KOD wybrał. Kijowski przewodniczącym struktur na Mazowszu

Mateusz Kijowski przewodniczącym KOD na Mazowszu
Mateusz Kijowski przewodniczącym KOD na Mazowszu
tvn24
Wybory w KOD. Mateusz Kijowski szefem na Mazowszutvn24

Mamy przed sobą bardzo wiele pracy, żeby wyprostować rzeczy, których w początkowym, spontanicznym etapie powstawania organizacji nie udało się do końca dopracować - powiedział w sobotę lider KOD Mateusz Kijowski, wybrany na przewodniczącego zarządu na Mazowszu. To efekt walnego zebrania mazowieckiego KOD.

Kijowski zdobył w głosowaniu 487 głosów. Jego konkurent Paweł Bilski otrzymał zaś 235 głosów.

Komentując wyniki wyborów na szefa mazowieckiego KOD, Kijowski wrócił uwagę, że jego zwycięstwo nastąpiło "po kilku tygodniach bardzo silnej, negatywnej kampanii". - To duże wyzwanie, bo mamy oczywiście przed sobą bardzo wiele pracy, pracy po to, żeby wyprostować wiele rzeczy, które w początkowym, spontanicznym etapie powstawania organizacji nie udało się do końca dopracować – podkreślił. Zapowiedział też, odnosząc się do medialnych kontrowersji wokół rozliczeń za usługi informatyczne pomiędzy swoją firmą a KOD, "oficjalny, publiczny audyt" struktur stowarzyszenia, przeprowadzony przez "kilka osób zaufania publicznego", m.in. Danutę Kuroń, Monikę Płatek i Piotra Niemczyka. Jak mówił, audyt powinien "z jednej strony wyjaśnić to, co się wydarzyło, z drugiej strony wprowadzić takie modyfikacje do naszego systemu funkcjonowania organizacyjnego, żeby się takie wątpliwości więcej nie pojawiały".

- Jestem przekonany, że z pomocą wszystkich KOD-erów bez problemu uporządkujemy wszystkie sprawy, które nie były uporządkowane (…) i będziemy się mogli skoncentrować na wyzwaniach, które przed nami cały czas się pojawiają nowe, a stawia te wyzwania przede wszystkim niestety partia rządząca, która kolejne bastiony demokracji niszczy i kolejne zasady państwa prawnego likwiduje – dodał lider KOD. Zaznaczył, że największym zagrożeniem jest dziś "zamach na ordynację wyborczą do samorządów".

Lider KOD opowiedział się również m.in. za "profesjonalizacją" funkcji przewodniczącego (zarządu regionu) i wprowadzeniem wynagrodzenia za jego pracę. - Pewne funkcje w stowarzyszeniu muszą być wypełniane w pełnym wymiarze czasu. Nie można po godzinach kierować organizacją, która ma w tej chwili na Mazowszu prawie 2 tys. członków – w całej Polsce to jest już prawie 9,5 tys. członków; (…) jeżeli to się chce robić odpowiedzialnie, to nie można udawać, że się nie potrzebuje jeść, nie potrzebuje się przemieszczać, nie potrzebuje się ubierać - dodał.

Przekonywał też, że KOD, poczynając od regionu Mazowsze, powinien opierać się na "autonomicznych grupach lokalnych", wobec których zarząd regionu miałby "funkcję czysto usługową". Ważną rolę w zarządzaniu regionem powinna – zdaniem zwycięzcy sobotniego głosowania – wziąć na siebie ponadto Rada Regionu, która składałaby się z przedstawicieli grup lokalnych. Kijowski opowiedział się za zaangażowaniem KOD w wybory samorządowe, jako "ważny głos w czasie wyborów, aby zmusić, zachęcić i namówić polityków do współpracy". - Jeżeli mówimy o perspektywie trzech lat, to również mówimy o wyborach parlamentarnych (…), czyli również przygotowanie opozycji do wyborów parlamentarnych – dodał.

