Wypadek w Kruszynie. Pilot szybowca zginął na miejscu

Materiał otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku doszło na lotnisku w Kruszynie
Źródło: Paulo9630/ Kontakt 24

Do śmiertelnego w skutkach wypadku doszło w Kruszynie (Kujawsko-Pomorskie). 43-letni pilot szybowca, podrywając maszynę do lotu wpadł w tak zwany korkociąg i spadł na płytę lotniska. Zginął na miejscu. Zdjęcie pracujących na miejscu zdarzenia służb otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zdjęcie z lotniska wysłał na Kontakt 24 internauta o nicku Paulo9630. W rozmowie telefonicznej przekazał, że na lotnisko przyjechał, bo miał skakać w tandemie ze znajomym, ale skok odwołano, a lotnisko zamknięto. - Okazało się, że doszło tam do śmiertelnego wypadku - dodał.

Młodszy brygadier Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku potwierdził, że doszło do wypadku. - Około godziny 15:20 dostaliśmy informację o tragicznym w skutkach zdarzeniu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że startujący szybowiec wpadł w tak zwany korkociąg i spadł na płytę lotniska - mówił strażak.

"Zginął na miejscu"

Oficer prasowy KP PSP we Włocławku dodał, że ratownicy przez godzinę reanimowali poszkodowanego pilota. - Na miejsce wysłano cztery zastępy straży pożarnej oraz zespół ratownictwa medycznego. Niestety, po godzinnej reanimacji pilota szybowca nie udało się uratować, zginął na miejscu. Był to 43-letni mieszkaniec Gdańska - przekazał strażak.

Trwa wyjaśnienie okoliczności, w jakich doszło do wypadku.

Czytaj także: