Trzęsak, pochwiak i inne grzyby. Polska przodownikiem, a jak jest gdzie indziej?

Przodownicy Europy. Polacy kochają i grzyby, i grzybobranie
Przodownicy Europy. Polacy kochają i grzyby, i grzybobranie
tvn24
Polacy chętnie jedzą grzyby i chętnie je zbierajątvn24

Polska jest grzybowym rekordzistą Europy. Mamy najwięcej w Unii Europejskiej gatunków grzybów uznanych za jadalne, dopuszczonych do handlu. Mamy też prawdopodobnie najwięcej grzybiarzy na sto tysięcy mieszkańców.

Oficjalna lista ministra zdrowia zawiera aż 44 gatunki grzybów dopuszczonych do obrotu lub produkcji przetworów grzybowych. Oprócz znanych wszystkim borowików, podgrzybków koźlarzy i kurek, za jadalne uważa się takie gatunki jak ucho bzowe, trzęsak morszczynowaty czy pochwiak wielkopochwowy.

Listą grzybów zadziwiliśmy Unię

Inne kraje UE mają na listach grzybów jadalnych znacznie mniej gatunków. Ale Polacy uchodzą za smakoszy grzybów i listę mają znacznie dłuższą. Jej wprowadzanie w życie nie obyło się bez kłopotów.

- Musieliśmy przejść całą mozolną procedurę uzyskiwania notyfikacji rozporządzenia ministra zdrowia przez Komisję Europejską. Trzeba było uzasadniać i przekonywać urzędników w Brukseli, że te grzyby są jadalne i osadzone w polskiej tradycji kulinarnej - wspomina Jan Bondar, wieloletni rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego.

Polacy chętnie jedzą grzyby, chętnie je zbierają i w dużych ilościach - zarówno jeśli chodzi o wachlarz zbieranych gatunków, jak i liczbę koszy wynoszonych z lasów. Co roku w okresie wysypu grzybów, na przełomie lata i jesieni, w lasach łatwiej spotkać grzybiarzy niż same grzyby. Ogólnej pasji grzybobrania nie mącą dramatyczne doniesienia o brzemiennych w skutki pomyłkach przy zbieraniu i jedzeniu grzybów. Wiele zatruć kończy się uszczerbkiem zdrowia do końca życia, a czasami śmiercią.

Europa ogranicza grzybiarzy

Polska znajduje się też w grupie państw, w których grzyby można zbierać praktycznie bez ograniczeń. O ile grzybiarz nie zbiera gatunków chronionych i nie czyni spustoszenia w lesie, zbiera grzyby legalnie. Na Zachodzie Europy już tak dobrze nie jest. W wielu krajach obowiązują ograniczenia, a w niektórych - opłaty.

We Włoszech na przykład zasady zbierania grzybów (niekiedy bardzo rygorystyczne) wyznaczają lokalne władze. Należy wykupić pozwolenie na grzybobranie (od kilku do trzydziestu euro), a owocniki trzeba obowiązkowo zbierać do sztywnego, przewiewnego pojemnika.

W Niemczech legalnie można zbierać grzyby tylko na własny użytek, a to oznacza że za jednym wejściem do lasu można zebrać do kilograma grzybów na głowę. Obfitsze grzybobrania straż leśna traktuje jako wykorzystywanie dóbr naturalnych na cele komercyjne, a to bez zezwolenia grozi karami liczonymi nawet w tysiącach euro.

W Wielkiej Brytanii wolno pójść na grzybobranie tylko w określone miejsca, po wcześniejszym wykupieniu zezwolenia. Obowiązują limity wagowe. Nie wolno zbierać grzybów na handel.

Część polskich grzybiarzy jeździ na grzybobrania za granicę. Nieświadomość obowiązujących przepisów może słono kosztować, zwłaszcza że w okresie wysypu grzybów straże leśne są wyjątkowo aktywne.

Polska wolność grzybowa

Na tym tle Polska jawi się jako ostoja grzybowej wolności. Można przypuszczać, że gdyby jakaś władza chciała wprowadzić ograniczenia czy opłaty za grzybobranie, niechybnie straciłaby dużą część wyborców.

