- Bardzo proszę pana prezydenta Lecha Wałęsę, żeby zabrał głos - tymi słowami prowadząca uroczystość w "Dniu szkoły bez przemocy" zwróciła się do prezydenta Lecha... Kaczyńskiego. Głowa państwa pomyłkę przyjęła z rozbawieniem.
Prowadząca Dorota Wellman szybko zorientowała się, że pomyliła nazwiska i przeprosiła prezydenta. Lech Kaczyński, chociaż z byłym prezydentem nie darzą się wzajemną sympatią, na obrażonego nie wyglądał: - Tak, Lech Wałęsa był prezydentem - powiedział tylko i od razu przeszedł do rzeczy.
Prezydent rozumie problem przemocy
A mówił o przemocy w szkołach. Jak powiedział, "problem przemocy w szkole - czyli zadawania cierpień komuś innemu" - jest problemem, który "świetnie rozumie".
- Człowiek który ma 7, 10, a potem 18 lat, to ktoś, kto odczuwa i ma swoje prawa. Podstawowym prawem człowieka - także młodego - jest to, by jego praw nie naruszali inni - ocenił prezydent.
Przypomniał też, że zajmował się zwalczaniem przestępczości kiedy był prokuratorem generalnym. - Uchodziłem za człowieka surowego, bo wobec przemocy jestem surowy. Z przemocą trzeba walczyć różnymi metodami, ale też surowością. Ktoś, kto lubi znęcać się nad innymi nie zasługuje na to, by go łagodnie traktować - podkreślił Kaczyński.
Księga dla prezydenta, baloniki do nieba
Z okazji uroczystości prezydent dostał od uczniów księgę "Razem przeciw przemocy" zawierającą 200 tys. podpisów złożonych pod listem otwartym do władz RP. Uczniowie, nauczyciele i rodzice apelują w liście do władz Polski o pomoc i współpracę w działaniach zmniejszających poziom przemocy i poprawiających sytuację w polskich szkołach.
Na koniec uroczystości na warszawskim Podzamczu uczniowie i nauczyciele razem z prezydentem o godz. 12 wypuścili w niebo setki czerwonych balonów - miało to symbolizować protest przeciwko szkolnej agresji.
Księga również dla premiera
Księgę dostał również premier Donald Tusk. Na spotkaniu w Kancelarii Premiera zwracając się do dzieci szef rządu podkreślił, że przemocy w szkole nie da się wyeliminować bez współudziału uczniów, dlatego ich zaangażowanie w program uznał za bardzo cenną inicjatywę.
- Gdybyśmy przygotowali szkołę tak, żeby chciało się do niej chodzić, byłoby na pewno mniej problemów. Jestem pewien, że pani minister Hall chętnie skorzysta z waszej pomocy przy tworzeniu swoich rozwiązań - powiedział premier.
Cała Polska protestuje
Akcja "Dzień szkoły bez przemocy" została objęta honorowym patronatem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Najwięcej uczestniczących niej szkół odnotowano w województwie śląskim - 168. 131 szkół zaangażowało się w projekt w woj. dolnośląskim, a 124 szkoły wzięły udział w "Dniu szkoły bez przemocy" w woj. łódzkim. W woj. mazowieckim przeciwko agresji w szkole protestowało 56 szkół.
Szkoły organizowały m.in. koncerty, konkursy recytatorskie i plastyczne na najlepsze przedstawienie idei "Szkoły bez przemocy".
Źródło: TVN24, PAP