Wałęsa na obchodach 4 czerwca? "Jestem umówiony w Mławie"

Aktualizacja:
[object Object]
Lech Wałęsa przedstawiał swoje pomysły na powstrzymanie Władimira Putinatvn24
wideo 2/24

- Nie mogę tego cofnąć - mówi o umówionym na 4 czerwca spotkaniu w Mławie Lech Wałęsa. Były prezydent był gościem "Faktów po Faktach". Stwierdził, że na obchodach rocznicowych będzie, ale "w godzinach, które będą mu odpowiadać". Szef Instytutu im. Lecha Wałęsy wyjaśniał w czwartek: były prezydent "użył skrótu i jak go ktoś zaprosi na uroczystości oficjalne w Warszawie, to zdąży i będzie".

Wałęsa przyznał, że nie wie jeszcze, na jakich zasadach będzie uczestniczyć w obchodach 4 czerwca - 25 rocznicy częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce. Z okazji obchodów do Polski przylatuje prezydent USA Barack Obama i prezydent Francji Francois Hollande.

- Mam tu problem, bo jestem umówiony w Mławie czwartego. Od 18:00 wprawdzie, więc będę musiał to spasować. Albo trzeciego albo inny dzień. Nie mogę tego cofnąć - stwierdził Wałęsa w "Faktach po Faktach". - Będę, ale w godzinach, które mi odpowiadają - zapowiedział.

- Ja 4 czerwca tak nie do końca obchodzę bo to była ograniczona wolność. Ogromny krok w kierunku wolności, ale jutro młode pokolenie powie: "jak oni mogli zgodzić się na jakąś ograniczoną wolność. Wolność jest albo jej nie ma" - tłumaczył Wałęsa. - To nie jest dobra data. Obchodzimy ją bo tak się umówiliśmy. To nie jest dzień wolności to jest dzień ograniczonej wolności. Trzeba by wybrać lepszy dzień, który byłby bardziej czytelny - stwierdził. Nieobecność Wałęsy na obchodach - jeżeli faktycznie zdecyduje się w nich nie uczestniczyć - może mieć wymiar symboliczny. Relacje między byłym prezydentem RP a lokatorem Białego Domu nie są najlepsze. Kiedy Barack Obama odwiedził Polskę w 2011 roku, Wałęsa odrzucił propozycję spotkania z prezydentem USA. W odwecie rok później amerykańska administracja nie zgodziła się na odbiór przez Wałęsę Medalu Wolności nadanego pośmiertnie Janowi Karskiemu.

"Zdąży i będzie"

Lech Wałęsa "4 czerwca o 18 w Mławie w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej ma spotkanie okolicznościowe z okazji rocznicy wyborów" - tłumaczył w czwartek szef jego Instytutu, Piotr Gulczyński. - Będą wszyscy lokalni oficjele, samorząd itd. - dodał.

Gulczyński zapewnił, że "Lech Wałęsa wczoraj w Faktach po Faktach użył skrótu i jak go ktoś zaprosi na uroczystości oficjalne w Warszawie, to zdąży i będzie. Tyle, że co najwyżej wyjdzie wcześniej, żeby do Mławy zdążyć".

Rozwiązanie dla Ukrainy?

Były prezydent uważa, że działania Putina w sprawie Ukrainy nie przyniosą skutków. - Nie ma szans w tej kategorii zwyciężyć. Może sobie nabić guza, ale i tak świat wróci do sprawdzonych propozycji: do demokracji, do wolności, rozwiązania inteligentnie problemów, a nie siłą.

Wałęsa chciałby, żeby tacy ludzie, jak rosyjski prezydent, nie uciekli historii i zostali osądzeni przez międzynarodowy trybunał. Uważa jednak, że świat jest już z osądzaniem Putina spóźniony.

- Proponowałbym, by międzynarodowy trybunał zapisywał takie osoby (jak Putin - red.), żeby móc je sądzić za to wszystko, co zrobią źle - powiedział. - Takim ludziom, którzy zagrażają innym, którzy krzywdzą innych, powinny być zakładane akta. "Będziesz odpowiadał za to wszystko co zrobiłeś wobec ludzkości, tylko kwestią czasu jest kiedy". Takie akta już dawno powinny powstać (ws. Putina - red.) i tylko dopisywać.

"Trzeba stworzyć grupę solidarnościową"

Według byłego prezydenta, aby rozwiązać kryzys na Ukrainie, konieczne są działania grupowe a nie indywidualne. Wałęsa uważa, że powinna powstać grupa państw, w której konkretne państwo będzie uderzać w Rosję w sposób taki jaki najbardziej mu odpowiada.

