Konwencja stambulska szczególnie mi nie przeszkadza, dlatego że deklaratywny jej cel - ochrona rodzin i kobiet, walka z przemocą - jest realizowany przez polskie prawodawstwo - powiedział w "Jeden na jeden" Marcin Ociepa, wiceprezes Porozumienia i wiceminister obrony narodowej. - Konwencja ani nie poprawia, ani nie pogarsza statystyk, jeśli chodzi o przemoc w rodzinach - dodał gość TVN24.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skierował w poniedziałek do resortu rodziny wniosek o podjęcie prac nad wypowiedzeniem konwencji antyprzemocowej, zwaną stambulską. Złożenie wniosku o wypowiedzenie konwencji Ziobro zapowiedział w sobotę.
- Dzisiaj złożyłem formalny wniosek do minister rodziny, pracy i polityki społecznej, której to resort jest kompetentny do zainicjowania formalnego procesu związanego z wypowiedzeniem tej konwencji, o podjęcie działań w tym względzie - poinformował minister sprawiedliwości na poniedziałkowej konferencji.
Wiceprezes Porozumienia Marcin Ociepa przyznał w "Jeden na jeden" w TVN24 we wtorek, że do konwencji "ma liczne uwagi". Zaznaczył, że nie powinna być ratyfikowana w 2015 roku.
"Mamy w wielu przypadkach dobre przepisy, ale jest kwestia ich realizowania"
- Teraz, gdy została ratyfikowana przez naszych poprzedników, to szczególnie mi nie przeszkadza, dlatego że deklaratywny cel konwencji - ochrona rodzin i kobiet, walka z przemocą - jest realizowany przez polskie prawodawstwo - ocenił. - Chciałbym, żeby było to realizowane trochę lepiej przez wymiar sprawiedliwości. Mamy w wielu przypadkach dobre przepisy, ale jest kwestia ich realizowania - dodał wiceszef MON, uściślając, że nie chodzi o działania ministra sprawiedliwości, a o wyroki sądowe.
30 kwietnia Sejm uchwalił rządową nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego, która przewiduje między innymi natychmiastowe izolowanie sprawców przemocy domowej od ich ofiar. Nowe przepisy wejdą w życie po upływie sześciu miesięcy od dnia ogłoszenia. Tak zwana ustawa antyprzemocowa została opublikowana w Dzienniku Ustaw 29 maja.
Ociepa powiedział w TVN24, że konwencja antyprzemocowa "ma warstwę ideologiczną, która jest niepotrzebna". - Ale czy to powód, aby otwierać teraz konflikt w tej kwestii? Mam ambiwalentne odczucia - przyznał. Dopytywany o wzmożoną polityczną dyskusję polityczną dotyczącą możliwego wycofania się Polski z konwencji, odparł: - Nie ma wątpliwości, że dla Zjednoczonej Prawicy kwestia ochrony rodziny ma fundamentalne znaczenie.
"Absolutnie temat zastępczy"
Argumentem podnoszonym przez Zbigniewa Ziobrę za odejściem od konwencji stambulskiej jest między innymi to, że konwencja "w warstwie ideologicznej jest niezgodna z Konstytucją RP i polskim porządkiem prawnym". Ociepa pytany, czy dyskusja w tej kwestii nie kompromituje obozu Zjednoczonej Prawicy, odparł, że to za mocne słowa.
- Solidarna Polska [Zbigniewa Ziobry - przyp. red.] wykazuje się szczególnym rodzajem wrażliwości. Konwencja ani nie poprawia, ani nie pogarsza statystyk, jeśli chodzi o przemoc w rodzinach - ocenił.
- Czy trzeba ją [konwencję - przyp. red.] wypowiadać? Absolutnie temat zastępczy - podsumował wiceprezes Porozumienia w "Jeden na jeden".
Ociepa: Gowin powinien być w rządzie i być wicepremierem
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, zapowiedział 24 lipca rekonstrukcję rządu Mateusza Morawieckiego. Ociepa potwierdził w TVN24, że jest jednym z trzech reprezentantów zespołu negocjacyjnego Porozumienia powołanego w związku z rekonstrukcją.
- Na pewno nasz lider powinien być wicepremierem - podkreślił Marcin Ociepa, odnosząc się do roli Jarosława Gowina we wspomnianej rekonstrukcji. Pytany, czy teraz minister rozwoju Jadwiga Emilewicz jest liderem Porozumienia, skoro zastąpiła Gowina na fotelu wicepremiera, wiceprezes tego ugrupowania zwrócił uwagę, że Jarosław Gowin "dobrowolnie tę funkcję przekazał".
Na pytanie o perspektywy powrotu Gowina do rządu odparł, że "liderzy będą to komunikować".
- W polityce spór jest czymś naturalnym. Jedni są bardziej lubiani w Prawie i Sprawiedliwości, inni mniej - skomentował Ociepa. - Z pewnością Gowin należy do ulubionych polityków Prawa i Sprawiedliwości, dlatego że pokazał swoją pracą i lojalnością, że tworzy i przewodzi ważnej partii, która jest częścią Zjednoczonej Prawicy - powiedział. - Moim zdaniem [Gowin - przyp. red.] powinien być w rządzie i powinien być wicepremierem - dodał.
"Te ustalenia zapadać będą pomiędzy nimi"
Na pytanie, czy w takiej sytuacji Emilewicz gotowa byłaby oddać Gowinowi stanowisko wicepremiera, Ociepa odparł: - Znam Jadwigę Emilewicz od lat. To pracowita i jednocześnie skromna osoba, jest wybitnym politykiem. Te ustalenia zapadać będą pomiędzy nimi. Jadwiga Emilewicz jest wiceprezesem Porozumienia Jarosława Gowina - zaznaczył, akcentując pełną nazwę koalicyjnej partii Zjednoczonej Prawicy.
- Głęboko wierzę, że jeżeli Jarosław Gowin zdecyduje się [wrócić do rządu - red.], to tak będzie - dodał gość "Jeden na jeden" w TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24