W dyskusji poprzedzającej głosowanie Kijowski podtrzymał jednocześnie ubiegłotygodniową deklarację, iż na marcowym Krajowym Zjeździe Delegatów będzie ponownie ubiegał się również o stanowisko przewodniczącego zarządu głównego KOD. Zapewnił jednocześnie, że - jego zdaniem - region mazowiecki KOD może skorzystać na "silnej reprezentacji" we władzach centralnych stowarzyszenia. - Praca dla regionu w żaden sposób nie koliduje z pracą na rzecz całego stowarzyszenia - przekonywał.

Mateusz Kijowski w zeszłym tygodniu zapowiedział również ponowne ubieganie się o stanowisko przewodniczącego zarządu krajowego organizacji.

Walka o fotel szefa regionu

W wyborach lidera mazowieckiego KOD Kijowski zmierzył się z: działającym dotąd m.in. w sekcji programowej mazowieckiego KOD Marcinem Skubiszewskim (bratankiem szefa MSZ w rządach Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego i Jana Olszewskiego Krzysztofa Skubiszewskiego oraz wiceprezes fundacji jego imienia), a także członkiem regionalnej tymczasowej rady koordynatorów grup lokalnych Komitetu na Mazowszu Pawłem Bilskim.

W zamieszczonej na stronie internetowej mazowieckiego KOD ankiecie dla kandydatów Skubiszewski odniósł się m.in. do kontrowersji wokół rozliczeń finansowych pomiędzy Kijowskim a Komitetem.

Napisał, że chce "całkowitego odejścia z władz KOD (...) wszystkich dotychczasowych członków zarządu" oprócz powołanego w jego skład w styczniu Krzysztofa Łozińskiego. Według Skubiszewskiego osoby te przyczyniły się "do afer i do bałaganu" w stowarzyszeniu.

Zaznaczył, że "aferę z fakturami" uważa za "bardzo poważną", ale "jeszcze gorsze" było "uchwalenie złego statutu". Zapowiedział, że jako szef mazowieckich struktur KOD będzie dążył do jego zmiany, a także do "kolektywnego" działania władz oraz "jak najszerszego konsultowania" ich decyzji.

Ostatecznie jednak, jak informuje reporterka TVN24, Skubiszewski zrezygnował z ubiegania się o fotel przewodniczącego i przekazał swoje poparcie Bilskiemu.

"Odzyskanie zaufania"

Zainicjowanie prac nad nowym statutem KOD zapowiedział również w swoich odpowiedziach na ankietę Mateusz Kijowski. Głównym założeniem statutu - według niego - powinna być "daleko idąca autonomia" dla grup lokalnych i regionów stowarzyszenia. Zarządy regionalne i krajowy - dodał - powinny zaś zostać ustawione "w roli wykonawców i koordynatorów".

Z kolei Paweł Bilski napisał, że jednym z głównych jego celów będzie "odzyskanie zaufania" członków grup lokalnych KOD do zarządu stowarzyszenia. "Trzeba pokazać, że problemy, które wystąpiły, nie mają wpływu na naszą działalność, że KOD wyjdzie z tego kryzysu silniejszy" - ocenił. Wśród swoich celów wymienił również m.in. poprawę przepływu informacji w regionie oraz wypracowanie "źródeł stałego finansowania" dla organizacji.

Na początku stycznia "Rzeczpospolita" i portal Onet podały, że pieniądze ze zbiórek publicznych na KOD trafiały do firmy lidera KOD Mateusza Kijowskiego i jego żony Magdaleny Kijowskiej. Chodzi o faktury na łączną kwotę 91 tys. 143,5 zł za usługi informatyczne, jakie firma Kijowskiego wykonała dla Komitetu.

Kijowski mówił wtedy, że pieniądze, które trafiły na konto spółki MKM-Studio, nie pochodzą "z puszek", lecz z darowizn. Zapowiedział również, że przedstawi informacje i dokumenty wyjaśniające okoliczności sprawy finansowania. Przeprosił za przyczynienie się do kryzysowej sytuacji w KOD. Chce też przyspieszenia zjazdu KOD na 18 lutego.

