Ukrytą kamerą nagrał złodziei paliwa. Policja umorzyła śledztwo

Przedsiębiorca nagrał kradzież paliwa z jego samochodów
Przedsiębiorca nagrał kradzież paliwa z jego samochodów
Źródło: Fakty TVN
Przedsiębiorca z Podlasia ukrytą kamerą zarejestrował, jak nocą złodzieje spuszczają paliwo z jego maszyn. Nagranie zaniósł na policję i liczył na szybkie złapanie sprawców i ukaranie. Jednak ku jego zdziwieniu po tygodniu policja umorzyła sprawę. ("Fakty" TVN)

Krzysztof Chraboł jest właścicielem firmy transportowej i w przeszłości kilkukrotnie padał ofiarą kradzieży paliwa z jego samochodów. Zainstalował więc ukryte kamery, które zarejestrowały trzech złodziei, którzy w nocy ukradli 1 tys. litrów paliwa.

- Zaniosłem te materiały na policję i byłem pewny, że znajdą [złodziei - red.], że jest to kwestia czasu. Są twarze widoczne - powiedział w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN.

Tydzień później otrzymał od policji odpowiedź, w której ta umarzała śledztwo z powodu niewykrycia sprawców.

Policja zapewnia, że zrobiła to, co w jej mocy, bo udało się wytypować możliwego sprawcę. - Wytypowany był prawdopodobny sprawca, natomiast weryfikacja nie potwierdziła tych informacji - wyjaśnił podinsp. Andrzej Baranowski z Komendy Wojewódzkiej Polski w Białymstoku.

Złodzieje paliwa

Policja umorzyła śledztwo, choć - jak twierdzą mieszkańcy - w okolicy grasuje grupa złodziei, którzy nocą wykradają paliwo. Przedsiębiorca Paweł Rogucki stracił w ten sposób już kilkadziesiąt tysięcy litrów. Nie zgłasza na policji kolejnych kradzieży po tym, jak policja umorzyła śledztwo po 10 dniach od zgłoszenia.

- To ja ile razy mam składać te zgłoszenia? - denerwuje się Rogucki. - Ja już tam nie będę nawet dzwonił, bo szkoda zdrowia i nerwów.

Brakuje dobrej woli?

Zdaniem adwokata Mariusza Paplaczyka, policja rozwiązałaby sprawy kradzieży paliwa w ciągu kilku tygodni, gdyby funkcjonariusze przyłożyli się i wykazali odrobiną dobrej woli.

Po tym, jak "Fakty" TVN zainteresowały się sprawą złodziei paliwa i małej skuteczności policjantów, komendant wojewódzki policji polecił przeprowadzić postępowanie wyjaśniające, które ma stwierdzić, czy policjanci z Łap zrobili wszystko, by przestępców ująć.

Więcej materiałów "Faktów" na stronie internetowej programu.

Autor: pk/tr / Źródło: Fakty TVN

Czytaj także: