W Bytomiu w jednym z bloków przy ulicy Energetyki wybuchł gaz. Według informacji straży pożarnej, do szpitali trafiło osiem osób, sześć już je opuściło. Z budynku w czasie akcji ratowniczej 46 osób zostało ewakuowanych. Pierwszy sygnał o zdarzeniu, a także zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Informację o wybuchu, jakie zgłoszono na Kontakt24 potwierdził we wtorkowy wieczór dyżurny komendy miejskiej straży pożarnej w Bytomiu.
Wybuch gazu, 8 osób poszkodowanych
- O godzinie 21.48 otrzymaliśmy wezwanie do wybuchu gazu w bloku przy ulicy Energetyki. Na miejscu pracuje trzynaście zastępów strażackich - powiedział mł. bryg. Jacek Leksy.
Strażak poinformował wówczas, że zawalił się strop pomiędzy parterem i pierwszym piętrem. - Do szpitali trafiło siedem osób, w tym jedno dziecko - powiedział po 23 Leksy. Później strażacy podali, że rannych jest 8 osób. Z budynku ewakuowano 46 osób.
- W tym momencie strażacy zabezpieczają budynek. Najprawdopodobniej wewnątrz nie znajduje się już żadna osoba - poinformował o godz. 23 Jacek Leksy w rozmowie z TVN24. Nie wiadomo jeszcze, co spowodowało wybuch, ale strażacy są pewni, że był to wybuch gazu.
Większość mieszkańców może wrócić do domów
Z kolei tuż przed północą Adam Wilk ze straży pożarnej w Bytomiu koordynujący akcję powiedział w TVN24, że "nie ma ofiar śmiertelnych", a "osiem osób przewieziono do szpitali".
W nocy ze szpitalu wyszło sześć z ośmiu poszkodowanych osób - powiedział później w rozmowie z TVN24 bryg. Wilk dodając, że jedna z dwóch osób, które wciąż przebywają pod opieką lekarską została przewieziona z poparzeniami do szpitala w Piekarach Śląskich jednak jej życiu również nie zagraża niebezpieczeństwo.
Tomasz Bobrek z policji w Bytomiu poinformował z kolei, że przed północą funkcjonariusze wciąż przesłuchiwali świadków, próbując zebrać jak najwięcej zeznań w sprawie.
Autor: adso/kka / Źródło: Kontakt 24, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: razzor/Kontakt24