Przyjęcie propozycji Zespołu Dobrych Usług

W czasie obrad walnego zgromadzenia członkowie mazowieckiego KOD przyjęli też m.in. uchwałę przyjmującą przyjęcie propozycji Zespołu Dobrych Usług zaprezentowanej przez Danutę Kuroń. Zespół ten, zainicjowany przez grupę osób zaufania publicznego (oprócz Kuroń m.in. Monikę Płatek i Piotra Niemczyka) miałby udzielić organizacji pomocy "w szybkim przygotowaniu informacji o finansach KOD i przełamaniu kryzysu zaufania”. W wystąpieniu na zebraniu Kuroń przekonywała, że "nieuprzedzone spojrzenie z zewnątrz na poważny kryzys grupy" może być "sposobem uniknięcia eskalacji wewnątrzgrupowego konfliktu". Jak dodała, Kijowski przychylił się do tej inicjatywy. Danuta Kuroń krytycznie odniosła się jednocześnie do "załatwiania spraw wymagających kontroli i wyjaśnienia nie w sposób przewidziany przez statut, lecz za pomocą instrumentu, jakim jest konferencja prasowa". Jej zdaniem ze "źródeł ogólnie dostępnych" oraz "wiedzy zawartej w dokumentach, które (...) zostały formalnie zaksięgowane" wynika, że KOD przeżywa kryzys m.in. ze względu na "brak przejrzystości finansowej". Kuroń wskazała, że organizacja nie publikuje sprawozdań finansowych, mimo iż "finansuje swoje działania z środków społecznych", a zarząd KOD "nie ma wiedzy o finansach, za które ponosi odpowiedzialność". Oceniła jednocześnie, że obecnie niemożliwe jest dokonanie zapowiedzianego przez zarząd KOD audytu finansowego, ponieważ brakuje dla niego podstaw w postaci prawidłowo prowadzonej księgowości i sprawozdania finansowego. Członkowie KOD Mazowsze przyjęli ponadto uchwałę zobowiązującą zarząd regionu do podjęcia "wszelkich niezbędnych i przewidzianych prawem działań, które umożliwią uzyskanie osobowości prawnej przez region Mazowsze". Wniosek o przyjęcie uchwały na początku zebrania złożył Kijowski, argumentując, iż "osobowość prawna da większą autonomię regionowi". Część członków KOD zabierających głos w dyskusji plenarnej sprzeciwiała się uchwale w obawie o to, że doprowadzi do m.in. "tworzenia lokalnych baronów" oraz stanowić będzie "zły sygnał dla jedności KOD".

Pierwsze takie wybory

Odbywające się w styczniu i lutym wybory do władz regionów są pierwszymi od powstania KOD. O ich zwołaniu zdecydował w listopadzie zarząd krajowy KOD. Wcześniej pracą regionów zarządzali powoływani przez zarząd krajowy koordynatorzy. W mazowieckich strukturach Komitetu koordynatora wspierała ponadto nieformalna tymczasowa rada koordynatorów, wyłoniona przez grupy lokalne KOD.

Do tej pory wyłoniono nowe władze regionów: śląskiego, warmińsko-mazurskiego, zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, podlaskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego oraz kujawsko-pomorskiego.