- Nie wyobrażam sobie, żeby w Polsce było możliwe wprowadzenie ograniczeń czy opłat za zbieranie grzybów - mówi Wiesław Kamiński, grzyboznawca, współautor i konsultant wielu publikacji poświęconych grzybom. - Grzyby od zawsze są obecne w polskiej kuchni. W wielu rodzinach trudno sobie wyobrazić święta bez zupy grzybowej czy innych potraw z dodatkiem grzybów. O grzybach mawiało się kiedyś, że są mięsiwem dla ubogich. Dziś uchodzą za kulinarny rarytas, powszechnie zresztą poszukiwany - dodaje.

Jan Bondar - służbowo wysoki urzędnik sanepidu, a prywatnie zapalony grzybiarz - dodaje, że dla wielu amatorów równie ważna jest sama czynność grzybobrania, a nie tylko jej efekt.

- Ludzie podświadomie dążą do kontaktu z naturą - mówi Bondar. - Wyprowadzamy się na wieś, masowo wyjeżdżamy na weekendy z miast. Po co? Żeby zbliżyć się do natury. Wielogodzinne spacery po lesie są jedną z najdoskonalszych form tego zbliżenia - dodaje.

Dla części grzybiarzy, głównie tych mieszkających najbliżej natury i najlepiej znających grzybowe miejsca, zbieranie owocników nie jest jednak rozrywką ani przyjemnością obcowania z naturą. Jest brutalną ekonomiczną koniecznością. Wiele rodzin na wsiach uzupełnia swe domowe budżety, sprzedając grzyby do skupu, na targowiskach, albo przy drogach.

Jeżeli chodzi o handel grzybami, to państwo zdecydowanie bardziej ingeruje w obywatelskie swobody niż przy grzybobraniu na własny użytek. Żeby legalnie handlować grzybami, sprzedawca musi mieć atest. Atest może wystawić uprawniony klasyfikator grzybów albo grzyboznawca.

Gdzie kupić grzyby z atestem?
Gdzie kupić grzyby z atestem?tvn24

Czym się różni grzyboznawca od klasyfikatora

Choć pojęć tych używa się zamiennie, są to dwie pokrewne, ale jednak różne specjalności. Klasyfikator grzybów to przeszkolona osoba, która zdała państwowy egzamin i ma prawo wystawiania zaświadczeń, że okazane mu grzyby są jadalne. Zaświadczenie takie ważne jest dwie doby i musi być wystawione dla ściśle określonej partii grzybów. Nie można przedstawić klasyfikatorowi łubianki dorodnych prawdziwków i uzyskać atest na sto kilogramów. Klasyfikator może wydać atest tylko dla grzybów, które widział na własne oczy.

Grzyboznawca jest to już wyższy stopień wtajemniczenia. Grzyboznawcy potrafią odróżnić gatunki nie tylko grzybów świeżych, ale i suszonych. Nawet gdy na pozór wydaje się, że wszystkie grzyby suszone są identyczne, wprawne oko wykwalifikowanego grzyboznawcy jest w stanie je odróżnić. Grzyboznawcy świadczą usługi głównie na rzecz przetwórni grzybów, produkujących przetwory w dużych ilościach i zobowiązanych do spełniania norm sanitarnych.

Nie ma jednak w Polsce ściśle określonych miejsc, gdzie grzyboznawcy i klasyfikatorzy grzybów na stałe by urzędowali. Czasami zatrudniają ich administratorzy największych targowisk, ale nie jest to regułą. Niektórych można znaleźć przez internet. Są nieliczne gminy wiejskie, które zatrudniają grzyboznawców w urzędach, ale to wyjątki.

Tak czy inaczej, jeśli ktoś chce legalnie sprzedać grzyby, musi szukać klasyfikatora na własną rękę. Za sprzedaż grzybów bez atestu grozi mandat w wysokości do 500 zł. Gdy wykroczenie się powtarza, inspektor sanepidu może sporządzić wniosek o ukaranie do sądu.

