Politycy, głównie z lewej strony sceny politycznej, szykują sąd nad Donaldem Tuskiem i Lechem Kaczyńskim. Sędziami mają być ex premierzy i prezydenci. Na razie zgłosili się Aleksander Kwaśniewski, Leszek Miller, Józef Oleksy i Włodzimierz Cimoszewicz - pisze "Dziennik".
- Bez trudu udowodnimy, że gdy mieliśmy władzę, to umieliśmy współpracować - zaciera ręce jeden z posłów SLD. Czy tak będzie, okaże się we wtorek na specjalnej konferencji w Sejmie. Organizuje ją Longin Pastusiak, znawca życia amerykańskich prezydentów i wiceprzewodniczący SLD, ale - jak podkreśla - konferencja jest obywatelska, a nie partyjna.
"Bez trudu udowodnimy, że gdy mieliśmy władzę, to umieliśmy współpracować"- zaciera ręce jeden z posłów SLD. Czy tak będzie, okaże się we wtorek na specjalnej konferencji w Sejmie. Organizuje ją Longin Pastusiak, znawca życia amerykańskich prezydentów i wiceprzewodniczący SLD, ale - jak podkreśla - konferencja jest obywatelska, a nie partyjna.
Chcemy skorzystać z doświadczenia byłych prezydentów i premierów, żeby się przekonać, jakie są przyczyny problemów pomiędzy Donaldem Tuskiem a Lechem Kaczyńskim. Longin Pastusiak
- Chcemy skorzystać z doświadczenia byłych prezydentów i premierów, żeby się przekonać, jakie są przyczyny problemów pomiędzy Donaldem Tuskiem a Lechem Kaczyńskim - tłumaczy gazecie Pastusiak. Zaznacza, że zaprosił wszystkich żyjących byłych premierów i prezydentów.
Suchocka nie przyjedzie, Marcinkiewicz się waha
Wiadomo, że w spotkaniu nie wieźmie udziały była premier Hanna Suchocka. Waha się Kazimierz Marcinkiewicz. - Pracuję w Londynie. Mam wiele zajęć. Nie zdecydowałem jeszcze, czy przyjadę" - tłumaczy były premier.
"Szorstka przyjaźń" była łagodniejsza
Przemówienie przygotowuje ponoć Leszek Miller, chce przypomnieć "szorstką przyjaźń" pomiędzy nim a prezydentem Kwaśniewskim i przekonać, że tak daleko jak Tusk z Kaczyńskim, liderzy SLD w walce politycznej się nie posunęli.
O wzięcie udziału w dyskusji Longin Pastusiak poprosił też profesorów i rektorów. Najprawdopodobniej jednak zdominują ją politycy związani z lewicą. Możliwe, że po konferencji powstanie specjalny raport na temat relacji między Tuskiem a Kaczyńskim.
Źródło: "Dziennik", PAP