[object Object]
Kijowski: nigdy nie zarabiałem na KODtvn24
wideo 2/20

Autor: ts, tmw/ja,mtom / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Stronie Śląskie, które po tym, jak naporu wody nie wytrzymała tama, zostało kompletnie zrujnowane. Reporter TVN24 Jan Piotrowski rozmawiał z jedną z mieszkanek, panią Katarzyną, która zwróciła się z apelem do władz. - Szanowni państwo, drogi panie premierze. To miasto nie jest gotowe na zarządzanie kryzysowe. Prosimy bardzo, żeby przysłać tutaj kogoś, kto zajmuje się zarządzaniem kryzysowym, kto będzie w stanie powiedzieć służbom, gdzie mają iść, co mają robić, jak mają pomagać. Bo tutaj jest rozgardiasz - mówiła. Tymczasem IMGW przekazało, że Nowogród Bobrzański (województwo lubuskie) nad rzeką Bóbr może być w niebezpieczeństwie. Większość obowiązujących stanów alarmowych i ostrzegawczych dotyczy dorzecza Odry. Fala na rzece jest wydłużona i rozciąga się na ponad 100 kilometrach.

"Drogi panie premierze". Apel ze zrujnowanego miasta

"Drogi panie premierze". Apel ze zrujnowanego miasta

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Doszło do niezręczności komunikacyjnej ze strony minister Pauliny Hennig-Kloski. Słowo "pożyczka" w ogóle nie powinno się pojawiać - powiedział Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, lider Polski 2050.

Hołownia: to słowo w ogóle nie powinno się pojawić

Hołownia: to słowo w ogóle nie powinno się pojawić

Źródło:
PAP

Sytuacja powodziowa w środkowej Europie poprawia się, ale wciąż jest trudna. W Austrii potwierdzono piątą ofiarę śmiertelną żywiołu. Niektóre akweny w Czechach wciąż grożą wylaniem. Fala powodziowa na Dunaju przechodzi przez Węgry, szykuje się na nią Budapeszt.

Wiele ofiar śmiertelnych, ogromne zniszczenia, a to jeszcze nie koniec

Wiele ofiar śmiertelnych, ogromne zniszczenia, a to jeszcze nie koniec

Źródło:
Reuters, PAP, tvnmeteo.pl

Stan napełnienia zbiornika Racibórz Dolny, który przechwycił i "ściął" falę wezbraniową na Odrze, zmniejsza się. W środę o godzinie 10 utrzymywał on około 134 miliony metrów sześciennych wody, czyli 72 procent swej pojemności - przekazały Wody Polskie. Jeszcze we wtorek było to niemal 148 milionów metrów sześciennych, a więc 80 procent.

"Pracuje zgodnie z instrukcją". "Ściął" wielką falę, teraz wody w nim ubywa

"Pracuje zgodnie z instrukcją". "Ściął" wielką falę, teraz wody w nim ubywa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę woda wlewała się do Kłodzka w zastraszającym tempie. Kamera TVN24 zarejestrowała, jak szybko podnosił się jej poziom. Najlepiej widać to na przykładzie jednego z zaparkowanych w centrum samochodów.

Jeden samochód i zdjęcia, które pokazują, jak szybko woda wlewała się do Kłodzka

Jeden samochód i zdjęcia, które pokazują, jak szybko woda wlewała się do Kłodzka

Źródło:
TVN24

W Żelaznem pracę idą pełną parą, coraz sprawniej - relacjonował z wsi w województwie dolnośląskim reporter TVN24 Paweł Popkowski. Jedna z jej mieszkanek przyznała, że straciła całe gospodarstwo. - Stan mojego posiadania to wiadro i łopata - mówiła. Rzeka Biała Lądecka sprawiła mieszkańcom ogromne problemy w ostatnich dniach, kiedy w kulminacyjnym momencie "zmieniła się w rwący potok.

"Stan mojego posiadania to wiadro i łopata". Co zastali, kiedy woda opadła

"Stan mojego posiadania to wiadro i łopata". Co zastali, kiedy woda opadła

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma sprawdzić, czy w miejscach objętych powodzią dochodzi do zmów cenowych lub nadużywania pozycji dominującej - poinformował w środę Urząd. Efektem nielegalnych działań może być między innymi wzrost cen produktów pierwszej potrzeby. Za nieuczciwe praktyki przedsiębiorcom mogą grozić potężne kary finansowe.