- To jest sprawdzenie solidarności. Rozwiązania są tak proste, że aż śmieszne. Trzeba stworzyć grupę solidarnościową, która przeliczy, która zgromadzi siły i środki na pokonanie Putina. Grupa spytałaby się każdego państwa, czy podoba mu się to, co robi Putin i państwa powinny wybrać z listy (środków - red.), co mogą zrobić, aby wspólnie okiełznać Putina. To są rzeczy naprawdę proste - uważa były prezydent. - Jeden może dać pieniądze, ktoś inny czegoś nie kupi, czegoś nie sprzeda. Tym wszystkim musi grupa sterować. To jest ta nowa "solidarność" na zagrożenia, które powstają teraz. [Tymczasem teraz] każdy indywidualnie czegoś próbuje, a to nie tak. Supermocarstwo nie przewodzi światu, a to jest błąd - podkreśla Wałęsa, mówiąc o USA.

- Stany Zjednoczone nie powinny same rozwiązywać problemów, tylko pytać (inne państwa - red.), co "zrobimy" by nie pozwolić na zły rozwój świata. I wtedy powstaje grupa, która przeliczy, jakie działania trafiają (w Rosję - red.) - twierdzi Wałęsa. - To zrozumiałe, że każdy kraj ma jakieś tam interesy, ale każdy powinien się dołożyć do solidarnej akcji w sposób jaki mu odpowiada - dodaje.

Wałęsa proponuje powstanie grupy solidarnościowej, która powstrzyma działania Putina
Wałęsa proponuje powstanie grupy solidarnościowej, która powstrzyma działania Putinatvn24

"Nie zapraszali mnie"

Lech Wałęsa jest gościem Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Nie spotkał się jednak z górnikami, którzy manifestowali pod koniec kwietnia na ulicach Katowic, domagając się od rządu planu ratunkowego dla branży.

- Nie zapraszali mnie. Ja mam dobre kontakty z górnikami, kiedy mnie zapraszają, to oczywiście (spotykam się z nimi - red.) - powiedział Wałęsa. Przyznał, że obecnie nie ma zbyt wielu propozycji dla górników, dlatego ostatnio do spotkań nie dochodziło. - Jest jednak trochę problemów, które przy dobrej współpracy można by załatwić lepiej - zauważył.

- Ludzie pracy są źle traktowani, to jest niesprawiedliwe. Jestem przeciw takiemu kapitalizmowi. Związki zawodowe muszą bardziej bronić praw ludzi pracy - stwierdził.

Trudne zmiany

Przyznał jednak, że zmiany nie są takie proste: - Uruchamiamy nowy system, wiele spraw nie zależy od Polski, tylko jest załatwianych w układzie europejskim, czy nawet globalnym. To wszystko powoduje, że nie mamy utartych ścieżek, w jaki sposób postępować, by było dobrze. Jednak Polska to ogromny kraj, w tym reformowaniu trudno jest zauważyć wiele rzeczy. Każdemu się wydaje, że ktoś nie chce, że lekceważy. To nie jest tak. Premier by chciał dać więcej i rozwiązać problem tylko nie wie jak i ma ograniczone możliwości - stwierdził Wałęsa.

- Oni myślą, że Tusk nie chce dać, że Tusk robi złośliwie, że on gnębi ludzi pracy. Przecież to nieprawda, on dałby wszystko, gdyby tylko miał z czego dać. Jeśli mają (górnicy - red.) odpowiedzialne pomysły, to ja ich będę wspierał - podkreślił.

Autor: kło/kka/rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po ataku premiera Viktora Orbana na Polskę list przewodniczących Komisji do spraw Unii Europejskiej, wyrażający zaniepokojenie pierwszymi tygodniami węgierskiej prezydencji, nabiera dodatkowego znaczenia - napisał senator KO Bogdan Klich, odnosząc się do wypowiedzi węgierskiego szefa rządu. 

"Atak premiera Orbana na Polskę". Klich o liście, który "nabiera dodatkowego znaczenia"

"Atak premiera Orbana na Polskę". Klich o liście, który "nabiera dodatkowego znaczenia"

Źródło:
PAP

Tak jak interweniowaliśmy w Karabachu i Libii, to samo możemy zrobić im - oświadczył prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, sugerując, że Ankara może rozważyć użycie siły militarnej przeciwko Izraelowi, jeśli będzie to konieczne. W odpowiedzi izraelski minister spraw zagranicznych Israel Kac stwierdził, że "Erdogan podąża śladami Saddama Husajna". "Powinien po prostu pamiętać, co się wówczas wydarzyło i jak to się skończyło" - dodał.

