Zarząd Platformy Obywatelskiej obradował w środę rano w sprawie list Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. - Listy są bardzo mocne, idziemy po zwycięstwo - powiedział po rozmowach wiceszef PO Bartosz Arłukowicz. Wcześniej na pytanie, czy w tej sprawie "wszystko jest przesądzone", szef rządu i lider PO Donald Tusk odparł twierdząco. O godzinie 14 odbędzie się Rada Krajowa PO, na której - według zapowiedzi - zapadnie ostateczna decyzja.
Zarząd Platformy Obywatelskiej zebrał się o godzinie 8.30 w sprawie list kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego. Po godzinie 10 politycy opuścili siedzibę PO.
Posłanka Agnieszka Pomaska pytana, czy listy są gotowe, odparła, że są "bardzo mocne". - Dowiedzą się państwo po Radzie Krajowej - mówiła.
Wiceszef PO Bartosz Arłukowicz pytany, czy to będą nazwiska, które dadzą zwycięstwo, odparł: - Myślę, że tak. Listy są bardzo mocne, idziemy po zwycięstwo.
Trzaskowski: na listach znajdą się również ministrowie
- Naszym zadaniem jest to, żeby te listy były jak najsilniejsze, dlatego, że bardzo nam zależy, żeby frekwencja była jak najwyższa - powiedział prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski.
- To jest kwestia fundamentalna, żeby wszyscy zdali sobie sprawę z tego, że dzisiaj bardzo duża część dylematów, które dla nas są istotne, są rozstrzygane przy naszym udziale w Unii Europejskiej, dlatego ta nasza delegacja w Parlamencie Europejskim musi być jak najsilniejsza - mówił.
Dodał, że "w związku z tym, że mamy kilku super mocnych europosłów, którzy już nie będą startować, niestety idą na emeryturę, tym bardziej ważne jest, żeby ta lista była mocna".
Przyznał, że na listach znajdą się również ministrowie.
Pytany o byłego premiera Jerzego Buzka, powiedział, że nie będzie już kandydował do Parlamentu Europejskiego. - Wszyscy nad tym ubolewamy - dodał.
O godzinie 14 odbędzie się Rada Krajowa PO, na której - według zapowiedzi szefa PO - zapadnie ostateczna decyzja w sprawie list KO do Parlamentu Europejskiego. Głos zabierze Donald Tusk.
Tusk: wszystko jest przesądzone
Wcześniej Tusk, wchodząc do siedziby PO na posiedzenie zarządu, pytany był o to, czy wszystko jest już przesądzone w sprawie list. Odparł twierdząco.
Z kolei szef KPRM Jan Grabiec powiedział dziennikarzom przed posiedzeniem, że na listach znajdują się "bardzo mocne kandydatury i bardzo dobra reprezentacja w PE".
Pytany o ministrów, którzy mieliby opuścić resorty na rzecz zasiadania w europarlamencie, ocenił, że "wielu ministrów zrobiło dużo dobrych rzeczy". - W te kilka miejscy wykonali już dużą część swojej pracy. Najważniejsze jest to, żebyśmy mieli silną drużynę, zarówno w rządzie, jak i w Parlamencie Europejskim. Tu jak zawsze nie ma idealnych rozwiązań, ale musimy być silni - w Parlamencie Europejskim i tutaj - wyjaśnił Grabiec.
Dodał, że KO ma "świetnych kandydatów na ministrów". - U nas jest wielu doświadczonych, ale też młodych ludzi, którzy swoją pracą mogą poprawić funkcjonowanie resortów, także tutaj nie ma żadnych obaw - mówił szef KPRM. Dodał, że jeśli dojdzie do zmian w ministerstwach, to "na pewno nowi ministrowie swoją pracą udowodnią, że są na właściwym miejscu i dobrze wywiązują się ze swojej roli". Grabiec powiedział, że wybory do PE to "kolejna okazja do pokonania PiS".
Tomczyk: możemy spodziewać się niespodzianek i dużych nazwisk
Wiceszef MON i wiceprzewodniczący PO Cezary Tomczyk pytany przed zebraniem zarządu, czy rząd Donalda Tuska bardzo się odchudzi i pojawią się na listach do europarlamentu ministrowie, powiedział, że "wszystko zależy od dzisiejszego zarządu Platformy Obywatelskiej, bo właśnie dzisiaj na zarządzie będziemy te sprawy omawiać i zamykać".
Dodał, że nie może za dużo powiedzieć, dlatego że te ustalenia dopiero zapadną na zarządzie. - Mamy pewne projekty, ale ostateczną decyzję podejmie przewodniczący partii i zarząd krajowy. Zawsze tak jest, że najpierw decyzja, a później komunikacja - podkreślił.
Tomczyk ocenił, że "to będzie bardzo mocna lista". - To jest lista, która pozwoli wygrać te wybory. Myślę, że to jest podstawowy cel. I myślę, że możemy spodziewać się zarówno niespodzianek, jak i dużych nazwisk, bo to są bardzo ważne wybory - mówił Tomczyk.
Jak zaznaczył, "wybory europejskie będą decydować o naszej pozycji w Unii Europejskiej i o tym, jaką siłę mamy w Parlamencie Europejskim, co przekłada się na pozycję Polski w ogóle w Europie".
Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak mówił, że "wybory są bardzo ważne, jak każde". - Wybory do Parlamentu Europejskiego też są bardzo ważne, bo przesądzają o kierunku, w jakim idzie Unia Europejska. Natomiast jesteśmy przed decyzjami, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć - dodał.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6-9 czerwca. W Polsce 9 czerwca będzie wybieranych 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. Termin rejestracji list kandydatów upływa 2 maja.
Źródło: TVN24,PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24