Przez Cieśninę Duńską i okolice niemieckiego wybrzeża, dotarł do polskiego Bałtyku wieloryb. Zauważyli go rybacy i turyści w okolicy Darłówka, a potem Rowów, na Pomorzu Środkowym.
Po godz. 6-tej ssak pokazał się w odległości około 100 metrów od plaży w Rowach. Od tego czasu cały czas trzyma się blisko brzegu i wypływa na powierzchnię morza.
- Niecodziennego gościa z plaży obserwują tłumy turystów, z portu wyszły na obserwację także łodzie rybackie - powiedział Radiu Koszalin bosman dyżurny portu w Rowach. Wczoraj wieloryba widziano w okolicach Darłówka. To prawdopodobnie humbak.
Podróż po Bałtyku
Ssak mógł się przedostać do Bałtyku przez Cieśninę Duńską.
Wieloryb może przebywać ponad pół godziny pod wodą. - Potrafi też nurkować na głębokość 250 metrów - tłumaczy prof. Krzysztof Skóra dyrektor Stacji Morskiej Uniwesytetu Gdańskiego na Helu. Charakterystyczne dla tych zwierząt są wydawane dźwięki słyszalne na przestrzeni setek kilometrów. Zwierzęta te są pod ścisłą ochroną.
Źródło: IAR, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24