Łódzka prokuratura chce wysłać na dodatkową obserwację sądowo-psychiatryczną Ryszarda C., podejrzanego o zabójstwo Marka Rosiaka w łódzkim biurze PiS. Wnioskowali o nią biegli psychiatrzy, którzy badali podejrzanego. Teraz wniosek rozpatrzy sąd.
O czas na dodatkowe badania wnioskowali dwaj biegli psychiatrzy i psycholog, którzy badali Ryszarda C. po zatrzymaniu. Lekarze stwierdzili, że na podstawie tak krótkiej obserwacji nie są w stanie ocenić czy napastnik był poczytalny w czasie ataku na biuro PiS.
Prokuratura popiera
We wtorek prokuratura przychyliła się do ich opinii i skierowała stosowny wniosek do sądu. - Biegli wskazali na potrzebę skierowania go na obserwację sądowo-psychiatryczną. Podzielając tę argumentację, zwróciliśmy się dzisiaj do sądu o przeprowadzenie badań sądowo-psychiatrycznych podejrzanego połączonych z obserwacją w oddziale psychiatrycznym szpitala Zakładu Karnego nr 2 w Łodzi - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Zwykle taka obserwacja trwa od 6 do 8 tygodni. Obecnie Ryszard C. przebywa w areszcie śledczym w Piotrkowie Trybunalskim w celi dla szczególnie niebezpiecznych podejrzanych. Badania prawdopodobnie zostaną przeprowadzone w łódzkim szpitalu przy ul. Kraszewskiego, gdzie są cele, w których mogą być osadzone niebezpieczne osoby podejrzane o zabójstwo.
Atak w biurze PiS
We wtorek, 19 października, do łódzkiej siedziby PiS wtargnął 62-letni Ryszard C., który zaatakował znajdujące się tam osoby. Zastrzelił Marka Rosiaka, męża byłej wiceprezydent Łodzi, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego. Potem sprawca ranił nożem 39-letniego asystenta posła Jagiełły - Pawła Kowalskiego.
Prokuratura przedstawiła Ryszardowi C. zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej. Grozi mu dożywocie.
Źródło: TVN24, PAP