Przydrożni sprzedawcy poza kontrolą

Na targowiskach obowiązek czuwania nad tym, aby grzybiarze sprzedawali legalnie, mają administratorzy tych targowisk, bo jeżeli tego nie pilnują, sami narażają się na odpowiedzialność. Gorzej jest z grzybiarzami przy drogach. Jan Bondar przyznaje, że sanepid nie ma takich sił, aby skontrolować wszystkich wystawiających grzyby na sprzedaż na poboczach szlaków komunikacyjnych, choć wyrywkowo kontroluje. Radzi więc, by przy drogach w ogóle nie kupować grzybów.

- Jeżeli taki okazjonalny przydrożny sprzedawca nie ma atestu, to kupując trzeba zachować ostrożność co do każdego najmniejszego grzybka. Taką samą ostrożność, jak by samemu zbierało się grzyby. Nie znamy sprzedawcy, nie mamy pewności, czy grzyby przejrzał klasyfikator. Ryzyko więc jest duże. Nie mówiąc już o tym, że nie mamy pewności, ile czasu upłynęło od zebrania grzybów do ich sprzedaży - twierdzi Jan Bondar.

O tym, że bardzo różnie bywa z grzybami sprzedawanymi przy drogach, przekonał się pan Henryk z Wrocławia, któremu zdarzyło się zatrzymać na leśnej drodze z zamiarem zakupienia grzybów.

- Sprzedawała starsza kobieta. Musiała mieć chyba ze wzrokiem jakieś kłopoty, bo zobaczyłem, że wśród wielu jadalnych jest tam trujący grzyb. Zostawiłem więc to wszystko i nic nie kupiłem - relacjonuje reporterce "Faktów w Południe".

Nikt jeszcze naukowo nie zbadał tej prawidłowości, ale z obserwacji znawców grzybów wynika, że najczęściej zatruciom ulegają doświadczeni grzybiarze. Ci początkujący albo okazjonalni są zazwyczaj bardziej ostrożny. Starych wyjadaczy - dowodzą znawcy temu - bywa że gubi rutyna albo pośpiech.

Kupowanie grzybów przy drodze? Grzyboznawca przestrzega
Kupowanie grzybów przy drodze? Grzyboznawca przestrzegatvn24

Sanepid pomoże, ale najpierw poradź sobie sam

Co roku w sezonie grzybowym Państwowa Inspekcja Sanitarna oferuje grzybiarzom pomoc w odróżnieniu gatunków jadalnych od trujących. Według zapewnień sanepidu każda powiatowa stacja powinna przyjść z pomocą powątpiewającemu grzybiarzowi. W praktyce różnie z tym bywa. Sezon grzybowy często zbiega się z sezonem urlopowym. W mniejszych powiatach bywa, że trudno znaleźć do pracy kogoś ze zdanym egzaminem klasyfikatora czy grzyboznawcy.

- Uważam, że sam fakt, że grzybiarz ma wątpliwości powinien skłonić go do tego, żeby grzyb wyrzucić, albo w ogóle go nie zrywać - mówi rzecznik głównego inspektora Jan Bondar. - Służymy owszem pomocą grzybiarzom, ale w grzybobraniu powinna działać prawidłowość, że każda wątpliwość powinna być rozstrzygana na niekorzyść grzyba - dodaje.

Bez podstawowej umiejętności rozróżniania grzybów lepiej więc nie wychodzić do lasu. Chyba że na spacer.

- Grzyby nie są niebezpieczne - uważa Wiesław Kamiński. - Niebezpieczna jest niewiedza. Z rozróżnianiem grzybów jest jak z czytaniem. Najpierw trzeba nauczyć się podstaw, a potem wchodzić na coraz wyższe stopnie zaawansowania. Jak ktoś zatrzyma się w czytaniu na początkowym etapie, zawsze mu to będzie sprawiało trudności i będzie się mylił. Podobnie jest z rozpoznawaniem grzybów - dodaje.

Autor: jp/mtom / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24