"Chęć wzbogacenia się na tragedii". Będą kontrole, możliwe potężne kary

"Chęć wzbogacenia się na tragedii". Będą kontrole, możliwe potężne kary

Źródło:
PAP

Wzmacniane wały, wydawane worki z piaskiem - wszystko po to, by we Wrocławiu nie było powtórki z 1997 roku. Kulminacyjna fala ma dotrzeć do miasta w czwartek po południu. Woda zalała już część ulic Stabłowic, a o 12 zamknięte zostały mosty Średzkie na Bystrzycy i ulica Ludowa. Rozpoczęła się ewakuacja zalanego gospodarstwa na wrocławskim Jarnołtowie.

Wrocław. Zamknięte mosty Średzkie, woda na ulicach Stabłowic, pierwsza ewakuacja

Wrocław. Zamknięte mosty Średzkie, woda na ulicach Stabłowic, pierwsza ewakuacja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Strażacy wyciągnęli z rwącej wody dwóch amerykańskich żołnierzy, których w miejscowości Trzebień (Dolnośląskie) porwał nurt rzeki Bóbr. Mężczyźni zostali odstawieni do jednostki, w której stacjonują.

Strażacy uratowali amerykańskich żołnierzy, których porwał nurt rzeki

Strażacy uratowali amerykańskich żołnierzy, których porwał nurt rzeki

Źródło:
tvn24.pl

Powódź w południowo-zachodniej Polsce widać na mapach opracowanych przez firmę ICEYE na podstawie danych zebranych przez satelity radarowe. Można na nich zobaczyć, jak wielka woda rozlała się w pięciu miastach i ich okolicach.

Powódź w Polsce. Wielka woda na mapach. Dane z satelitów

Powódź w Polsce. Wielka woda na mapach. Dane z satelitów

Źródło:
tvn24.pl, ICEYE

Trzy osoby zginęły w wyniku wypadku, do którego doszło w miejscowości Pawłowo (Warmińsko-Mazurskie). Jak przekazała policja, tir wjechał tam w auto osobowe. Droga jest zablokowana.

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Budowa tunelu pod Łodzią to zadanie o bardzo wysokim ryzyku - podkreśla ekspert w zakresie rekonstrukcji zabytkowych budynków Andrzej Adamiak. Wtóruje mu Michał Koliński, znawca historii Łodzi, który podkreśla, że w śródmieściu roi się od zaniedbanych kamienic, które często nie mają żadnego podpiwniczenia i wzajemnie się na sobie opierają. Dlaczego? W tej historii miesza się rzeczywistość z połowy XIX wieku i ta po drugiej wojnie światowej.

Bez fundamentów i na "pożyczonych" ścianach. Drążenie pod Łodzią jest ekstremalnie trudne

Źródło:
tvn24.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zachowanie osób, które w obliczu poważnego zagrożenia odmawiają ewakuacji, może wydawać się trudne do zrozumienia. Doktor Sylwia Barsow, psycholożka z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, zwraca jednak uwagę na to, jakie reakcje uruchamiają się w nas w stanie ostrego stresu. W sytuacji powodzi nie jest to tylko obawa o dobytek.

Dlaczego ludzie odmawiają ewakuacji? To nie tylko lęk o dobytek

Dlaczego ludzie odmawiają ewakuacji? To nie tylko lęk o dobytek

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tony składowanej rosyjskiej amunicji w pobliżu okupowanego Mariupola wyleciały w powietrze w wyniku akcji przeprowadzonej przez siły ukraińskie - podało dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej. W środę w nocy Ukraińcy zaatakowali magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji.  

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, tvn24.pl, PAP

Sejmowa komisja śledcza do spraw inwigilacji Pegasusem miała w środę przesłuchać Piotra Pogonowskiego, byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do przesłuchania jednak nie doszło, bo świadek nie stawił się na posiedzeniu. Komisja wezwała go na kolejny termin.

Komisja miała przesłuchać byłego szefa ABW. Nie stawił się, jest kolejny termin

Komisja miała przesłuchać byłego szefa ABW. Nie stawił się, jest kolejny termin

Źródło:
PAP

Fala wezbraniowa na Odrze przemieszcza się przez Oławę i zbliża się do Wrocławia. W miejscu, gdzie rzeka wpływa do stolicy Dolnego Śląska, poziom wody od rana do wczesnego popołudnia w środę podniósł się o prawie 40 centymetrów. Z najnowszej prognozy IMGW wynika, że kulminacji we Wrocławiu należy spodziewać się w nocy ze środy na czwartek.

Kiedy fala wezbraniowa dotrze do Wrocławia? Nowa prognoza IMGW

Kiedy fala wezbraniowa dotrze do Wrocławia? Nowa prognoza IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Libańska organizacja zbrojna Hezbollah obwiniła Izrael o wywołanie skoordynowanej eksplozji pagerów na terenie Libanu. We wtorek wybuchła wiele takich urządzeń, zginęło co najmniej dziewięć osób, a ponad 2800 zostało rannych. Wśród ofiar są członkowie Hezbollahu. Fizyczne ataki na sprzęt elektroniczny są bardzo rzadkie, wymagają dużych zasobów i przygotowania - podaje brytyjski nadawca BBC, powołując się na ekspertów.

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Źródło:
PAP

Płacimy za 100-200 lat zaniedbań polegających na masowym obsadzeniu świerkiem naszych gór - mówi prof. Krzysztof Świerkosz z wydziału nauk biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Na duże znaczenie lasów w retencji wód wskazuje również dr Antoni Kostka z Centrum Strategii Środowiskowych. "Nie istnieje żadna sprzeczność pomiędzy rolą lasów a koniecznością budowania instalacji hydrotechnicznych. Jedno nie wyklucza drugiego", podkreślił.

Co górskie lasy mają wspólnego z powodziami? "Konieczna jest ich szybka przebudowa"

Co górskie lasy mają wspólnego z powodziami? "Konieczna jest ich szybka przebudowa"

Źródło:
PAP, Gazeta Wyborcza, tvn24.pl

Warren Buffett, zaliczający się do grona najbogatszych ludzi na świecie, odesłał córkę do banku, gdy ta poprosiła go o pieniądze na remont kuchni. Ujawniono to w raporcie firmy Benzinga, zajmującej się publikowaniem informacji finansowych i rynkowych.

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Źródło:
PAP

Według posła Marcina Romanowskiego z Suwerennej Polski można "zmienić przeznaczenie" środków otrzymanych z Krajowego Planu Odbudowy i wydać je na odbudowę terenów dotkniętych powodzią. "Tusk jest w stanie to załatwić" - stwierdził ironicznie polityk. Czy to rzeczywiście byłoby możliwe? Eksperci mają wątpliwości. Pokazują inne opcje.

Środki z KPO skierować na pomoc powodzianom? "Odpowiedź nie jest prosta"

Środki z KPO skierować na pomoc powodzianom? "Odpowiedź nie jest prosta"

Źródło:
Konkret24

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Powódź, która ponownie dotknęła Polskę jest koszmarem także dla zwierząt, będących jej cichymi ofiarami. Są w kraju osoby i instytucje, którym ich los nie jest obojętny. Ratują zwierzęta domowe i dzikie. Zbierają też najpotrzebniejsze rzeczy.

Ratują zwierzęta z terenów dotkniętych powodzią

Ratują zwierzęta z terenów dotkniętych powodzią

Źródło:
TVN24

Po ulicach Gołdapi na Warmii i Mazurach maszerował łoś. Konieczna była interwencja policjantów, którzy bezpiecznie eskortowali zwierzę do lasu.

Niecodzienny gość na ulicach miasta. Konieczna była policyjna eskorta. Nagranie

Niecodzienny gość na ulicach miasta. Konieczna była policyjna eskorta. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium