- Spoczywa na mnie, na całej administracji, także na prokuraturze, wielka odpowiedzialność, żeby wyjaśnić wszystkie szczegóły sprawy Amber Gold - powiedział w piątek premier Donald Tusk po odrzuceniu przez Sejm projektu uchwały PiS o powołanie komisji śledczej dotyczącej Amber Gold.
Szed rządu podkreślił: - Dzisiaj mieliśmy przedsmak tego, o co chodziło, szczególnie politykom PiS. Nie mam wątpliwości, że spoczywa na mnie i na całej administracji, także na prokuraturze, wielka odpowiedzialność, żeby wyjaśnić absolutnie wszystkie szczegóły tej sprawy. To jest także w moim osobistym interesie - powiedział Tusk dziennikarzom.
Na użytek opozycji
Premier przekonywał, że "dzisiaj mieliśmy kolejny dowód na to, do czego tak naprawdę komisja była potrzebna przede wszystkim PiS-owi, ale także innym klubom opozycji". - Wydaje mi się, że naprawdę szkoda cennego dla Polski czasu, żebyśmy mieli całe miesiące marnować na taką młóckę, jaką dzisiaj zaproponowano, pełną insynuacji i obelg. Myślę, że instytucje państwowe skutecznie i bez tego politycznego zamętu, bez tego czasami politycznego kabaretu, politycznej awantury, wyjaśnią wszystkie szczegóły afery do końca - dodał premier.
Zdjęcie bez zaskoczenia
Pytany, czy zaskoczyło go zdjęcie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i innych polityków PO ciągnących samolot OLT Express, premier odparł: - Nie, tam w Gdańsku naprawdę wszyscy się bardzo cieszyli, kiedy ta linia powstawała i kiedy oferowała w całej Polsce tanie bilety - zaznaczył Tusk.
I dodał: - Panował powszechny entuzjazm, wielu uwierzyło, że w Polsce naprawdę są możliwe tanie bilety lotnicze, dlatego proszę się nie dziwić, że samorządowcy w Gdańsku tez byli nastawieni do tego entuzjastycznie.
Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu projekt uchwały autorstwa PiS ws. powołania komisji śledczej ds. Amber Gold. Wniosek złożył klub PO. Za odrzuceniem projektu PiS głosowało 235 posłów; przeciwnych było 220; nie było głosów wstrzymujących się.
Autor: mn//bgr / Źródło: TVN24, PAP