Izolacja Polski? Tusk: szczerze powiedziawszy karty są w rękach polskiego rządu

Tusk: po dzisiejszych debatach ta atmosfera jest dużo lepsza
Tusk mówi o różnicach między dziś a wczoraj
Źródło: tvn24

- Dzisiaj naprawdę czuję, że ten taki dość krytyczny moment z wczorajszego wieczora, kiedy pani premier (Beata) Szydło blokowała konkluzję Rady Europejskiej, że dzisiaj te emocje chyba opadły, że rzeczywiście podejście wszystkich - łącznie z polską delegacją - było dużo bardziej pozytywne i mogliśmy wszyscy zrozumieć, że także polski rząd będzie pozytywnie pracował nad deklaracją rzymską - powiedział w piątek dziennikarzom Donald Tusk.

- Wyrażam tu niniejszym nadzieję, że wszyscy wrócą tutaj do takiej normalnej, pozytywnej współpracy, i naprawdę to nie jest z mojej strony taka propaganda optymizmu, tylko dzisiaj to wyglądało rzeczywiście zupełnie normalnie - ocenił Tusk.

"Dyskusja była ostra"

Był również pytany o czwartkową debatę na szczycie, podczas której miały paść ostre słowa pod adresem premier Beaty Szydło.

- Dyskusja pod koniec dnia była rzeczywiście ostra, między innymi dlatego spotykamy się w zamkniętym gronie, żeby nie powtarzać publicznie szczególnie takich mocnych opinii. Ale wszyscy jak jeden mąż deklarowali wolę współpracy i bardzo chcieli, co zrozumiałe, żeby żadne z państw członkowskich nie blokowało pracy - oświadczył szef Rady Europejskiej.

- Cieszę się, że po dzisiejszych debatach ta atmosfera jest dużo lepsza - stwierdził.

Wyjaśnił, że "nie ma żadnych formalnych, prawnych możliwości blokowania decyzji, jakie wczoraj Rafa Europejska podjęła".

- Traktuję te niektóre opinie czy sformułowania, które pojawiły się wczoraj w Warszawie, jako wyraz negatywnej emocji, niż rzeczywistego stosunku do sprawy. Myślę, że jak te emocje opadną, to znowu będą gotowi do normalnej współpracy - mówił Tusk.

"Nikt nie ma intencji izolować Polski"

Pytany, czy Polsce grozi izolacja, odpowiedział, że nikt nie ma intencji izolować Polski. - Każdemu zależy, wszystkim bez wyjątku, a mnie oczywiście w pierwszym rzędzie, żeby polski rzad czuł się w Brukseli jak najlepiej, tak jak w domu, tak jak wszystkie inne delegacje - tłumaczył.

- Ale szczerze powiedziawszy karty są w rękach polskiego rządu - dodał.

Autor: azb\mtom / Źródło: tvn24

Czytaj także: