Pozostałe państwa nie są już zaskoczone decyzją Polski, lecz mówią o rozczarowaniu. Bez zgody Polski wprowadzenie Europejskiego Dnia Sprzeciwu Wobec Kary Śmierci jest niemożliwe, bo w tym zakresie w Unii obowiązuje jednomyślność.
Na razie nic nie wskazuje na to, by Polska chciała zmienić zdanie w tej kwestii, zatem Dnia Sprzeciwu Wobec Kary Śmierci prawdopodobnie w europejskim kalendarzu nie będzie.
Polska nie zdecydowała się jednak - wbrew wcześniejszym doniesieniom - na postulat ustanowienia Dnia Ochrony Życia, który uwzględniałby zarówno sprzeciw wobec kary śmierci, jak i eutanazji oraz aborcji.
Portugalskie przewodnictwo w UE zapowiada dalsze rozmowy "ze wszystkimi partnerami" w sprawie ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci.
- Bardzo żałujemy, że nie doszło jeszcze w tej sprawie do porozumienia i będziemy pracować dalej - powiedział rzecznik Manuel Carvalho. Odmawiając skomentowania polskiego stanowiska, podkreślił przywiązanie Portugalii do walki z karą śmierci. W kraju tym najwyższy wymiar kary zniesiono już w 1867 roku.
Komisja Europejska zapowiada, że sprawę tę poruszy komisarz ds. wolności i sprawiedliwości Franco Frattini podczas najbliższego spotkania unijnych ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości 17-18 września w Brukseli.
Europejski Dzień miałby być obchodzony 10 października, podobnie jak Międzynarodowy Dzień przeciwko Karze Śmierci. KE wraz z Portugalią planowała, że deklaracja zostanie uroczyście podpisana 9 października w Lizbonie, w przeddzień odbywającego się od 2003 roku Międzynarodowego Dnia. Deklaracja miała być przyjęta jako wspólny dokument Unii Europejskiej i Rady Europy. Zniesienie kary śmierci jest warunkiem sine qua non przystąpienia do tych organizacji.
Kara śmierci wciąż obowiązuje w 55 państwach świata. W państwach UE jest zakazana, a UE w kontaktach z państwami spoza Unii, mocno angażuje się w promowanie systemów karnych bez kary śmierci.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24