważana do funkcji wiceprezydentki USA, gdyby Donald Trump wygrał wybory - opisała w książce, jak zastrzeliła swoją suczkę po nieudanym polowaniu na bażanty - podał "Guardian" po zapoznaniu się z treścią publikacji, która niebawem ma się ukazać w USA. Republikańska polityczka przekonuje w niej, że to dowód, iż w razie potrzeby jest zdolna zrobić wszystko, co "trudne, brudne i brzydkie".

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Źródło:
PAP, The Guardian, Reuters

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Pogoda na majówkę 2024. Do Polski zmierza powietrze z południa, dzięki któremu przez kilka dni temperatura miejscami będzie przekraczać 25 stopni. Zrobi się gorąco, jednak zawita do nas także więcej chmur, z których część może okazać się burzowa. Sprawdź najnowszą szczegółową prognozę pogody na majówkę przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24