- Chcemy, aby nasze bezpieczeństwo zostało wyrównane do poziomu bezpieczeństwa Europy Zachodniej - mówił na konferencji po swoim wystąpieniu w Sejmie minister spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski.
Szef dyplomacji wygłosił w Sejmie wystąpienie dotyczące założeń polskiej polityki zagranicznej na 2016 rok. Mówił między innymi o rzeczowych stosunkach z Rosją, regularnych konsultacjach z Wielką Brytanią, wzmocnieniu zdolności obronnej NATO i rozpoczęciu budowy bazy tarczy antyrakietowej w Redzikowie.
Stała obecność sojuszników w Polsce
Na konferencji zorganizowanej po wystąpieniu minister zaznaczył między innymi, że chce dążyć do stałej obecności sojuszników na terenie Polski. - Może nawet w ten sposób, że co miesiąc, czy co tydzień będą organizowane nowe ćwiczenia - dodał.
Wyjaśnił też, dlaczego głównym sojusznikiem Polski miałaby zostać Wielka Brytania. - Bezpieczeństwo. Ponieważ jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, Polska jest położona na flance wschodniej NATO i UE i ta flanka jest sąsiadem toczącego się od dwóch lat konfliktu, którego końca nie widać - powiedział. - Bezpieczeństwo naszej flanki powinno być wyrównane do poziomu Europy Zachodniej i poszukujemy partnerów z podobną percepcją tego bezpieczeństwa - stwierdził.
- Polska nie występuje z UE, chce być w niej dalej, ale mamy nieco inną wizję Unii niż niektóre państwa Europy Zachodniej i jest to dozwolone - powiedział. Zaznaczył, że Polska chciałaby realizować swoje interesy w ramach Unii oraz uważa, że "UE może być też poddana pewnej korekcie, ale UE, a nie coś w zamian".
"Wejście do NATO i UE nie było celem samym w sobie"
Zapowiedział też kolejne spotkania z przedstawicielami Moskwy, między innymi z ambasadorem rosyjskim. Dodał, że jest otwarty na rozmowę na każdy temat. - Między nami a Rosją nie ma tematów tabu - wyjaśnił. - Wejście do NATO i Unii nie było celem samym w sobie, tylko zdobyciem nowych instrumentów - mówił Waszczykowski. Dodał, że dalszym ciągu musimy zabiegać o swoje interesy bo UE "to nie klub altruistów".
Wspomniał również o rozmowach z sojusznikami, między innymi USA, które mają się odbywać w formule tzw. kwadrygi, czyli wspólnych rozmów ministrów spraw zagranicznych oraz ministrów obrony. - W tej chwili wiele problemów z polityki zagranicznej zazębia się z polityką bezpieczeństwa - powiedział minister. - Będziemy kontynuować te rozmowy z sojusznikami w tej formule, a nawet szerszej. Część sojuszników jest zainteresowana współpracą międzyrządową - dodał.
"Polska będzie musiała otworzyć konkurs na system antyrakietowy"
Mówiąc o rozmowach z przedstawicielami USA powiedział, że "rozmowy o patriotach były już trudne", bo poprzedni rząd ich nie dokończył. - Dziś wszystko na to wskazuje, że Polska będzie musiała otworzyć ponownie konkurs na system antyrakietowy - stwierdził. Wyraził jednak nadzieję, że do budowy tarczy antyrakietowej w Redzikowie uda się powrócić w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Podczas konferencji poinformowano też, że artykuł ministra Waszczykowskiego, który ukazał się w prasie zagranicznej, nie był opłacany przez rząd, lecz redakcje wyraziły chęć opublikowania go.
Posłowie nie odrzucili wystąpienia
Sejm nie zgodził się w piątek na odrzucenie informacji o priorytetach polskiej polityki zagranicznej w 2016 roku przedstawionej przez szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. Wniosek o odrzucenie złożyła podczas debaty PO.
Za odrzuceniem informacji było 186 posłów, przeciw - 243, 18 wstrzymało się od głosu.
Autor: mart/ja / Źródło: TVN 24 BiŚ
Źródło zdjęcia głównego: TVN24BiŚ