Polityczne podsumowania w "Kawie na ławę". - Prezydent Bronisław Komorowski prowadzi politykę "teflonową", choć ma wysokie notowania w rankingach zaufania - ocenił prof. Piotr Gliński. Donaldowi Tuskowi goście zarzucili brak wizji w rządzeniu, a Jarosławowi Kaczyńskiemu - brak zaufania do ludzi.
Gośćmi programu byli socjologowie prof. Piotr Śpiewak i prof. Piotr Gliński, ekonomista Ryszard Bugaj oraz politycy - Paweł Piskorski, Krzysztof Janik i Kazimierz Marcinkiewicz. Recenzowali oni zeszłoroczne działania najważniejszych polskich polityków - prezydenta, premiera oraz szefa największej partii opozycyjnej.
"Teflonowy" Komorowski
Na pierwszy ogień goście Bogdana Rymanowskiego wzięli prezydenta Bronisława Komorowskiego, który jest bezkonkurencyjny, jeżeli chodzi o rankingi zaufania do polityków. Dodatkowo prezydent został wybrany w ankiecie CBOS politykiem roku 2013.
Profesor Paweł Śpiewak stwierdził, że Komorowski ma duże szanse, żeby zostać wybranym w wyborach prezydenckich na drugą kadencję. Zdaniem socjologa Komorowski "robi wrażenie polityka niezależnego od Platformy Obywatelskiej", co jego zdaniem przekłada się na wysokie notowania prezydenta.
Drugi z socjologów - profesor Piotr Gliński - wyraził z kolei opinię, że może i Komorowski, w wypowiedziach, dystansuje się od rządzącej partii, to w działaniach działa ramię w ramię z rządem Donalda Tuska.
Gliński określił też politykę Komorowskiego jako "teflonową" - czyli taką, w której nie podejmuje się żadnych konkretnych decyzji.
Goście programu w większości byli zgodni, że spadające notowania Platformy Obywatelskiej mogą być poważnym problemem prezydenta na drodze do reelekcji.
Rozczarowujący Tusk
Wyjątkowo zgodnie goście Bogdana Rymanowskiego ocenili szefa rządu, Donalda Tuska. Wszyscy - od Kazimierza Marcinkiewicza do Ryszarda Bugaja skrytykowali premiera za brak wizji i strategii w rządzeniu.
Profesor Ryszard Bugaj zaznaczył, że zmiany wprowadzane przez Donalda Tuska mają charakter doraźny, a w dodatku są "lobbowane przez różne grupy". - Żadna systemowa zmiana nie jest wprowadzana - zgodził się z Bugajem Piskorski.
Nieufny Kaczyński
Najwięcej emocji wzbudziła ocena prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
- Ja w PiS-ie nie trawię, i mówię tu uczciwie, tego braku zaufania do ludzi. Tego przeświadczenia, że ludziom nie wolno ufać, że trzeba rozbudowywać policję, służby - stwierdził polityk SLD, Krzysztof Janik. Wywołało to ożywioną reakcję. Profesor Gliński stwierdził, że jest to jeden z powielanych przez wszystkich, nieprawdziwych stereotypów o partii Jarosława Kaczyńskiego. Zareagował również Ryszard Bugaj. - Pan jest z partii, która ma pewną tradycję - stwierdził polityk odnosząc się do komunistycznego rodowodu polityków SLD. - Panie Ryszardzie, ja staram się panu nie wypominać dzieciństwa. Daj pan spokój - bronił się Janik. - Dzieciństwa to ja panu też nie wypominam, ale Leszkowi Millerowi członkostwa w Biurze Politycznym (PZPR - przyp. red.) nie mogę zapomnieć - zripostował Bugaj.
Autor: dln/jk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24