To jest zaskakująca decyzja, w której jest "pewna aura tajemniczości" - uważa były premier Józef Oleksy. Polityk skomentował w ten sposób rozstanie się Jolanty Kwaśniewskiej z Kongresem Kobiet. - Ja zachowanie pani Kwaśniewskiej odbieram jako dużo bardziej racjonalne niż zachowanie jej męża - ocenił z kolei Marek Jurek z Prawicy RP.
Jak napisał tygodnik "Wprost", w ślady Kwaśniewskiej idzie też Henryka Krzywonos. Legendarna działaczka "Solidarności" przyznaje, że jej decyzja ma podłoże ideowe.
Aura tajemniczości
Józef Oleksy ocenił, że w decyzji Jolanty Kwaśniewskiej "jest pewna aura tajemniczości". - Bo pani Jolanta Kwaśniewska uzasadniła swoje odejście nawałem pracy w fundacji. Z tego wynikałoby, że Kongres Kobiet pracuje nieprzerwanie. Takie ruchy nie działają jednak na co dzień, permanentnie, a od tematu do tematu. Wiem, że pracuje dużo w swojej fundacji i trzeba ten argument przyjąć - powiedział polityk.
Ale jednocześnie zastrzegł: - To jest zaskakująca decyzja, bo ustąpienie ze stanowiska ma swoją wymowę, natomiast wyłączenie się z ruchu, w którym uczestniczą dziesiątki osób musi mieć jakąś mocniejszą podstawę. Ja usłyszałem wypowiedź pani Henryki Krzywonos, która powiedziała, że pani Kwaśniewska nie była należycie traktowana w Kongresie. I to raczej wolałbym wyjaśnić, żeby wiedzieć co tam jeszcze miało miejsce, że Jolanta Kwaśniewska rezygnuje w stylu demonstracyjnym - stwierdził Oleksy.
Z powodu męża?
Z kolei Marek Jurek podkreślił, że jego zdaniem "jest to odejście równoległe". - Prezydent Kwaśniewski odsuwa się od swojego historycznego środowiska, być może pani prezydentowa też się odsuwa od swojego środowiska. Jeżeli państwo Kwaśniewscy są solidarni wobec siebie to jest to dużo ładniejsze niż zaangażowanie prezydenta we wspólny ruch polityczny z panem Palikotem. To mnie akurat przygnębia. Człowiek, który ma taki dobry historyczny dorobek teraz to wszystko marnuje solidaryzując się z politykiem, który idzie coraz bardziej skrajnie - ocenił Jurek.
I dodał: - Ja zachowanie pani Kwaśniewskiej odbieram jako dużo bardziej racjonalne niż zachowanie jej męża. Zupełnie nie rozumiem o co chodzi prezydentowi Kwaśniewskiemu w jego polityce, bo on bez trudu zdobyłby mandat parlamentarny z tej historycznej lewicy, którą organizował. Więc to chyba w żadnym wypadku nie chodzi o wejście do PE. Mam dwie hipotezy - albo on uważa, że Palikot go odmładza, albo ma potrzebę być mentorem - powiedział Jurek.
Autor: mn/tr/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24