Działalność publiczna posłów Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego i Adama Rogackiego powinna być zakończona. Na pewno zostanie zakończona w obrębie PiS. Dziś takie decyzje zapadną - powiedział Mariusz Kamiński, wiceszef PiS. I dodał: - Jesteśmy zażenowani, jest nam niezwykle przykro, że do czegoś takiego doszło.
Kamiński podkreślił, że sprawa trzech posłów PiS zostanie dziś rozstrzygnięta.
- Możemy przede wszystkim przeprosić naszych wyborców i podjąć odpowiednią decyzję. Mam nadzieję, że będzie ona jednomyślna, bo tutaj nie ma kogo, ani czego bronić - powiedział Kamiński.
Podkreślił, że jest zszokowany i zaskoczony, że osoby, które uważał za osoby poważne mogły dopuścić do takiej sytuacji. - Jestem niezwykle rozczarowany zachowaniem kolegów - powiedział Kamiński.
Pytany, czy posłowie powinni się zrzec poselskiego mandatu, odpowiedział, że to sprawa ich honoru i możliwości spojrzenia w twarz swoim wyborcom. - Nie mamy na to (oddanie mandatu - red.) wpływu . To, co możemy zrobić, to rozstać się politycznie z osobami, które być może dopuściły się poważnych nadużyć i na pewno dziś to zrobimy - podkreślił wiceszef PiS.
Dodał, że wyborcy zapewne surowo ocenią to, co się stało.
Kamiński nie wykluczył, że sprawą posłów PiS - jeśli doszło do nadużyć - powinna się zająć prokuratura.
"Nie można tolerować patologii"
W jego opinii, przypadek posłów PiS jest dobrym powodem do tego, aby sprawdzić, jak w praktyce parlamentarzyści rozliczają się z zagranicznych wyjazdów i czy nie dochodzi do nadużyć.
- Nie można tolerować patologii, które wiążą się z publicznymi pieniędzmi. (...) Dobrze, że taki audyt zostanie przeprowadzony, niezależnie kogo dotknie. Miejmy jednak nadzieję, że nie będzie więcej takich posłów, którzy ośmieliliby się nadużywać w tym zakresie (zagranicznych wyjazdów - red.) publicznych pieniędzy - powiedział Kamiński.
Marszałek Sejmu Radosław Sikorski zwołał na środę Konwent Seniorów ws. audytu zagranicznych podróży posłów. Jak napisał w poniedziałek na Twitterze, Konwent ma podjąć stanowcze decyzje dotyczące systemu rozliczeń tych podróży.
Z żonami do Madrytu
Hofman, Kamiński i Rogacki zostali w piątek zawieszeni w prawach członków PiS. Chodzi o ich służbową podróż do Hiszpanii na posiedzenie Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - rozpoczęte 30 października.
W wyjeździe posłom towarzyszyły żony i, jak donosił dziennik "Fakt", z ich udziałem doszło do incydentu na pokładzie samolotu, którym posłowie wracali z Madrytu. Okazało się również, jak ustaliło radio ZET, że posłowie wzięli na tę podróż kilkanaście tysięcy złotych zaliczki, zgłaszając wyjazd samochodem. W rzeczywistości zaś polecieli tanimi liniami lotniczymi.
Autor: MAC/kka / Źródło: tvn24