Prezydent Turcji mówi o interwencji w Izraelu. "Erdogan podąża śladami Saddama Husajna"

Prezydent Turcji mówi o interwencji w Izraelu. "Erdogan podąża śladami Saddama Husajna"

Źródło:
PAP, Reuters

Tuż przed północą na numer 112 zadzwonił anonimowo mężczyzna i poinformował, że w na stacjach PKP na terenie powiatu ostrołęckiego i wyszkowskiego zostały podłożone ładunki wybuchowe. Po przekazaniu tej wiadomości rozmówca rozłączył się i nie odbierał już telefonu.

Powiadomił o bombach na dworcach kolejowych. Odwiedzili go o szóstej rano

Powiadomił o bombach na dworcach kolejowych. Odwiedzili go o szóstej rano

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę nad Polską przechodziła strefa wichur. Silne podmuchy doprowadziły do śmierci dwóch osób - w Łodzi na rowerzystkę spadł oderwany konar drzewa, a na jeziorze Niegocin utonął żeglarz. Do wieczora strażacy przeprowadzili prawie 2900 interwencji.

Bilans niedzielnych wichur. Dwie ofiary śmiertelne, tysiące interwencji

Bilans niedzielnych wichur. Dwie ofiary śmiertelne, tysiące interwencji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Kontakt 24

Był na kąpielisku z dwojgiem dzieci. Świadkowie zauważyli, że może być pijany i wezwali policję. Okazało się, że 35-letni ojciec miał w organizmie dwa promile alkoholu. Policjanci apelują o zachowanie rozwagi podczas wypoczynku nad wodą.

Dzieci na kąpielisku pod opieką pijanego ojca

Dzieci na kąpielisku pod opieką pijanego ojca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Biuro izraelskiego premiera poinformowało, że gabinet bezpieczeństwa Izraela upoważnił premiera Benjamina Netanjahu i ministra obrony Joawa Galanta do określenia czasu i rodzaju reakcji na sobotni atak Hezbollahu na Wzgórza Golan, w którym zginęło 12 dzieci i nastolatków. "Żelazne" poparcie dla bezpieczeństwa Izraela wyraziła wiceprezydent USA Kamala Harris.

Jak Izrael odpowie na atak Hezbollahu? Rząd upoważnił premiera i ministra obrony do reakcji

Jak Izrael odpowie na atak Hezbollahu? Rząd upoważnił premiera i ministra obrony do reakcji

Źródło:
PAP

Klaudia Zwolińska srebrną medalistką Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Niespokojna niedziela w pogodzie. Ustalenia "Faktów" TVN w sprawie ambasadora Polski w USA. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 29 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek

Źródło:
tvn24.pl

Drożeje woda. Argument jest taki, że jej ceny ostatnio sztucznie zaniżano, a przecież była wysoka inflacja. Wodę trzeba oszczędzać, bo skokowy wzrost cen może zaboleć.

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Źródło:
Fakty TVN

Drożeje woda. Argument jest taki, że jej ceny ostatnio sztucznie zaniżano, a przecież była wysoka inflacja. Wodę trzeba oszczędzać, bo skokowy wzrost cen może zaboleć.

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Źródło:
Fakty TVN

Jak dowiedziały się "Fakty" TVN, wezwany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych ambasador Marek Magierowski w najbliższy wtorek opuści placówkę w Waszyngtonie i wróci do Polski.

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

Źródło:
"Fakty" TVN, TVN24

W Gronówku w powiecie toruńskim doszło do zderzenia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Według ustaleń policji, samochód "wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby zostały ranne. Jedną z nich do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR. Pierwszą informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

Źródło:
Kontakt 24, PAP

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia przekazał, że nie nikogo nie wyszydzał, a elementem "wieczerzy" była też pojawiająca się postać Dionizosa mająca nawiązać do greckiego Olimpu, a więc i olimpizmu.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

69-letnia kobieta zmarła po tym, jak w trakcie wesela zawalił się fragment tarasu - pisze dziennik "Le Monde". Cztery osoby zostały ciężko ranne. Do zdarzenia doszło w środkowej Francji.

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Źródło:
"Le Monde"

Dzieci ze Strzelec Krajeńskich (województwo lubuskie) miały jechać do Grecji autokarem ze zużytymi oponami. Na szczęście do tego nie doszło. Interweniowali policjanci.

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Źródło:
PAP

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W związku ze sprawą zatrzymany został 48-letni mężczyzna.

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

Źródło:
TVN24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl