Policja zatrzymała dwójkę oszustów, którzy od kilku lat wyłudzali od ludzi pieniądze. Barbara K. i Marek S. oferowali pomoc w spłacie długów. Pobierając wstępną opłatę obiecywali spłaty kredytów, ale tego nie robili. W ten sposób mogli wyłudzić niemal 30 milionów złotych.
Sprawa finansowych oszustw 48-letniej Barbary K. i 46- letniego Marka S. trwa od 2006 roku. Najpierw chcieli oni wyłudzić pieniądze od Skarbu Państwa, od którego żądali - jak informuje policja - bilionów. Gdy to się nie powiodło, zajęli się oszukiwaniem ludzi. Zakładali fikcyjne spółki m.in. w Londynie i zawierali fałszywe umowy na duże kwoty.
Milionowe oszustwa
Żeby wyłudzić pieniądze obiecywali zadłużonym osobom szybką spłatę ich długów. Pobierali od nich wstępną opłatę i ustalali terminy kolejnych rat. Długi miały zostać spłacone pieniędzmi, które jak twierdzili, otrzymają od Skarbu Państwa. Nabrało się na to kilkadziesiąt osób. Policja udowodniła parze oszustów wyłudzenie miliona, ale szacuje, że łącznie mogli się wzbogacić nawet o 28 mln złotych.
Zarówno Barbara K. jak i Marek S. byli już znani policji. Wobec kobiety zastosowano wcześniej nadzór policji, teraz ścigano ją także za inne przestępstwo. Mężczyzna przebywał przez trzy miesiące w areszcie, gdy wyszedł kontynuował przestępczą działalność, a policja wydała za nim trzy listy gończe. Teraz oboje usłyszą zarzuty.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: archiwum KSP