Dziś lub jutro taśmy z wykładami o. Rydzyka przekażemy nuncjaturze apostolskiej - zapewnia Stanisław Janecki z tygodnika "Wprost". Jednocześnie odpiera zarzut Jolanty Szczypińskiej (PiS), że ujawnienie nagrań tuż po pielgrzymce rodziny Radia Maryja na Jasną Górę nie jest przypadkowe.
Redaktor naczelny tygodnika "Wprost" wyjaśnił, że nagrania trafiły do redakcji "Wprost" cztery tygodnie temu. - Byliśmy zajęci komentowaniem szczytu UE, a trzy tygodnie trwało weryfikowanie informacji i rozmowy ze słuchaczami uczelni o. Rydzyka.
Jak powiedział Janecki, opublikowane materiały stanowią 20 minut całości materiału. - Poza tym interesujące są jeszcze wypowiedzi na temat arcybiskupa Wielgusa - jego ingresu i odwołania - dodał. Według jego relacji, pozostały materiał to "trzy godziny narzekania na polską klasę polityczną" z uwzględnieniem "obsesji o. Rydzyka na punkcie Żydów". - To rodzaj credo Rydzyka na wszystkie sprawy polskie - podsumował Janecki. Wykład odbył się w kwietniu.
Zdaniem Janeckiego, z taśm wynika, że Rydzyk jest najbardziej niezadowolony z polskich polityków, twierdzi że go oszukali. Redaktor naczelny "Wprost" przychyla się do opinii, że o. Rydzyk obraził prezydenta. - Za to grozi do 3 lat więzienia - przypomniał.
Janecki zapowiedział, że może już jutro "Wprost" opublikuje całość nagrań.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24